Nowy rekord Polski?
http://www.rybobranie.pl/wiadomosci_pzw/21344/0/rekordowy_sum_z_lowiska_rybnikquot
Co Wy na to?
Wie ktoś jaki jest aktualny rekord świata?
Co Wy na to?
Wie ktoś jaki jest aktualny rekord świata?
Na filnmie WMH wydaje mi się że były większe i mówili o wadze ponad 50 kilo. Ten sum wydaje mi się znacznie mniejszy niż podaje pzw.
Martwią takie okropne zdjęcia. Martwy wielki sum.
Martwią takie okropne zdjęcia. Martwy wielki sum.
jeżeli tyle ważył to jest to nowy rekord polski. poprzedni to 89 kg. ale szkoda że go utłukli :-(
R.I.P.
R.I.P.
A wie ktoś jaki jest rekord świata oficjalny?
Albo jakiś link do rekordów świata?
Bo ciekawy jestem rekordowych sumów, szczupaków, sandaczy i boleni.
Ba - nawet okonia!
Albo jakiś link do rekordów świata?
Bo ciekawy jestem rekordowych sumów, szczupaków, sandaczy i boleni.
Ba - nawet okonia!
Jestem do takich "rekordów" bardzo sceptycznie nastawiony, bo wiele ryb sam złowiłem, a jeszcze więcej widziałem, które inni złowili i które były w danym czasie, albo byłyby i do tej chwili rekordami Polski. W tej zabawie udział bierze nieznaczna ilość wędkarzy, podobnie jak i w zawodach wędkarskich. Nie każdy ma ducha rywalizacji i popisywania się na wszystkich polach. Zresztą, w nieodległych jeszcze stosunkowo czasach aparat fotograficzny miał może jeden na tysiąc wędkarzy. Kto by się tam bawił w robienie zdjęć...
O kurde... ten miętus przecież wygląda jak sum! Ale ryba :o
@Cykadass - ja to zdjęcie miętusa widziałem bodajże w Wędkarzu Polskim ;-)
A co do niezgłaszanai rekordowych ryb, to też widziałem kilka na własne oczy (węgorza, klenia i bolenia).
Jeśli chodzi o oficjalne rekordy, to pytam z ciekawości czystej, bo jestem "nie na bieżąco".
A co do niezgłaszanai rekordowych ryb, to też widziałem kilka na własne oczy (węgorza, klenia i bolenia).
Jeśli chodzi o oficjalne rekordy, to pytam z ciekawości czystej, bo jestem "nie na bieżąco".
Nie, nie, ja nic nie podważam i nic nie neguję z Twoich poprzednich pytań. Zgłosiłem trochę medalowych ryb do WW, ale miałem w tym inny cel. Ten miętus w WP to także inna historia. Mam swoje "wymiary kulinarne" i wymiary z pewnymi zasadami "No kill" i trzymam się tego od bardzo, bardzo dawna. Chodziło mi o to, że jest znaczna część wędkarzy, która ma swoje zasady i stoi na poboczu szarej drogi i wszystkie trendy, czy z góry narzucone warunki zabawy ma za przeproszeniem gdzieś...
Ja to rozumiem, sam nigdy nie zgłosiłem ryby.
Ale jak złowię rekord jakiś, to się na forum na pewno pochwalę ;-)
Ale jak złowię rekord jakiś, to się na forum na pewno pochwalę ;-)
Pamiętacie aferę z J. Tymkowskim, "wielkim" łowcą rekordowych sumów? Kiedyś obowiązkowo do każdego zgłoszenia do WW potrzebny był świadek połowu. Nawet i takich "świadków" znalazł, albo wymyślał ich i tworzył podpisy, kij go wie...W każdym bądż razie wiem, że niektórzy "łowcy" wielkich karpi najpierw je tuczą w swoich stawach, ha, ha...
No właśnie z tymi rekordami to bardzo dziwnie jest. Jak przeglądam archiwalne numery WW to aż mi się smiać chce. Pstrg to troć, boleń to kleń albo jaż. Szkoda ze okonia z sandaczem nie mylili. Ale Maniek ma racje fajnie poczytać czaserm jak inni coś łowią.
Ha, ha, zgadza się, ja także lubię. To tak, jak z Harrym P. Stąd się wziął sukces tej książki. Z atawistycznej wiary w innych ludzi.
powracając do rekordu suma to rekord światowy wynosi o ile się nie mylę 112kg i 2,58m został pobity 29.08.09
co do zasady No kill to mam tak samo jak Pan Sławek swoje wymiary
nie będę podawał jakie bo jest sporo pisania i są oczywiście powyżej wymiaru ochronnego
ale większość ryb które złowię wypuszczam
co do zasady No kill to mam tak samo jak Pan Sławek swoje wymiary
nie będę podawał jakie bo jest sporo pisania i są oczywiście powyżej wymiaru ochronnego
ale większość ryb które złowię wypuszczam