jak minął dzień
Fajny ten Twój chłopak! Ciekaw jestem jak szybko złowi przy Tobie pierwszą rybkę...
Luka1981: | ||||
Franek a jakie jaja są zawsze na takich wypadzikach głupawka murowana |
kurde luka nawet nie mów jak ja bym z wami pozacieszał i połaził to masakra. tutaj nie mam z kim.
Remik: |
Fajny ten Twój chłopak! Ciekaw jestem jak szybko złowi przy Tobie pierwszą rybkę... |
Dzięki Remi Z tego co pamiętam to mieliście okazję zamienić parę słów Jedno jest pewne...będe potrzebował cholernie dużo cierpliwości Łobuz jest i psuja Jutro ruszam na prawdziwe łowy Pozdrawiam
a ja dzisiaj dla odmiany po wodzie stojącej - płynąca.Stary Raduszec i trafiłem ładną 70 i potem (co mnie bardzo cieszy bo na Dawidowego koguta) zwinną 60.okoń śpi.ludzi sporo więc miałem do wyboru tylko jedno miejsce do machania, czyli przy zwalonym drzewie w miejscu zlotu i się opłaciło.a jaką awanturę miałem za wypuszczenie ryb z powrotem.masakra.teściu siny z pianą na ustach a teściowa powiedziała że jestem "głupi człowiek" heheheh ale chyba udało mi się wytłumaczyć co i jak.chyba... aha i jeszcze widziałem jak koleś bolka wali głową o kamienie.masakra.nie wierzyłem Smaczkowi jak mówił mi że jedzą bolki.a jednak jedzą.ogólnie spoko.ogólnie
jaco: |
Panowie rośnie nam nowy wędkarz Alex K. rocznik 2008. Pozdrawiam serdecznie |
No nie, myślałem w pierwszej chwili, że ten szkrab sika do góry, a to wędka...Pojechałem sobie dzisiaj pieprzem po oczach (Remik wie o co chodzi) i stąd moja ślepota. Trzeba go Jaco skumać z Zuzią Woblera 129 i widzę przyszłość polskiego wędkarstwa w różowych barwach (wszystko przez ten pieprz...).
Remik: |
Jesteśmy po wyprawie. Jak zwykle wyjazd świetny. Nawet i coś na haczykach dyndało Luka i Xein dzięki za wspólne wędkowanie. |
Rowniez dzieki za wspolny wypadzik, ale lowienie z nawigatorem i tak nie pobije wybuchającego pomidora :d
I nie ma co sie Lukaszowi dziwic ze walczyl o swojego krapika z drzewem, ja przezylem to samo. Z mich obserwacji i nie tylko wyszlo ze do krapika wychodzilo najwiecej rybek. Wobler kosa
No to widać że większość miała wspaniały weekendzik super Jaco nawet nie zauważysz jak ci pierwszy raz tyłek złoi czas leci nie ubłagalnie a widać że korba leży mu w dłoni
Wszędzie cisza i spokój, brak agresji w wodzie. A kolega łowi okonie dobrze po .5kg i zgadnijcie na co na kukurydze próbowałem nią jiggować ale nie pykło.
Bo to ziarnko kukurydzy musi być takie, jak w poście Jaco. Okrąglutkie, żółciutkie i do tego z uśmieszkiem, ha, ha.
Cykadass: |
Bo to ziarnko kukurydzy musi być takie, jak w poście Jaco. Okrąglutkie, żółciutkie i do tego z uśmieszkiem, ha, ha. |
He he i powinno podskakiwać z jednej nóżki na drugą. U mnie dzisiaj ciekawa pogoda, od rana padało i sie ochłodziło, jak tylko skończę klepać miedź to lece coś pomacać.
Ja też Franek zaraz lecę na ryby. Dziś tylko okonie. Biorę spina i...puszkę kukurydzy, tylko muszę ziarenkom szybko nóżki dokleić, ha, ha.
