Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Łukasz D. 2009-07-05 14:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 131
Ahaaa... no ale chyba nic niestoji na przeszkodzie by spotkac sie wieksza ekipa na Drawie..



Frajter równiez był by pewnie za..



offline
Marek 2009-07-05 16:22

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 121
Wczoraj 8godzin łódce i kolega zaliczył grubszego Szczupaka

offline
Dawid P. 2009-07-06 13:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Zamiast zlotu 3,4,5 zrobiliśmy z Fajterem wypad 3 dniowy na Bielinek w ramach zwiedzenia nowych terenów, wody ogrom, piątek do wieczora martwica, sobota Fajter z jednym bolesławem znowu padaczka i wielka burza od drugiej do wieczora,

"rano" o dziesiątej znowu na odrze i - są i gryzą prawie bez opamiętania, efekt 4 godzinki i sporo fajniutkich okoni, parę sandaczy i szczupłaków, zabawa przednia ale czas było wracać, Fajter pewnie też jakieś fotki i parę słów dosypie.





offline
Marek T. 2009-07-06 14:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 94
No to Panowie połowiliści ładnie.

Wszystkie chyba wzięły w jednym miejscu - istna woda obfitości.
offline
Adam D. 2009-07-06 16:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Nie Spinio - na ostatni dzień zostało nam tylko to jedno miejsce - cały majdan razem z pływadłem spakowaliśmy już i jak łosie po wodzie dotarliśmy na to miejsce, ale woda i tak tam jest dużo niższa jak u nas. Dawid zapomniał dodać że ta burza to chyba było 7 czy 8 burz albo jedna wracająca - oj uziemiła nas na bardzo długo.To był wypadzik taki zapoznawczy a i tak wiemy że nie wykorzystaliśmy możliwości całego odcinka . Piątek sobota była anemia w sobotę Dawidowi poszedł ładny bolas , ja sam nie wierzyłem że jeszcze połowimy ale jak to oderka bywa zaskakująca , wszystkie rybki zostały tam w swoim królestwie , jeszcze chyba tam wrócimy sprawdzić jak się mają





offline
Adam D. 2009-07-06 16:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
W pospiechu zapomniałem zabrać aparat i kamizelkę - no nie pierwszy raz coś takiego wywinąłem - tego aparatu to żałuję że nie miałem było co tam fotografować, a tak pozostały nam telefony tylko. Ta ostatnia fotka to chyba drzewo pod którym Jaco jest z sandaczem - Jaco to ta fotka ? - fotka z konkursu który zgarnąłeś ?





offline
Jacek K. 2009-07-07 18:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
frajter:
W pospiechu zapomniałem zabrać aparat i kamizelkę - no nie pierwszy raz coś takiego wywinąłem - tego aparatu to żałuję że nie miałem było co tam fotografować, a tak pozostały nam telefony tylko. Ta ostatnia fotka to chyba drzewo pod którym Jaco jest z sandaczem - Jaco to ta fotka ? - fotka z konkursu który zgarnąłeś ?






Fraiter na której fotce???
offline
Adam D. 2009-07-07 20:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Jaco na tej ostatniej - to drzewo w wodzie jest na cyplu za wejściem do bielinka - a na twojej foci widziałem piachy na horyzoncie wody , dlatego tak skojarzyłem
offline
Maciej J. 2009-07-08 21:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Woda na Obrze opada z dnia na dzień o jakieś 5cm-10cm... Okonie biorą i jest dużo małego szczupaka - do 50-tki
offline
Remigiusz K. 2009-07-09 22:03

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Dzisiejsza niespodzianka podczas spinningowania wieczornego.

Ot taki węgorek na stare, wytarte wahadełko.

offline
Maciej J. 2009-07-10 01:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
wow!



Mam 3 okoniowe miejscówki. Na dwóch nic się nie działo. Poszedłem nad trzecią i wszedłem do wody. 2 szczupaczki 40cm i kilkanaście okoni
offline
Maciej J. 2009-07-10 19:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie dziś około 40 okoni. Ale ładnie brały jak sandacze - delikatne puknięcia itd I nawet fajne były...
offline
Sławomir S. 2009-07-10 19:24

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wobler129, co aparat foto Ci nawalił? U mnie beznadziejna sytuacja...Rzeki raz białe, raz żółte, i do tego woda pełna brudów w postaci liści, gałązek. Nawet czaplom i rybitwom opadły dzioby...



offline
kubamajorek 2009-07-10 22:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
sobota - starorzecza Odry :-) oj cos czuje że zmokne :-)
offline
Maciej J. 2009-07-11 02:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Nie nawalił Ale jakoś nie myślę o fotkach - z dziś mam chyba tylko jedną takiego ładnie wybarwionego Ale okonie niechętnie współpracują - pogoda. Moje pasiaki wolą upał - wtedy ripper, kopyto srebrne z czarnym grzbietem/białe i można ładnie łowić!



Teraz trzeba kombinować jak np, dziś raczkami
offline
Maciej J. 2009-07-11 18:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dziś nawet nie ma się czym chwalić - tylko jeden ładny wziął na 6cm rippera Mann'sa w opadzie, później na 5cm kopyto kilka małych... Słabo okolo 10 sztuk
offline
jurajura 2009-07-12 09:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 120
U mnie podobnie. Okonie nie podpływały za przynętami do samej łodzi i nie chciały brać. Coś wczoraj nie tak było. Złowiłem kilka maluchów na małe kopytko i na cykadę 5gram. Ogólnie słabo
offline
Jozek 2009-07-12 12:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 123
Dziś krótka wyprawa nad rzekę.

offline
Maciej J. 2009-07-12 13:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Fajny bolek Gratulacje



Na co wziął?
offline
groms 2009-07-12 18:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 7
a ja dzis takiego pasiaka upolowalem na wobka 7,5 cm plotke. dawno nie widzialem takiego garbacza wiec nie moglem sie powstrzymac od wrzucenia fotki. mierzyl 29 cm i mam nadzieje ze bedzie ich wiecej ! oczywiscie dalej sobie hasa w wodzie


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.4 s