jak minął dzień
spoko kulafon maćku, oby więcej takich ku jesieni
Ale wczoraj robił się taki balon z plecionki i nagle zauważyłem, że linka nie pracuje przy opadaniu blachy, intuicyjnie zaciąłem
Luka walcz walcz pływają jeszcze duuuuuużo większe od tego.
Luka walcz walcz pływają jeszcze duuuuuużo większe od tego.
Maćka podziwiam że wczoraj w taką pogodę mu się chciało i to na łajbę ma zapał za to dziś tak leje że chyba już by mogło przestać dość mam już tej wody
Ja mam dzisiaj wolne ze względu na deszcz, więc tylko pozałatwiam co muszę i lece nad wodę.
dobra pogoda dzisiaj.mogło by troszkę mniej wiać.ale jest dobra.
No ja już po zabiegu. Dzisiaj tylko albo aż dwa szczupaczki takie pod 60cm i kilka kleni , ale okonek jeszcze słabo słabo u mnie na jeziorku trzeba czekać zimna bo bez łodzi nie dojdę.
U mnie dziś po wczorajszym "sztormie" lekka cisza, jedno puknięcie okonia w wahadło i 3kaczki małe
Maciek, jeden czterdziestak na dwa dni w zupełności wystarczy...
Cykadass: |
Maciek, jeden czterdziestak na dwa dni w zupełności wystarczy... |
pewnie, że tak.
Jutro też śmigam.
Boże, zlituj się nad tym chłopcem. On zwariował. Zupełnie jak ja...
O tak ...szkoda chopaka ...jego zycie juz jest przesadzone ...ha,ha
Ale jutro na wielkie woblery o ile wytrzymam cały dzień, bo lżejszy kijek i okonie też kuszą...
Cykadass: |
Boże, zlituj się nad tym chłopcem. On zwariował. Zupełnie jak ja... |
Cykadass ja już mam poważne plany co do lodu! Tam muszą być potwory!
Ale muszę przyznać, że już wymiękam po ponad tygodniowej gonitwie, mój dzień wygląda tak: wstaję o 7, szkoła do 14 szybko obiad - ryby do 18-19, szybka kolacja, myję się i idę do dziecka i dziewczyny, potem koło 23-24 spać i tak w kółko a w weekend wydawać by się mogło - czas na odpoczynek - oj nie Jeszcze gorzej! O 5 pobudka, do obiadu ryby, obiad, druga tura i tak w kółko.
Chyba już powoli zaczyna się czas lepszych brań. Dziś stukały trochę okonie i sandałek się dał oszukać.
Miał jakieś 5-6kg
No nie omieszkałem odwiedzić wody, jakiś tam szczubełek jakiś okonek i ot nawet ciekawy ale po wyjściu słoneczka zapadła cisza... pozdro chłopaki
Ja dziś rzeka, jeden taki se reszta koty Pozdro Franiu