Cykadass: |
Ja też Franek zaraz lecę na ryby. Dziś tylko okonie. Biorę spina i...puszkę kukurydzy, tylko muszę ziarenkom szybko nóżki dokleić, ha, ha. |
Heh , ale jak bedzie w wodzie sporo zielonego nie zapomnij Sławku o groszku ja jeszcze nie wiem na co sie udam ale niech woda napewno bedzie mokra. Atak poza ty piękne fotki, a podejść cwaniaczka tak blisko chyba tylko ze dwa razy mi sie udało piękna sprawa. ja juz coraz bardziej organiizuję sie na te kropaski i niebawem skupie sie juz tylko na nich. (no moze ze dw arazy wyskocze na jesiennego zembaska)
dzisiaj u mnie leje , więc z powodu nudy policzyłem swoje przynęty
wyszło mi że mam 125 gum (kopyta , twistery , paprochy itp) , 50 blach (wirówek i wahadełek ) , 3 cykady i 15 woblerów
cykad miałem około 7 ale wiecie jak to jest , 1 na drzewie zawisła , 2 zostały na zielsku i jedna poszła z rybką (agrafka pękła )
a co do gum , to 80% ryb łowionych przeze mnie na spinning kusi się właśnie na silikonowe "zabaweczki" jak to moja babcia mawia
wyszło mi że mam 125 gum (kopyta , twistery , paprochy itp) , 50 blach (wirówek i wahadełek ) , 3 cykady i 15 woblerów
cykad miałem około 7 ale wiecie jak to jest , 1 na drzewie zawisła , 2 zostały na zielsku i jedna poszła z rybką (agrafka pękła )
a co do gum , to 80% ryb łowionych przeze mnie na spinning kusi się właśnie na silikonowe "zabaweczki" jak to moja babcia mawia
invader96: |
dzisiaj u mnie leje , więc z powodu nudy policzyłem swoje przynęty wyszło mi że mam 125 gum (kopyta , twistery , paprochy itp) , 50 blach (wirówek i wahadełek ) , 3 cykady i 15 woblerów cykad miałem około 7 ale wiecie jak to jest , 1 na drzewie zawisła , 2 zostały na zielsku i jedna poszła z rybką (agrafka pękła ) a co do gum , to 80% ryb łowionych przeze mnie na spinning kusi się właśnie na silikonowe "zabaweczki" jak to moja babcia mawia |
noooo nieźle jak na 14 latka j ja mam 1/15 mniej
jak tylko mam pieniążki , to inwestuję
nie wydaję na fajki bo nie palę, nie wydaję na piwo bo nie piję piwa ani alkoholu , jedyne na co wydaję kasę z mojego kieszonkowego to jest 30zł na kartę do telefonu i 8zł na WW (Wiadomości Wędkarskie)
jeszcze brat mi jest winien 60zł ale niestety mam wydatek jakim jest siatka na ryby (ostatnio na zawodach sędzia czepiał mnie się że mam za małą siatkę)
czasami , kupię tam jeden-dwa spławiczki do bata ponieważ pokochałem go tak samo jak spining . Jeżeli tylko wybieram się na ryby spokojnego żeru , biorę 2 wędki - bata (5m) i odległościówkę (4m).
nie wydaję na fajki bo nie palę, nie wydaję na piwo bo nie piję piwa ani alkoholu , jedyne na co wydaję kasę z mojego kieszonkowego to jest 30zł na kartę do telefonu i 8zł na WW (Wiadomości Wędkarskie)
jeszcze brat mi jest winien 60zł ale niestety mam wydatek jakim jest siatka na ryby (ostatnio na zawodach sędzia czepiał mnie się że mam za małą siatkę)
czasami , kupię tam jeden-dwa spławiczki do bata ponieważ pokochałem go tak samo jak spining . Jeżeli tylko wybieram się na ryby spokojnego żeru , biorę 2 wędki - bata (5m) i odległościówkę (4m).