Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Maciej J. 2011-03-12 21:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Sprawdzę jeszcze jeden odcinek, ale to za tydzień w sobotę. A za tydzień w niedzielę śmignę na rzeczce na której są pstrągi A 1-go kwietnia zaczyna się mój sezon z łodzi, już niedługo....
offline
Dawid P. 2011-03-12 22:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Cykadass:
Walcz Maciej walcz, szable w dłoń...

rodem z kabaretu, którego Mciek raczej nie zna, hej szble w dłoń, uki wiuki a upy bierz w troki, Radziwił zbój, tylko kto tu będzie pełnił rolę Radziwiłła a kto uki
offline
Maciej J. 2011-03-13 14:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie +18 w cieniu i same ptaki słychać
offline
Sławomir S. 2011-03-13 18:31

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Trochę włóczyłem się dziś po lesie i rzeczywiście, żurawie drą się wniebogłosy...



offline
Adam D. 2011-03-13 18:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Ja dziś też włóczyłem się po leśnym ciurku żurawie , nawet kermity się pobudziły chodź jeszcze gdzieniegdzie lodzik jest



offline
Sławomir S. 2011-03-13 18:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No właśnie, żabska powoli się budzą, a bociany chyba w północnej Afryce dłużej zabawią...Jeśli prawdą jest, że większość z nich ma polskie pochodzenie, to "ducha rewolucji" muszą mieć...
offline
Jacek K. 2011-03-13 19:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
frajter:
Ja dziś też włóczyłem się po leśnym ciurku żurawie , nawet kermity się pobudziły chodź jeszcze gdzieniegdzie lodzik jest




Adaśko piękny siurek Ja cały ten ciepły i pikny dzień spędziłem w pracy, ale za to jutro ruszam!!! pozdrawiam
offline
Sławomir S. 2011-03-13 19:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tylko pozazdrościć tych pięknych, czystych wód...
offline
Adam M. 2011-03-13 21:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
Pierwszy wypad w tym sezonie bez fajerwerków. Przeznaczony głównie na przetestowanie możliwości nowo zakupionego sprzętu. Brak ryb zrekompensowała możliwość przebywania nad wodami urokliwej rzeczki Rudy.









offline
Adam M. 2011-03-13 22:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
cd. ... Na ostatnim zdjęciu tory i most z kolejki wąskotorowej prowadzące ze stacji w Rudach na Paproć. Sama stacja to teraz jedna z atrakcji na trasie Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.





offline
Remigiusz K. 2011-03-14 16:45

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Adam kermitów już dużo?

Nie ma co - zbroję się na pstrąga
offline
Adam D. 2011-03-14 17:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Remik:
Adam kermitów już dużo?

Nie ma co - zbroję się na pstrąga

Widziałem je wczoraj tylko w takich miejscach gdzie lody już na dobre puściły i ziemia odmarzła , w jednym miejscy wlazłem na taką rozlaną łąkę , tam w zsechniętych zalanych trawach była ich cała masa , ale jeszcze takie leniwe że zagarnąć ręką nie było problemu
offline
jacek m. 2011-03-14 18:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 94
Słyszałem,że dwóch wędkarzy utonęło pod lodem na Lutolu.Maciek,wiesz coś o tym?
offline
Maciej J. 2011-03-14 18:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Tak wiem. 60-cio i 62-letni wędkarz. Chodzili po 3cm lodzie, przez jezioro przepływa jeszcze rzeka. Nie rozumiem dlaczego aż tak ryzykowali, jeden wpadł, drugi - kolega - słysząc wołanie o ratunek zadzwonił po policję, straż, pogotowie i sam poszedł ratować kolegę. Przed dojazdem straży jeden tonący jeszcze żył, przyjechała straż z Nowego Tomyśla, nie mogli się dostać do niego nawet specjalistycznymi saniami. Wędkarz poddał się, nie wytrzymał i puścił się lodu. Ciała już odnaleziono.
offline
Przemek F. 2011-03-14 18:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
U mnie w miescinie też mielismy ostatnio topielca, przykra sprawa młoda osoba 38lat zawał na spacerze i wpadł do okolicznego stawu. ehhh.



W sobote brodziłem po odrze, spotkało mnie zjawisko powrotu kaczek i przyznam ze 1-szy raz w życiu coś takiego miałem okazje obserwować. kaczki były na niebie od zachodu po wschód patrząc nie wiem ile ich było setki kluczy pany setki piekny widok.
offline
Paweł 2011-03-14 21:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Kleniarze i łowcy jazi znad wielkiej rzeki (Odry)...powiedzcie gdzie...gdzie teraz szukacie tych rybek ? O ile latem nie mam problemu z ich zlokalizowaniem, o tyle teraz mam problem.

Jaco, licze też na twoją wypowiedź
offline
Łukasz D. 2011-03-14 22:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 131
Na ujściowych odcinkach rzek i rzeczek wpadajacych do Odry.. tyle ze narazie średnio Mi to idzie
offline
Adam D. 2011-03-15 06:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
To co powiedział Dero ujściowe odcinki małych rzeczek i te rzeczki chyba najłatwiej je teraz tam zobaczyć , gorzej podejść a na oderce spokojniejsza równo płynąca woda poza nurtem głównym, zazwyczaj są te same miejsca od lat , te same wejścia do starorzeczy te same główki. Widać je niekiedy oczkujące i buszujące po rozlanych trawach
offline
Przemek F. 2011-03-15 08:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Pany dobrze prawią u mnie mam świetny kawał rzeki byz znaleźć takowe miejsca. Lubią się też ustawić przy głębokich burtach obsypanych kamieniem z lekka cofką wody wychodzącą z klatki bądź z wypłyconej zatoczki jak dni są nieco chłodniejsze cofka zciąga wtedy to co jest na dnie na wypłyceniu a one tam czekaja az im podeśle do pyska. Generalnie Tak jak mówia koledzy, wszedzie tak gdzie jest jakiś ruch obcej wody nawet pojedynczy mały strumyczek kawałek cofajacej sie zatoczki wszelkie dopływy tam szybko moźna znaleźć te ryby. W zeszłym roku namierzyłem na rzece która idzie równo jak po sznórku znalazłem zatoczkę malutka ale przy skokach wody zabierało z niej cała mase drobiazgów i drobniczki okazała sie byc fenomenalna stołówka dla klenio jazi, i to nie małych a okazowych.
offline
kubamajorek 2011-03-15 08:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
ja 2 razy już byłem na Odrze i nic.i napływy i odpływy, wolno stojąca woda i ujścia staruszek i nic.a o zalanych trawach to można pomarzyć bo woda niska.wczoraj miałem jechać na rzeczkę cos za pstrągiem pochodzić ale musiałem po południu do pracy iść więc na chwilę wyskoczyłem z teściem nad Odrę, tzn.on do portu a ja łaziłem po główkach.i nic.ale koło 11 w porcie zaczęło się cos dziać.masa drobnicy zaczęła oczkować a potem za nią zaczęły ganiać małe bolenie i kleniki.okonie nie.jeden taki malec wyszedł mi do wobka nawet.normalnie widok tej gonitw - przepiękny po 2 godzinach kombinowania postanowiłem usiąść z dziadkami i popatrzeć w spławik drapnąłem krąpia i karpia hehehhe takiego pod 2 kg.zabawy troszkę z nim było.dziadkom gula wyhuśtałem ale mówię wam było widać życie w wodzie.i to duuużo.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.27 s