Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

samoróbki


offline
Michał K. 2013-05-23 21:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Prawdziwe Real 3D :-)te woblery...



ps.

Szacunek dla pana Romana za łamańce (sam próbuję to wiem)
offline
Adam R. 2013-05-23 21:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
No łamaniec to fajna sprawa , trudna ale już jak sie uda to radocha niesamowita.Ja np. swojego białego ducha dopieszczałem tydzień i sie udał.Najgorsze są ogonki ale da sie zrobić hahaha .Powoodzenia.
offline
Maciej J. 2013-05-24 07:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Pewnie, że się opłaca - zobacz ile kosztują



A czy szczupak dostrzeże te wszystkie piękności... Śmiem wątpić
offline
Adam R. 2013-05-24 13:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
E tam koszty w końcu bym uzbierał. Mi chodzi o coś innego.Maciej a dlaczego tak myślisz z tymi wobkami solara?
offline
Maciej J. 2013-05-24 20:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
wobler130:
E tam koszty w końcu bym uzbierał. Mi chodzi o coś innego.Maciej a dlaczego tak myślisz z tymi wobkami solara?

Bo np. moje szczupaki by tego na pewno nie doceniły (mówię o wyglądzie).
offline
Adam R. 2013-05-24 20:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Ale oko cieszy ha ha .
offline
Sławomir S. 2013-05-25 16:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Najważniejszą sprawą jest najpierw odkrycie, co cieszy rybie oko i jakiej jest wielkości... Kolejność "odkryć" jest ważna, ha, ha... W pewnych wodach i sytuacjach najpiękniejsze malowanie nie pomoże, jeśli "praca" przynęty nieodpowiednia, a w pewnych wodach i sytuacjach najważniejsze okazują się kolory i ich charakter kompozycji... Żeby to "wszystko" ogarnąć, potrzeba wielu lat praktyki i doświadczeń... Czasem kształt jest ważny... Wszystko przed Tobą Woblerze 130 - sty, ha, ha...
offline
romansidlo 2013-05-25 20:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
Koledzy, szukam żywicy. Epoksydy i poliestry odpadają, ze względu na uciążliwość.

Może żywica akrylowa? Chciałbym, by tworzyła grubą, bezbarwną powłokę i żeby dało się zanurzać woblera, odwiesić do obeschnięcia bez tworzenia się zacieków. Grubość powłoki jest priorytetem, bo na domalux już patrzeć nie mogę, maczam i maczam.
offline
Adam R. 2013-05-25 21:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
U mnie malują na ukleje wszyscy.Tylko u mnie nie ma takich fajnych małych rybek, ani minogów ,.W zyciu kozy nie widziałem ani ciernika.Ale krótko zyję więc może gdzieś tam są ha ha .Ładne rapalki i salmo pływają w Popradzie ze aż miło.Miło dla tego ze innych przynęt nie znają ha ha.
offline
romansidlo 2013-05-26 11:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
Jak miałem tyle lat co Ty, to łapałem kozy i cierniki, a potem trzymałem w dużym słoju. Kozom wystarczyło wymieniać wodę co jakiś czas, a cierniki musiały mieć napowietrzaną. Teraz, o ile się nie mylę, to już kóz nie wolno łapać, bo są pod ochroną.
offline
Adam R. 2013-05-26 12:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Nie mam zamiaru ich łapać ha ha .Chciał bym sobie je poobserwować ich zachowanie a potem to w woblerze zamknąć. Lubie w wakacyjne wieczory patrzeć na pływające strzebelki to naprawdę ciekawy widok.
offline
romansidlo 2013-05-26 13:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
Koza większość czasu spędza zagrzebana w piachu po uszy. A jak już zdecyduje się ruszyć, to płynie wężowato. Myślę, że dobrą imitacją byłby sześciocentymetrowy bardzo smukły trójczłonowiec. Zmierzysz się z wyzwaniem wykonania takiej przynęty?
offline
Adam R. 2013-05-26 14:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Nie lubie wyzwań bo wiem ze nic nie muszę udowadniać. Ale dobrze zmierzę sie z tym.Jak znajdę chwilkę to strugnę coś takiego i wstawie fotki. Wygląd nie problem tylko ta praca ha ha...
offline
Sławomir S. 2013-05-26 18:18

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Odyseja Umysłów. Rozwój kreatywnego myślenia. To, co działo się w USA, to pikuś w porównaniu z tym, co TU się dzieje... Co to za wyczyn, jakieś "samochodziki", jeszcze do tego bez przyczepek... Zrobić wieloczłonowego "łamańca", który skusi lorbasa, to jest dopiero wyczyn... Złamać jego instynkty i otumanić go ruchem i kolorem... To samo robią piękne kobiety z "twardzielami"... Całe szczęście, że "lorbasy" nigdy nie są "po kielichu", ha, ha...
offline
Michał K. 2013-05-26 20:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Ja tam dopiero "raczkuje" w robieniu przynęt -ostatnio trochę mało czasu ale małe sukcesy już są.

Poniżej:

1.Trzy tęczaki na zawodach (na swojego strugańca)

2.Potok w tym roku (na swojego łamańca)

3.Osa na klenika



Może nie wyglądają świetnie ale satysfakcja jest ogromna.



Pozdrawiam.





offline
Adam R. 2013-05-26 20:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Ile ja bym musiał sie ochodzić u mnie po takiego potoka? A może dobieram złą taktykę? Mniejsza z tym rybki ładne a przynęty widać łowne.
offline
romansidlo 2013-05-26 21:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
6 cm, lipa





offline
romansidlo 2013-05-26 21:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
offline
romansidlo 2013-05-26 21:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 193
offline
Adam R. 2013-05-27 20:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Zrobiłem koze lecz okazoło sie ze niestety zamiast 6 cm ma 5 cm, no to muszę jeszcze 6 cm zrobić by sprostać wyzwaniu.A i przy okazji ukleja dobra na wszystko ha ha .






15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.25 s