samoróbki

Kurczę kombinuje z woblerami z góry i dołu . Środek to już masa pomysłów i rozwiązań ale konstukcja samego korpusu .Jeśli drut dajemy na jednej połówce to idzie jeszcze ołów i takie tam to jest dość duże szczelina i drut jest po jednej stronie a nie po środku pyszczka woblera. Próbuję to rozwiązać konstukcją ale chyba nie tędu droga.

Hand Made to nie tylko warsztat...

HA HA rozumiem, dzisiaj 3 godzinki w piwnicy i 5 nad wodą ha ha .Zmieniłem lekko konstrukcję i udało się by oczko było po środku.Chyba skończę już te struganie i pójdę sobie na konketną wodę ,chodz kolor kawy z mlekiem ale ustawie woblery ,może na moim stumyku ha ha .

ty tyryn tyn i kilka ode mnie

Maciek wiesz jak ten na drzewie mi sie widzi w kolorze

wobler130:

Kurczę kombinuje z woblerami z góry i dołu . Środek to już masa pomysłów i rozwiązań ale konstukcja samego korpusu .Jeśli drut dajemy na jednej połówce to idzie jeszcze ołów i takie tam to jest dość duże szczelina i drut jest po jednej stronie a nie po środku pyszczka woblera. Próbuję to rozwiązać konstukcją ale chyba nie tędu droga.

jeżeli masz dwie w miare symetryczne czy niesymetryczne połówki drut jest w środku to po złożeniu chyba dalej pozostaje w środku tak czy nie ?

3cm dla kolegi "za przysługę"

Panie Franku no właśnie nie zawsze, robiłem chyba za szerokie przody woblerów .

Kolejne wypociny made in piwnica ha ha . Zastanawiam się który kiełb lepszy? Muszę zrobić jeszcze takiego z niebieskim odcieniem pod grafitowym grzbietem.

ciekawy ;D

Ciekawy to jest przede wszystkim @wobler130. Bardzo wszechstronnie uzdolniony... Hm, hm, hand made, ha, ha...

Pierwsze zdjęcie- 7 cm, pierwszy tonący, drugie zdjęcie- 9 cm, pływające.

5,5 do 6 cm.

Panie Romanie piekne wobki , Panie Sławku jak to mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca ha ha .Raz przyszło mi nawet do głowy na woblery z pianki ale to nie to.Dzisiaj byłem w sklepie wędkarskim zmienić zyłki i sterczałem pod ścianom z woblerami.Podszedł wędkarz pochwycił łabczywie salmiaka i idąc dalej widła.Powiedział ze wobler musi prosto pracować i koniec ha ha. Ja nie jestem taki, większego zainteresowania na moje woblery nie mam ale to i dobrze. Robie wszystko na przekór oni mówią ze pstrąg ma mieć odcień srebra i zółci to ja robie miedziano złotego ha ha. Robie to co w wodzie pływa ale czego nie ma na końcu zyłki. A robię tak dzięki Panu i całemu temu forum, serdecznie za to dziękuję ha ha.

Aby skutecznie łowić potrzeba dużo, dużo różnych rzeczy... Mieć i wiedzieć... To zbiór pewnych zależności. Żeby coś wiedzieć trzeba wiele, wiele przynęt przepuścić w wodzie... Różnych rodzajów, kształtów, kolorów i rodzajów pracy... To wszystko jest przed Tobą, młody wędkarzu...

Zzzaa młody jestem ha ha. Tu woblerki w nowym świetle biały duch juz ustawiony i ma to coś ha ha.Pstrąg też to coś posiada.Co to jest? Nie wiem .Hand made zmienia ludzi i widze to po sobie gdy wróciłem ze sklepu.