jak minął dzień
| frajter: |
Byliśmy dziś we 3 , warunki do łowienia nie najgorsze ale rybek niet śpią jeszcze snem zimowym i nie szło ich dobudzić , jutro repley na innej wodzie   |
Fajter a ten kijek na dole sam robiłeś? Ładniutki
.
Nie to mój premierek po tuningu , ma 2 przeloty więcej i 5 gram mniej ważą , pora już była mu to zrobić , z 12 lat służby , należało mu się
| frajter: |
| Nie to mój premierek po tuningu , ma 2 przeloty więcej i 5 gram mniej ważą , pora już była mu to zrobić , z 12 lat służby , należało mu się |
12 lat na służbie to sporo czasu. Dobrze to o kiju świadczy
.
| frajter: |
| Byliśmy dziś we 3 , warunki do łowienia nie najgorsze ale rybek niet śpią jeszcze snem zimowym i nie szło ich dobudzić , jutro repley na innej wodzie |
ta fajna i do tego czułość kijak jepsza, tewgo jeszcze nie widziałem.
wczoraj wysiadłem na stacji w Pliszce a doszedłem do Cybinki 
oj ładnie było.i zaliczyłem pierwszą rybę na spina w tym roku.ukleja za dupę hehehe
oj ładnie było.i zaliczyłem pierwszą rybę na spina w tym roku.ukleja za dupę hehehe 
Zazdroszcze Brawo.
Ja dziś byłem na lodzie ale tylko popatrzeć, potem naciąłem lipy na wobki na przyszły sezon - starczy na conajmniej 2-3 lata Przynajmniej na małe wobki do7cm
Brawo.Ja dziś byłem na lodzie ale tylko popatrzeć, potem naciąłem lipy na wobki na przyszły sezon - starczy na conajmniej 2-3 lata
Przynajmniej na małe wobki do7cm
Ja dzis od rana za okonkami ze spinem ganiam w piątek wyczaiłem u siebie na jeziorze kawalek wody bez lodu w poszedłem od razu po spinning okoni nie złapałem w piątek tylko szczupaczka jako przyłów ale tylko zdjęcie zaliczył i wrócił do wody, dziś od rana też zero kontaktu z rybą ale już mam plana innego i o 14 wracam szukać okoni przebrzydłych
I jak tam okonki znalazłeś je?
Ja dziś byłem przetestować moje jerki z wątku samoróbki, już mam dwóch faworytów ha ha jeden wisi w wodzie, całkowicie neutralny, drugi tonący ale co on wyprawia haha pracuje niby jak glider, ale co trzecie szarpnięcie nie odjeżdża w bok tylko wychyla się głową ku powierzchni, podczas odjazdów strasznie się kolebie na boku a przy troszkę mocniejszym szarpnięciu odjeżdża wywracając się do góry nogami - aż widzę jego pomarańczowy brzuch
Wracając znad wody znalazłem skupisko jakiś owadów komaro-podobnych cała chmara, wisiały w powietrzu w promieniach słońca.
Wiosna Czuć już ją. U mnie o 15:15 +13 stopni.
Ja dziś byłem przetestować moje jerki z wątku samoróbki, już mam dwóch faworytów ha ha jeden wisi w wodzie, całkowicie neutralny, drugi tonący ale co on wyprawia haha pracuje niby jak glider, ale co trzecie szarpnięcie nie odjeżdża w bok tylko wychyla się głową ku powierzchni, podczas odjazdów strasznie się kolebie na boku a przy troszkę mocniejszym szarpnięciu odjeżdża wywracając się do góry nogami - aż widzę jego pomarańczowy brzuch
Wracając znad wody znalazłem skupisko jakiś owadów komaro-podobnych cała chmara, wisiały w powietrzu w promieniach słońca.
Wiosna
Czuć już ją. U mnie o 15:15 +13 stopni.
Tak @wobler129 od dwóch dni łowię je regularnie nie są to wielkie sztuki ani wielkie ilości ale zabawa jest z kombinowaniem na co i jak i to się liczy
i to się liczy
Zazdroszczę
no i czasem jakiś przyłów się trafi w postaci szczupaczka ale zaraz zdjęcie i do wody
U mnie lód wszędzie, ale temp. fajna, niedługo powinien odpuścić to i ja zaatakuję! A i woda nieźle spadła.
Tak, wiatr dzisiaj wiał i lodu ubywało w oczach mógłby jeszcze deszcz popadać to szybciej by zszedł u mnie w nocy -2 było a w dzień dość ciepło nie sprawdzałem ale na pewno powyżej +10
u mnie w nocy -2 było a w dzień dość ciepło nie sprawdzałem ale na pewno powyżej +10
Tak, wiatr dzisiaj wiał i lodu ubywało w oczach mógłby jeszcze deszcz popadać to szybciej by zszedł u mnie w nocy -2 było a w dzień dość ciepło nie sprawdzałem ale na pewno powyżej +10
u mnie w nocy -2 było a w dzień dość ciepło nie sprawdzałem ale na pewno powyżej +10
Ja jutro jadę nad wodę! Test rzeczki.
Test rzeczki.
Odcinek, który badałem wyglądał bajecznie, jednak bez kontaktu. Za jakiś czas znów śmignę tylko całkiem w niecywilizowane miejscówki, w środek lasu.
Walcz Maciej walcz, szable w dłoń...
