jak minął dzień
uuuuu.jak się rozpadało o 14 to leje do tej pory i nici z rybek.
Ale smaka mi Pan narobił przed jutrzejszym wędkowaniem... A pstrąg... Potwór
Nio nio adrenalinka się podnosi kwiski - chyba że dawno tych kropek nie widziałem i się mylę gratki Sławku , ciężko będzie walnoć coś ładniejszego na końcówce , tak że zakończyłeś sezonik miłym akcentem
piękny
Panie Sławku chylę czoła Piękny !!!!!Gratulację
No no , pozazdrościć piękny - dawno nie widziałem takiego potoka. Gratuluję zdobyczy
Trochę mnie poniosło. To „coś konkretnego”, to oczywiście miałem na myśli jakiegoś 40+, może 50…Tydzień temu namierzyłem dwa byczki i z jednym się udało. Do drugiego już nie miałem ochoty 2 km schodzić w dół rzeki. Trzy burze, kilka czterdziestaków i 65 wystarczą na jeden dzień. W zupełności, ha, ha. Dziś już warunki beznadziejne, bardzo wysoka i brudna woda.
Dzięki wszystkim za gratulacje.
Dzięki wszystkim za gratulacje.
Panie Sławku, również gratuluję grubego pstrąga.
Piękna ryba.
Piękne zakończenie sezonu.
pozdrawiam Andrzej
Piękna ryba.
Piękne zakończenie sezonu.
pozdrawiam Andrzej
Ja na tego pstrąga patrzę się od wczoraj
Cykadass chylę czoła...
pstrągale pierwsza klasa.
"Dobrze" że nie mogłem teraz jechać przynajmniej mam wymówkę że nie mogłem dupsnąć przynajmniej jednego takiego jak połowa tego większego
Zaraz zbieram się na sandacze, wobków nawet nie brałem bo mam weekend z rodziną a po co mają mnie korcić
pstrągale pierwsza klasa.
"Dobrze" że nie mogłem teraz jechać przynajmniej mam wymówkę że nie mogłem dupsnąć przynajmniej jednego takiego jak połowa tego większego
Zaraz zbieram się na sandacze, wobków nawet nie brałem bo mam weekend z rodziną a po co mają mnie korcić
Remik: |
Ja na tego pstrąga patrzę się od wczoraj |
Ja też!!!! Gratuluję jeszcze raz!! pozdrawiam serdecznie
Co tu dużo mówić kiedy, mnie zatkało. Gratki panie Sławku.
Przepiękna ryba. SS RULEZ
No i wróciliśmy z 2dniwej pogoni za pstrążkami Na bobrze pokonała nas woda , kwisa była jeszcze bardziej wezbrana i jeszcze większa kawa z mlekiem. Widząc jaką wodę toczy bóbr i jak idzie do góry postanawiamy się abortować na naszą lokalną rzeczkę i późnym wieczorem jesteśmy nad nią nawet w pośpiechu kol udaję się pstryknąć tęczaka na wieczorną blachę rano rozchodzimy się ja z Kubą w górę - jak to powiedział Kuba na hardkorowy odcinek a Maciek z Heńkiem w dół niestety rybki zawodzą i nie udało się pokazać fotki jakiegoś kropaska zanim zaczną wakacje cóż czas szybko zleci i spotkamy się z nimi w przyszłym roku
Na pierwszym zdjęciu widać jaką mieliśmy pogodę i jak zasuwają wody bobru i kwisy . pogoda naprawdę zmieniała się z minuty na minutę
Na pierwszym zdjęciu widać jaką mieliśmy pogodę i jak zasuwają wody bobru i kwisy . pogoda naprawdę zmieniała się z minuty na minutę
hehehe.dobrze było.teraz już wiem dlaczego trzęsawiska nazywają się trzęsawiskami dobry wypad.padłem na pysk jak wróciłęm do domu
kubamajorek: |
hehehe.dobrze było.teraz już wiem dlaczego trzęsawiska nazywają się trzęsawiskami dobry wypad.padłem na pysk jak wróciłęm do domu |
No Kuba wypad na pstrąga to nie nad jeziorko .
Jak od dwóch dni walczę na starorzeczu z kaczkami efekt, dwa urwane +70 +80 , raz zawodzi żyłka drugi gryzie pletkę nad przyponem i troszkę okonia i drobnych pistolecików, ale widać ze chłodek daje sie we znaki i rybki zajadaja w najlepsze aczkolwiek nadal wolą to co mają pod nosem...