Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
kubamajorek 2010-09-12 22:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
wczoraj usiadł mi boleń na obrotówkę a dzisiaj przywalił mi na tą gumę na którą złapałem tego okonia na zdjęciu.wystarczyło że szybko poprowadziłem żeby uniknąć kamieni.może one już znają wszystkie wasze zabaweczki ?
offline
Przemek F. 2010-09-12 23:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Znają wiele, ale jak sie ma do zaoferowania kilka przynęt trudno im dogodzić i trzeba nadrabiać czym innym.
offline
Maciej J. 2010-09-13 07:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja dziś po szkole atakuję, znalazłem nowe miejscówki na jesień i nikt tam nie łowi bo nie ma brań. Ale może być tak, że będzie warto przeczekać kilka dni aż trafi się wkońcu na to jedno, konkretne branie A może być i tak, że tam nic nie pływa ale to raczej niemożliwe bo to jedno z głębszych miejsc jeziora, bogate w krąpie i płocie i chyba żaden 60-taczek nie zajmie takiego stanowiska, a nawet gdyby to jakaś ciężka locha go przegoni. (?)
offline
Przemek F. 2010-09-13 07:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
wobler129:
Ja dziś po szkole atakuję, znalazłem nowe miejscówki na jesień i nikt tam nie łowi bo nie ma brań. Ale może być tak, że będzie warto przeczekać kilka dni aż trafi się wkońcu na to jedno, konkretne branie A może być i tak, że tam nic nie pływa ale to raczej niemożliwe bo to jedno z głębszych miejsc jeziora, bogate w krąpie i płocie i chyba żaden 60-taczek nie zajmie takiego stanowiska, a nawet gdyby to jakaś ciężka locha go przegoni. (?)

Płynę z Tobą Maćku
offline
Remigiusz K. 2010-09-13 08:48

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
wobler129:
Ja dziś po szkole atakuję, znalazłem nowe miejscówki na jesień i nikt tam nie łowi bo nie ma brań. Ale może być tak, że będzie warto przeczekać kilka dni aż trafi się wkońcu na to jedno, konkretne branie A może być i tak, że tam nic nie pływa ale to raczej niemożliwe bo to jedno z głębszych miejsc jeziora, bogate w krąpie i płocie i chyba żaden 60-taczek nie zajmie takiego stanowiska, a nawet gdyby to jakaś ciężka locha go przegoni. (?)

Mam bardzo Podobne miejsce na jeziorku na którym łowię. Jest dokładnie tak jak piszesz. Głębokie miejsce i praktycznie nigdy nic tam nie bierze. Kilka razy trafiliśmy z Łukaszem a branie okoni. Wiem że tam są najcięższe ryby jednak jakoś nie potrafię się do nich dobrać. Mam jednak nadzieję, ze przyjdzie na nie czas
offline
Błażej S. 2010-09-13 08:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
noo to teraz przyszła kolej na mnie. Przedtem Franek zaniemógł a teraz ja . Co jest że wszyscy łapią tak grypy i przeziębienia? U mnie połowa klasy smarcze , i zapewne 1/3 dzisiaj pozostanie w domu.

offline
Przemek F. 2010-09-13 09:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
invader96:
noo to teraz przyszła kolej na mnie. Przedtem Franek zaniemógł a teraz ja . Co jest że wszyscy łapią tak grypy i przeziębienia? U mnie połowa klasy smarcze , i zapewne 1/3 dzisiaj pozostanie w domu.


Widzisz invader , taka przełomowa pora roku. Wiatr deszcz słońce, ciepło zimno zimno ciepło, masz osłabionąodpornosc, lub ine tendencje i łapie cię przeziębienie lub grypa, czesto to czysta nie rozwaga ja w moim przypadku. Czasem lepiej zostać w domu niżsiedzieć nad wodą ale z byt często emocje biora górę hehe.
offline
Maciej J. 2010-09-13 19:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja tam codziennie jestem na rybach dziś mega deszcz i nie choruję



Dziś trochę połowiłem. Wahadło w opadzie
offline
Przemek F. 2010-09-13 20:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Ja Dzisiaj jeziorko jakiś kontakt był szczupaczek , okonie i klenik
offline
Przemek F. 2010-09-13 21:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
I zapomniałem się pochwalić ze złowiłem piękną płoć taką 30+ ładnie zapięta za pyszczek.
offline
Maciej J. 2010-09-13 22:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja jutro nie popłynę mam cały dzień zawalony Cholera niby jedno popołudnie, a cały dzień już zrąbany... A tak w szkole mówię sobie "byle do 14"...
offline
Maciej J. 2010-09-14 14:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ha, odwołałem ortodontę, pogoda idealna cały dzień pada zaraz śmigam, a może akurat...
offline
Przemek F. 2010-09-14 18:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
wobler129:
Ha, odwołałem ortodontę, pogoda idealna cały dzień pada zaraz śmigam, a może akurat...

U mnie tez od rana deszczyk pieknie ale praca i kobieta wzieła górę ahh, napisz maćku co tam wyskubałeś
offline
Maciej J. 2010-09-14 20:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
A sporego okonia wydłubałem
offline
Maciej J. 2010-09-14 20:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
I jakieś tam szczupaki. Cały dzień lało i strasznie wiało, zmokłem jak szczur. Ale warto było
offline
Maciej J. 2010-09-14 20:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Nie mierzyłem szczerze mówiąc ale jak dla mnie był naprawdę duży. 40 albo i lepiej

offline
karmazyn 2010-09-14 21:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 169
wobler129:
Nie mierzyłem szczerze mówiąc ale jak dla mnie był naprawdę duży. 40 albo i lepiej


Śliczna ryba. Przyznam, że o takim marzę od wielu lat. Gratulacje dla ciebie.
offline
Maciej J. 2010-09-14 21:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
karmazyn:
wobler129:
Nie mierzyłem szczerze mówiąc ale jak dla mnie był naprawdę duży. 40 albo i lepiej


Śliczna ryba. Przyznam, że o takim marzę od wielu lat. Gratulacje dla ciebie.

Dzięki, miałem już większego kilka dni temu ale niestety... Ale opłaciło się zmoknąć i zmarznąć.
offline
kubamajorek 2010-09-14 22:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
no opłaciło się ja tez disiaj nie wytrzymałem w domu.nie mogłem sobie pozwolić na przepuszczenie takiej pogody.w autobus i na Odrę.i mi też się opłaciło sandacz,2 szczupaki i 4 okonie.grubaśne okonie.a zmokłem do gaci ale spoko wędkarza poznałem nad wodą.podwiózł mnie do wiochy na autobus.i poratował mnie ogniem bo zapałki mi zamokły czyli przygody były
offline
Andrzej H. 2010-09-14 22:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
wobler129:
Nie mierzyłem szczerze mówiąc ale jak dla mnie był naprawdę duży. 40 albo i lepiej


Piękny.

Gratulacje.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.3 s