Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Maciej J. 2011-06-04 12:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
offline
Maciej J. 2011-06-04 13:37

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
I jeszcze fotka z takim

offline
Adam 2011-06-04 15:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
offline
Adam 2011-06-04 15:55

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
adamk:



Jutro Chrzest nowego pontoniado

offline
Adam D. 2011-06-04 20:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
adamk:
adamk:



Jutro Chrzest nowego pontoniado


Witaj w gronie pontoniarzy ta drzemka to w Henia baniaku , mój jest trochę wygodniejszy do komara , dla mnie to pływadło w krainie wiatraków





offline
Paweł 2011-06-05 14:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
U mnie biorą ciągle takie... ale cieszy liczba szczupaka w Odrze



offline
Dariusz D. 2011-06-06 12:17

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 326
Wczoraj odwiedziłem po długiej nieobecności swój odcinek Wisły z myślą o ostatecznym ustawieniu nowych boleniówek. Przez cały dzień upał jak się patrzy. Na miejsce dojechaliśmy koło 18. Zakładam wobka, już widzę że jest dobrze, lekkiej ustawienie i jest idealnie, lekko migoce i co jakiś czas ucieka na boki.



Pierwszy rzut ściągam i nic, drugi rzut na sam koniec rozmytej główki i jest udeżenie, czuje że ładna ryba. Nie mogę nad nie zapanować i zaraz luz. Ściągam zestaw, wobka nie ma, pletka urwana. Miałem przypon 20cm i teraz nie wiem, czy to był szczupak i zassał cały zestaw głęboko czy bolek i przetarł pletke i kamienie. Tak czy siak pozostało mi tylko foto nieskończonego woblerka. Robię następne



Dodam, że nie byłem sam nad wodą







offline
Paweł 2011-06-06 12:57

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
xein:
Wczoraj odwiedziłem po długiej nieobecności swój odcinek Wisły z myślą o ostatecznym ustawieniu nowych boleniówek. Przez cały dzień upał jak się patrzy. Na miejsce dojechaliśmy koło 18. Zakładam wobka, już widzę że jest dobrze, lekkiej ustawienie i jest idealnie, lekko migoce i co jakiś czas ucieka na boki.



Pierwszy rzut ściągam i nic, drugi rzut na sam koniec rozmytej główki i jest udeżenie, czuje że ładna ryba. Nie mogę nad nie zapanować i zaraz luz. Ściągam zestaw, wobka nie ma, pletka urwana. Miałem przypon 20cm i teraz nie wiem, czy to był szczupak i zassał cały zestaw głęboko czy bolek i przetarł pletke i kamienie. Tak czy siak pozostało mi tylko foto nieskończonego woblerka. Robię następne



Dodam, że nie byłem sam nad wodą








No Darek, z taką towarzyszką wypraw (przewodniczką) też bym chętnie pozwiedzał twoje rejony Wisły
offline
kubamajorek 2011-06-06 13:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
offline
kubamajorek 2011-06-06 13:04

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
jade po południu na rejony... pokwitnę do ciemności...gumiszony kisza się w zalewie
offline
Przemek F. 2011-06-06 13:06

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Elegancko, kazdy coś tam pstryka łowi, a ja nawet nie mam wędki, ale juz za tydzień odbiorę kija z magazynu.
offline
Remigiusz K. 2011-06-06 13:38

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Znając Paweł Twoje podejście wędki byś nie rozkładał. Ciągle byś tylko drewna na opał szukał i szczególnie w największych krzaczyskach....
offline
Paweł 2011-06-06 14:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Remik:
Znając Paweł Twoje podejście wędki byś nie rozkładał. Ciągle byś tylko drewna na opał szukał i szczególnie w największych krzaczyskach....

A jak
offline
Adam D. 2011-06-06 15:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
pawelekk:
xein:
Wczoraj odwiedziłem po długiej nieobecności swój odcinek Wisły z myślą o ostatecznym ustawieniu nowych boleniówek. Przez cały dzień upał jak się patrzy. Na miejsce dojechaliśmy koło 18. Zakładam wobka, już widzę że jest dobrze, lekkiej ustawienie i jest idealnie, lekko migoce i co jakiś czas ucieka na boki.



Pierwszy rzut ściągam i nic, drugi rzut na sam koniec rozmytej główki i jest udeżenie, czuje że ładna ryba. Nie mogę nad nie zapanować i zaraz luz. Ściągam zestaw, wobka nie ma, pletka urwana. Miałem przypon 20cm i teraz nie wiem, czy to był szczupak i zassał cały zestaw głęboko czy bolek i przetarł pletke i kamienie. Tak czy siak pozostało mi tylko foto nieskończonego woblerka. Robię następne



Dodam, że nie byłem sam nad wodą








No Darek, z taką towarzyszką wypraw (przewodniczką) też bym chętnie pozwiedzał twoje rejony Wisły

Darek towarzyszki tylko pozazdrościć ale jak zobaczyłem fotę tych boleniówek to mnie poraziło , jakiś dreszczy aż dostałem
offline
Dariusz D. 2011-06-06 17:25

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 326
Adaś, jak spotkamy się na zlocie to zobaczysz jak pracują, w sumie jak się nie zobaczymy to tez zobaczysz Robią się następne !!
offline
Sławomir S. 2011-06-06 19:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, wiele tu się działo podczas mojej nieobecności. Gratuluję wszystkim szczęśliwym łowcom!
offline
Maciej J. 2011-06-10 13:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
No wkońcu weekend! To się będzie działo!



Teraz się zacznie dopiero A jeszcze zlot niedługo....
offline
Dawid P. 2011-06-11 10:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Oderka od paru wyjazdów strasznie mnie sprowadza do parteru, woda znowu dzisiaj poleciała na pysk, znalezienie kawałka dołka robi się problematyczne, woda ciepła jak w kranie, a wszelkie ryby drapieżne (z zębami) z sandaczami na czele wypieły się i siedzą gdzieś zakopane w mule, ofszem jakieś pseudo podstuki miernej jakości i to wszystko. No ale białoryb widzę że dość aktywny.
offline
Maciej J. 2011-06-11 12:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie o 4 woda żyła jak wściekła, okonie na 7m cmokały po powierzchni, większe waliły w toni i na dnie, jakieś szczupaki też były + spad ładnego z 6m ogólnie ok
offline
Dawid P. 2011-06-12 00:08

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
a my ze Smakiem powtórka popołudniwa i inne trochę miejsce szybsze i głębsze. Branka do wczesnego wieczora potem ciach, niby najlepszy czs a jednak... Ale kontaktu pare było jednego pieska nie odkleiłem od dna i parę chwil potem następny jakaś 3 spięty przy samym brzegu, ale kopniaki były czyli ok. Wszystko na łomoty kogutki i gumiszony pow. 30-40g. agresja 100%

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.27 s