jak minął dzień
Pocieszcie mnie że to nie prawda
byłem dziś na łajbie na jeziorku które znam pól dnia machania i efekt taki że wszystkie 3 szczupaczki były krótkie , okonie też marnota
i tak sobi4e pomyślałem że ja chyba ryb już nie umiem łowić 

powiedzcie że u was też było podobnie 









Adam u mnie jest to samo - sam nie sprawdzałem w weekend, ale rozmawiałem z ludźmi, którzy pływają. Na przynęty, które stosują - obrotówki nr2, wahadła nr1-2, gumy 7-8cm wieszają się albo maluchy albo zupełnie nic.
Adam spoko coś chyba w powietrzu nie tak tzn na bank ta zmienna pogoda i chłodne noce na dobre rybkom nie wychodzą... Dzisiaj mogło być lepiej to... woda mocno trącona i jak tu łowić?
Chłopaki przynajmniej "worki" chłodzili a ja tylko im jakieś tam fotki cykałem
Chłopaki przynajmniej "worki" chłodzili a ja tylko im jakieś tam fotki cykałem

to już nie amatorka ;p ... Grat
No, pięknie co niektórzy sobie poczynają...Już mi się tyłek na krześle kręci i chudymi nóżkami przebieram...Niestety, na razie mam areszt domowy...Jak kibic Lecha, albo Legii, ha, ha. Gratulacje dla mega-łowców!
Remku u mnie to dopiero jest lipa... Same maluchy nawet na duże przynęty
Ale spokojnie, mamy czas...
Jesień jest bankowa
Bez przypadków.



Ja też w trampkach już latałem - ale ja mam nietypowe - żółto-pomarańczowe ha ha, przebarwić je jakoś muszę.