Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
karmazyn 2010-11-12 16:55

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 169
wobler129:
Foto:


Wow ale sztuka - ile miał?
offline
Maciej J. 2010-11-12 16:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
104 centy
offline
Remigiusz K. 2010-11-12 17:10

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Wielkie gratulacje!!!

Fajna fotka i ryba genialna.
offline
Jacek K. 2010-11-12 18:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
wobler129:
Foto:


Kawał zębacza!!! Gratulacje!! pozdRo
offline
Maciej J. 2010-11-12 22:06

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Były też inne, jeszcze byłem sam na łodzi

offline
Sławomir S. 2010-11-13 07:07

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tzn., że R. Ż. pobity...No i gitara. Gratulacje.
offline
Adam D. 2010-11-13 15:22

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Nio Maciek , grubiutko Byłem dziś na oderce z Derem i jeszcze jednym koleszką woda do góry i idzie nadal. Z nieba sama woda , całe hektolitry , wszędzie ogrom wody a z rybkami słabo oj słabo , jakieś tam były ale bez szału , i nawet bolki było widać szok ja zaliczyłem 2 swzczubełki takie nie za wielkie i 2 psiaczki też takie nie imponujące coś rybie nie pasuje stoi przyklejona do dna i nie chce reagować , ale dziąślaki dziś chodziły aż nietypowo jak na tę porę roku , mi nasuwa się jeden wniosek , chyba prędko zimy nie będzie , bo nie pamiętam takiego listopada żeby sieczka była pod powierzchnią a bolki ganiały jak na początku października .
offline
Remigiusz K. 2010-11-13 16:19

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
My byliśmy na szczupakowym jeziorku. Potwierdzam Twoje słowa Adamie. Szczupaki na płyciznach. Nawet w samych trzcinach gdzie woda głęboka na 50cm. Tylko w tych miejscach coś tam się działo. Na głębinie nic. PUSTO!!!



Na Wisełce woda z góry nas pokonała. Było kiepsko jakieś pstryki i domniemania. Jutro zobaczę co im tam się w głowach pozmieniało. Może trzeba jakoś inaczej...
offline
kubamajorek 2010-11-13 18:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
ja jadę jutro sprawdzić czy coś się dzieje.czyżby znowu na lekko będę musiał łowić?
offline
Maciej J. 2010-11-13 23:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Jutro chyba na ciężko i na wielkie przynęty popróbuję Zapowiada się ciekawie, 8h łowienia!
offline
Maciej J. 2010-11-14 16:37

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Co jest nikt nie łowi?!?!?!?! TAKI PIĘKNY DZIONEK!!
offline
Maciej J. 2010-11-14 16:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
offline
Maciej J. 2010-11-14 17:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
A jaka pogoda!!!

offline
Remigiusz K. 2010-11-14 17:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Po wczorajszym przemknięciu umówiliśmy się na wieczornego rozgrzewacza. Wspólnie z Łukaszem obgadaliśmy wszystkie aspekty sandaczowych łowów. Skończył się tak, że z wielkim bólem głowy zwlokłem się z łóżka dopiero około ósmej...

Ni co ty robić - Wisła. Pędem lecę na nasza główkę a tam jakiś wredny spinningista. W znajomej brązowej czapce. Xein był od wschodu słońca i katował znajoma dziurę



Mieliśmy świetny dzień bo troszkę połowiliśmy a i kontakt ze sporymi rybami mieliśmy. Niestety i moja i Darka wygrały z nami po krótkim holu. Był szczupaczek i karguleny. Było fajowo

offline
Adam D. 2010-11-14 17:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Ja dziś z Henkiem wyruszamy w kierunku Krosna , za krosnem czekamy na Dawida ze Smaczkiem i jedziemy dalej nad oderkę pogoda jak w maju , niestety woda już tak wysoka że nie wszędzie daje się wejść , w tych wędrówkach gubimy Dawida ze Smaczkiem , zostają gdzieś z tyłu i już do wieczora się nie spotykamy Z rybkami nie ma co narzekać , pierwszy Heniek zalicza ścinkę wolframu na czymś ładnym , później kolej na mnie 2 szczupaczki , znów Heniek wychodzi na prowadzenie szczupaczkami ale ja go doganiam psinką taką z 60 cm , żeby nie było wątpliwości dokładam okonia ale Henk idzie dalej po bandzie , szczupaczkiem prawie już mnie dogania w ostateczności rzutem na taśmę wyrównuje jeszcze jednym szczupaczkiem i tak mija nam dzionka





offline
Adam D. 2010-11-14 18:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
cdn



offline
Maciej J. 2010-11-14 18:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja dziś 8h czystego łowienia, w takiej pogodzie to normalnie rewelacja! Jeszcze pokażę jakąś rybkę:

offline
Dariusz D. 2010-11-14 18:25

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 326
Remik:
Po wczorajszym przemknięciu umówiliśmy się na wieczornego rozgrzewacza. Wspólnie z Łukaszem obgadaliśmy wszystkie aspekty sandaczowych łowów. Skończył się tak, że z wielkim bólem głowy zwlokłem się z łóżka dopiero około ósmej...

Ni co ty robić - Wisła. Pędem lecę na nasza główkę a tam jakiś wredny spinningista. W znajomej brązowej czapce. Xein był od wschodu słońca i katował znajoma dziurę



Mieliśmy świetny dzień bo troszkę połowiliśmy a i kontakt ze sporymi rybami mieliśmy. Niestety i moja i Darka wygrały z nami po krótkim holu. Był szczupaczek i karguleny. Było fajowo


Co prawda to prawda, ja jeszcze trzęsę się po tym barniu !!
offline
kubamajorek 2010-11-14 18:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
wiosna normalnie dzisiaj ładnie było.dwa sandaczyki i okonia złapałem.kilka brań i ścinka ogonka.coś się działo.nawet foto sobie pstryknąłem heheh.
offline
Adam D. 2010-11-14 18:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
wobler129:



Masz Kuba rację wiosna , u Macieja nawet kapeluchy zazieleniały i jakoś wiaterek nie dokuczał

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.3 s