Przygotowania do sezonu
Jest już temat o podsumowaniach wędkarskich, to ja zakładam o planach na następny sezon wędkarski.
Moim celem jest w końcu uporanie się z okoniami. Od kilku lat biegam za tymi rybami i już chyba przyszedł odpowiedni moment aby powiedzieć im na poważnie DZIEŃ DOBRY. Maże o grubym i tłustym czterdziestaku. Koniecznie też dobrać się muszę do skóry szczupakom. Miniony sezon był dla mnie okrutnie kiepski. Na sam koniec jeszcze bolenie ale te potraktuje jedynie jako dodatek do okoni i szczupaków.
To odnośnie ryb. Widzę też pewne braki w pudełkach wędkarskich. Koniecznie muszę dokupić małych kogucików i cykadek. Będę tez próbował ścigać okonie na małego jerka. Do tego muszę jeszcze nabyć plecionkę i przyponów na szczupaki.
Moim celem jest w końcu uporanie się z okoniami. Od kilku lat biegam za tymi rybami i już chyba przyszedł odpowiedni moment aby powiedzieć im na poważnie DZIEŃ DOBRY. Maże o grubym i tłustym czterdziestaku. Koniecznie też dobrać się muszę do skóry szczupakom. Miniony sezon był dla mnie okrutnie kiepski. Na sam koniec jeszcze bolenie ale te potraktuje jedynie jako dodatek do okoni i szczupaków.
To odnośnie ryb. Widzę też pewne braki w pudełkach wędkarskich. Koniecznie muszę dokupić małych kogucików i cykadek. Będę tez próbował ścigać okonie na małego jerka. Do tego muszę jeszcze nabyć plecionkę i przyponów na szczupaki.
Moim głównym celem na następny rok jest poznanie większej ilości jezior i co za tym idzie pobicie rekordu w szczupaku Mam nadzieję, że się sprawdzi, będę próbował łowić naprawdę dużymi przynętami na ciężkie lochy
heheheh.ja to tak jak Maciek chcę na nowe wody koniecznie.a do tego dużo dużych ryb i w kropki chcę pograć bardziej sory, chcę zacząć, o a i chcę zacząć popracować przy straży rybackiej.
Co tu się specjalnie szykować? Recepta jest prosta:
- przeczekać zimę,
- doczekać wspólnego, forumowego spotkania- koniecznie nad Odrą!
Jeśli nie będzie takiego wodnego armagedonu jak w tym roku na wspomnianej rzece, to nie ma taryfy ulgowej dla Sylwka, Bodzia, Adasia, Łukasza i całej reszty "stoliczników". Już dziś zapraszamy na Camel Trophy w okolice miejscowości na literę K Niemieckie kobiałki z Klubu Morsa już z pewnością czekają
A tak poza tym to mój plan wędkarski na 2011- cały czas dobrze się "rybaczeniem" bawić!!!!!!!!!!!
- przeczekać zimę,
- doczekać wspólnego, forumowego spotkania- koniecznie nad Odrą!
Jeśli nie będzie takiego wodnego armagedonu jak w tym roku na wspomnianej rzece, to nie ma taryfy ulgowej dla Sylwka, Bodzia, Adasia, Łukasza i całej reszty "stoliczników". Już dziś zapraszamy na Camel Trophy w okolice miejscowości na literę K Niemieckie kobiałki z Klubu Morsa już z pewnością czekają
A tak poza tym to mój plan wędkarski na 2011- cały czas dobrze się "rybaczeniem" bawić!!!!!!!!!!!
Smaczek a jak myślisz te naturlisch morsy zimą też tam występują ???? a tak żeście się ze mnie śmiali jak bajerowałem Panią na choperku I wiesz Smaczku to na literkę K to dobry pomysł ale muszą być odpowiednie warunki i sucho doczekamy 2011 zobaczymy co nam aura zaplanowała na nowy sezon
z nieopisaną radością odwiedzę ponownie Wasze rejony... trochę się znowu nasłuchałem o Odrzańskich metach i rybach które Was odwiedzają
Za rok jesteśmy i lepiej żeby woda była git hehehe
Za rok jesteśmy i lepiej żeby woda była git hehehe
Istnie szatański plan z tym "K" ino wody żeby nie było jak w tym roku bo będziemy musieli poduszkowce gdzieś skombinować, a co do przygotowań to ja chyba poszedłbym teraz spać na 4 miesiące jak miś i jakbym wstał to już by było po wszystkim
Ciekaw jestem jak to jutro będzie wyglądało. Zobaczymy czy da się po ociepleniu na lód wgramolić.
Remku , niestety nie mam zbyt pozytywnych wieści. Jutro dojdzie temperatura nawet do 5 stopni na plusie + deszcz ze śniegiem / deszcz
W nocy ma być -1. Ale nie ma co się martwić. Prawdopodobnie w święta ma dojść nawet do -25 stopni. Zobaczymy jak to się potoczy. Pozdrawiam
W nocy ma być -1. Ale nie ma co się martwić. Prawdopodobnie w święta ma dojść nawet do -25 stopni. Zobaczymy jak to się potoczy. Pozdrawiam
Mam kolejne cele. Więcej zdjęć i filmów z wypraw. Mam kamerkę, statyw - tylko jeszcze mocowanie na lodzi do statywu muszę zrobić. I będę filmował każdą wyprawę w miarę możliwości baterii w kamerze. Akumulator starcza na 2h i 20min, chyba dokupię drugi i będzie super. To byłoby coś pięknego, przeżywać te chwile w zimowe wieczory na nowo Odpowiednie usytuowanie kamery na dziobie i obejmowała by mnie całego wraz z wędką - że też wcześniej na to nie wpadłem
I jeszcze jeden Ukręcenie swojego pierwszego kija (podlodowe się nie liczą ).