jak minął dzień
Piękne rybki chłopaki gratki @Jaco kapitalny jaś, ja tęsknie za swoimi niestety miejsce jest już nie dostepne... lece moze i ja jakąś kaczke drapne
Kurde połowił bym jeszcze, niecodziennie taki dzień się zdarza
Szkoda, że musiałem spływać i że nie miałem jerkówki...

Amok nadal trwa dziś doszły okonie jeden całkiem spory jak dla mnie bo jakieś 35 spokojnie miał a i grubas był
Na 15cm wobka. I "trochę" szczupaków.

no jutro ja atakuję.a jutro będzie ciepło i słońce i będzie martwica

Jaco, wyglądasz na zmarzniętego na tej fotce masakrycznie
Oczywiście rybka pierwsza klasa. Ale nadal czekamy na twoje fotki bo tą jedną to tylko ciśnienie podniosłeś
Mogą być nawet krajobrazy, cokolwiek. Czekam...



pawelekk: |
Jaco, wyglądasz na zmarzniętego na tej fotce masakrycznie ![]() ![]() ![]() |
A patrzyłeś na stronkę wcześniej??



A okonie big game 40-staki pukają nawet w cykady, 2 kotwice i nie da się zaciąć. Jutro nowa koncepcja
ja dzisiaj Dychów i Raduszec.poracha.
kubamajorek: |
ja dzisiaj Dychów i Raduszec.poracha. |
Nigdy nie pamiętam takiego września no jest fenomen normalnie, przepiękny, pełno ryb, brań brak mi słów.
no powiem ci Maciek że to chyba tylko u ciebie
heheheh.chłopaki łazili za boleniem i się załamali.ja jako jedyny miałem bolka na kiju.i to całkiem przypadkiem.na obrotówkę.nie spodziewałem się go w ogóle.z resztą ja nie łapię boleni.nie pomogły ołówki i inne cudeńka.on ganiał ale nie za ich wabikami.nawet okonie nie brały.nawet małe.ja złapałem jednego i smaku jednego.jakby dodać mojego pistolecika z Raduszca to było by wszystko.na 4 wędkarzy.w takich łowiskach.czyli 3 wyjęte ryby i jedna spartolona przeze mnie.rzeki są strasznie niestabilne w tym roku i to jest moim zdaniem przyczyną słabych połowów.zmienne stany,kolor,pewnie skład chemiczny
,natlenienie a przede wszystkim te skoki stanów.I lipa.Trafiłem raz nad Odrę gdzie stan był średni przez kilkanaście dni.I z jednej główki 3 ryby.nie wiem co jest grane.a jeszcze dzisiaj słoneczny i ciepły wyż.


u mnie od wczoraj na jeziorze marttwo martwo, sa skubniecia dygnięcia ale totalna klapa, dzisiaj szczupal szedł za gumom i zamiast ja atakować ocierał sie o nia albo na nia patrzył okonie to samo, jutro skoro świt witam słoneczko na dychowie.
Dzisiaj z Remkiem próbowaliśmy skusić jakiegoś spasionego szczupaka... jednak ryby poważnie nas zaskoczyły. Ciekawe jaką miałem minę kiedy to klnąc pod nosem po braniu kolejnego pistoleta okazało się że na jerka skusił się "garbusek"... no się zaczęło hehe wyszło na to że mały okoń buko stał się świetną przynętą na kapke większe okonki... niezłe jaja kanibale obsrane hehehe.
Remek zapodaj jakąś fotkę żeby nie było że mi się przyśniło
Remek zapodaj jakąś fotkę żeby nie było że mi się przyśniło

frajter: |
Maciek one wszystkie chyba uciekły tam do Ciebie ![]() ![]() ![]() ![]() |
Szok co za syf! 2 lata temu widziałem coś takiego ale z 5km wyżej niż Wy byliście. W głowie mi się to nie mieści... Jak tam cokolwiek ma żyć jak tam taki gnój?!?!?!?!?!
Ja wieczorem dogrywka - słabiej niż rano - 9szt 55-70

Tylko nie było czasu na zdjęcia bo miałem raptem 2h
Jutro wstawię jakieś fajne foto jak coś padnie bo będę miał kompana.
