Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Remigiusz K. 2010-11-09 13:52

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
w ramach testów nowych wahadłówek "musiałem" wyskoczyć nad wodę. Warunki jak sami widzicie cyberwędkarskie...

offline
Dawid P. 2010-11-09 13:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
w tych pięknych zaistniałych okolicznościach przyrody...
offline
Maciej J. 2010-11-09 14:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
O kurde chyba nie mógłbym tam łowić
offline
kubamajorek 2010-11-09 14:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
hehehe.latem w papciach przed wieczornym filmem
offline
Remigiusz K. 2010-11-09 14:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Panowie, to najlepszy basen do testowania przynęt CF. Zdecydowania większość z nich pierwszy raz był zamoczona właśnie w tej wodzie. Złowienie jakiejś ryby graniczy z cudem.

Dziś moczyłem w niej nowe, wieeeeeelkie wahadełka
offline
kubamajorek 2010-11-10 15:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
no nic.nawinąć nową linkę na korbę, poukładać przynęty i jutro z ranka jechanka
offline
kubamajorek 2010-11-10 17:08

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
dzisiaj w wędkarskim byłem świadkiem ciekawych rozmów:strażnicy połapali łepków, którzy mieli po 10 szczupłych w plecakach.200 zł mandatu i wędki do odbioru w siedzibie okręgu.i na to koleś się wtrąca i mówi: łee po 10 to nic.mój koleś to 16 wziął do domu ostatnio i poszedłem...
offline
Dariusz D. 2010-11-11 13:54

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 326
Ja juz wrocilem, niecale 4h nad Wisełka. Cos tam sie działo dwa zenderki, jeden glut wyjety drugi duzo ladniejszy ale spadl

Do tego dwa szczupaki jeden wymiarek a drugi okolo 60 cm



Ogolnie fajnie !!



Sorki za fotke ale robilem sam i na szybko

offline
kubamajorek 2010-11-11 14:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
ale targało dzisiaj.masakra.ale rewelacji nie było.spiął mi się duży sandacz.wyjąłem 3 gluty i 2 szczupaczki.ogólnie lipa.ludzi tłumy.
offline
Adam D. 2010-11-11 17:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Nio z rana trochę targało ale zimny ten wiatr był jak by zima miała przyjść po południu zrobiło się spokojniej i cieplej ludzi tłumy a rybki jakieś ospałe dziś były , Henk z ładniejszych to jednego szczubła , ja 50taka sandałka , ale miałem dziś niefart , pod nogami zgubiłem ładnego sandałka , pod następnym pękł hak - takie to niesprawiedliwe , tyle machania bez kontaktu , raptem pstryk i hak pęka , na wieczór poprawka , poraz 1szy zdarzyło mi się że pękły pierścienie mocujące gumę na główce mustada i rozgiął się hak i też zgubiłem sandałka a wydawał się ładniejszy jakiś niefart dziś miałem czy co ????
offline
Kwazi1987 2010-11-11 17:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1
kubamajorek:
ale targało dzisiaj.masakra.ale rewelacji nie było.spiął mi się duży sandacz.wyjąłem 3 gluty i 2 szczupaczki.ogólnie lipa.ludzi tłumy.

U Nas odra poszła w gure ale pare kaczorów było

offline
Maciej J. 2010-11-11 17:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie dziś przełom, zaczęły się znów brania, coś ryby mi spadają z triumpha, nie wiem czy to jego wina? Czy bardziej moja? Wcześniej nie miałem z tym problemów dziś 2 ładne spadły, jeden 3kg wyjęty reszta 50-60
offline
Dawid P. 2010-11-11 20:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Kwazi1987:
kubamajorek:
ale targało dzisiaj.masakra.ale rewelacji nie było.spiął mi się duży sandacz.wyjąłem 3 gluty i 2 szczupaczki.ogólnie lipa.ludzi tłumy.

U Nas odra poszła w gure ale pare kaczorów było


Kwazi zachowaj trochę twarzy i nie strzelaj takich byków, chwila zastanowienia przy pisaniu nikomu nie zaszkodzi.
offline
Przemek F. 2010-11-12 00:57

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
KWAZI JUŻ TAK MA , NIE MA NA TO BATA. TAK POZA TYM DIS DOSPISALY KACZKI. A NAWIĄZUJĄC DO TEMATU W CHWILI OBECNEJ STUKNELO MI CWIERC WIECZE CZYLI 25 LAT ZMAGAŃ Z ŻYCIEM CODZIENNYM KTÓRE NAS NIE ROZPIESZA A Z KTORYM MUSIMY SIE WZMAGAC POZDRO PANOWIE.
offline
kubamajorek 2010-11-12 09:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
no to najlepszego Franiu.
offline
Maciej J. 2010-11-12 09:29

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Franiu najlepszego, metrowych kaczek, metrowych psów i półmetrowych garbusów
offline
kubamajorek 2010-11-12 10:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
frajter:
Nio z rana trochę targało ale zimny ten wiatr był jak by zima miała przyjść po południu zrobiło się spokojniej i cieplej ludzi tłumy a rybki jakieś ospałe dziś były , Henk z ładniejszych to jednego szczubła , ja 50taka sandałka , ale miałem dziś niefart , pod nogami zgubiłem ładnego sandałka , pod następnym pękł hak - takie to niesprawiedliwe , tyle machania bez kontaktu , raptem pstryk i hak pęka , na wieczór poprawka , poraz 1szy zdarzyło mi się że pękły pierścienie mocujące gumę na główce mustada i rozgiął się hak i też zgubiłem sandałka a wydawał się ładniejszy jakiś niefart dziś miałem czy co ????

no to musiał być ładny albo hak jakiś wybrakowany fabrycznie niedorobiony.mi spadł sandacz życia tak to jest z tym spinningiem: nic ,nic i nagle jeb.i się martw spadnie czy nie spadnie ale zły byłem podwójnie bo potrafiłem wyczaić branko takiego 15 cm grzdylka i go zaciąć a jak już pojawiło się konkretne branie konkretnego rybska to dupa.ale on gdzieś tam pływa i ja go znajdę i znowu w moim przypadku potwierdziła się ta zależność że im brzydsza pogoda tym lepiej sandacze żerują.deszcze niespokojne-sandacze idą na wojnę hehehehe.
offline
Maciej J. 2010-11-12 16:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dziś pogoda masakryczna, wręcz sztorm. Ale coś tam udało się złowić
offline
Maciej J. 2010-11-12 16:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Foto:
offline
Maciej J. 2010-11-12 16:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Foto:


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.27 s