Przed sezonem... Wspomnienia
| wobler129: |
Spróbowałem tylko raz takiej fotki i po 5-ciu sekundach już wyszło   |
fajne fajne wsponienia to esensja życia, ale, czy nie uważasz Maćku że ustawianie zdjęć z rybą na kotwie to nie jest lekka przesada, wszystko jedno ile to trwa czy sekundę czy godzinę, robisz zdjęcie kosztem życia tej ryby, no chyba że miałeś w celu ją zabrać, ale i tak ja na twoim miejscu zrobiłbym to jak najszybciej. Nie jestem jakimś ortodoksem c&r bo sam zabieram czasem rybki, ale nigdy nie ciągam jej do czsu pstryknięcia ładnej foty. A tak a propo to fajne sztukasy tylko pozazdrościć, czeka u mnie twój puchaty mastodont czekam do wiosny to ci go wyślę, myślę że powinien na te wody być jadowity, prześlij adres na prifff.
Tego wypuszczałem, tak czy siak jak podprowadziłbym go do lodzi to bym go odrazu do ręki nie wziął po dość szybkim holu potem pod łódką jeszcze wariują, ja nie zwracałem aż tak uwagi na to jak Ty To tylko taki jednorazowy wybryk.
No wyobraź sobie, że myślałem o tej "kurze" jakieś kilka dni temu
To tylko taki jednorazowy wybryk.No wyobraź sobie, że myślałem o tej "kurze" jakieś kilka dni temu
PIĘKNY, oczywiście ryb, liny są po prostu boskie tyle że nie mają zębów
Ahhh ta piękna woda za plecami, w tym roku będę tam często, nie jak w zeszłym - jest hak w aucie i nie muszę się nikogo prosić....
Tam gdzie ostatnia fotka... super lubię takie miejscówy
ale do czerwca już tylko, 86 dni czyli wściekłe 3 miechy.
czyli wściekłe 3 miechy.
Ja liczę chociażby do kwietnia, kiedy to będzie można już u mnie pływać, później do maja, a dalej mi już nie trzeba W maju czas mógłby stanąć w miejscu dla mnie A co do wściekłych...
W maju czas mógłby stanąć w miejscu dla mnie A co do wściekłych... 
Ale nie odpuszczałem rzekom... Choć wiedziałem, że największe szczupaki spotkam na jeziorach Ale miło czasem porzucić kija do 120g i pobawić się kijem do 14g cykadami w nurcie.
Ale miło czasem porzucić kija do 120g i pobawić się kijem do 14g cykadami w nurcie.
Takie grubasy na takim kijku piękna sprawa, w tym roku odpuszczam rzeki i będzie mi pewnie tego brakowało... Coś za coś
