jak minął dzień
Gratki.
U mnie okonie dziś szalały jak nigdy! Biły w ukleje aż miło nawet po 10 ataków na raz i to cmokanie mmmmm... Ale słabo połowiłem. Nie mam powierzchniowców, które w tym wypadku są niezastąpione...
Dopiero w tygodniu jakoś dojdą do mnie wobki powierzchniowe
U mnie okonie dziś szalały jak nigdy! Biły w ukleje aż miło nawet po 10 ataków na raz i to cmokanie mmmmm... Ale słabo połowiłem. Nie mam powierzchniowców, które w tym wypadku są niezastąpione...
Dopiero w tygodniu jakoś dojdą do mnie wobki powierzchniowe
O i dziś kolejna przygoda - wracając od dziewczyny spotkałem pięknego zwierzaka - jeża. Ale piękny ryjek miał i nawet na łapkach go miałem i przeniosłem w bezpieczne miejsce Fajny zwierzaczek
Gratulacje kolego u mnie psia kość wciąż wysoka woda
gnus: |
Gratulacje kolego u mnie psia kość wciąż wysoka woda |
U mnie także wysoka - normalnie o tej porze roku tam gdzie złowiłem tego okonia nie powinno być już wody :o
Akurat przed urlopem... Jutro z rana wyjeżdżam nad morze i wracam jakoś w weekend. Oby woda nie opadła do tego czasu Pozdrawiam i powodzenia nad wodą, cześć
Gratuluje - piękny pstrąg. Na co się skusił/ Proszę opowiedzieć troszkę o okolicznościach polowu.
Cykadass: |
Wczorajszy dzień był niesamowity. Chciałbym, aby każdy dzień był do niego podobny. Pełen różnych wesołych przygód, no i ryb… |
Piękne ryby.........szczególnie ten pierwszy, co za kropy!!!!!!! Drugi zabija wielkością!!!Chyba ,że to ten sam zresztą nie ważne ...mistrzostwo tak czy inaczej.Gratuluje kunsztu i pozdrawiam serdecznie
@spino – nie chcę udzielać Ci lakonicznej odpowiedzi i zarazem nie chcę w tym wątku się rozpisywać. Po prostu – przemalowałem pewien wobler i się zaczęło. Kilkanaście trzydziestaków, kilka czterdziestaków i dwa 50+. Z powodu awarii kołowrotka byłem zmuszony łowić plecionką ( z półtora metrowym przyponem z żyłki) i gdyby nie to, wynik byłby jeszcze lepszy, bo dwa sześćdziesiątaki skacząc jak delfiny zdołały się uwolnić. Na plecionce i sztywnym kiju półmetrowy pstrąg wydaje się metrową głowacicą i po zacięciu zwykle skacze jak tęczak. A w „chaszczach” nie można się cackać, zdecydowany hol to podstawa końcowego sukcesu. Rzadko jestem w tym roku na rybach (ciągle brudne wody), stąd każda spora dawka adrenaliny mnie cieszy - uzupełnienie ubytków, a może coś na zapas?, ha, ha…
@jaco, zdj. pierwsze to trzydziestaczek, ale był tak kolorowy, że pozwoliłem sobie zrobić mu fotkę. Może jeszcze kiedyś zrobię mu drugą?
Dodaję zdjęcie pewnej miejscówki.., i ...pewnego woblera.
@jaco, zdj. pierwsze to trzydziestaczek, ale był tak kolorowy, że pozwoliłem sobie zrobić mu fotkę. Może jeszcze kiedyś zrobię mu drugą?
Dodaję zdjęcie pewnej miejscówki.., i ...pewnego woblera.
Woblerki atrakcyjne - mają nawet kasę w zębach
Dziś walczyłem - bezskutecznie - z sandaczami. Pogryzły mi gumy i pokazały jaki to ze mnie fachowiec sandaczowy.
@Czarny ratunku .....
Dziś walczyłem - bezskutecznie - z sandaczami. Pogryzły mi gumy i pokazały jaki to ze mnie fachowiec sandaczowy.
@Czarny ratunku .....
A ja natomiast w końcu doczekałem się i byłem 1 raz po 3 tygodniach na Odrze z wędką, stan wody już w zasadzie zadowalający, woda dość czysta ale pływa jeszcze trochę grubszego śmiecia, główki lekko poprzelewane. Co do rybek to z sandałkami cieniutko jakieś 2 stuki jeszcze ciężka woda na niego, ale za to bolki dokazują na całego wyciachałem 4 szt największy koło 75-80 cm, zabawa przednia biorą bez żadnego ale i nie przeszkadzała im nawet plecionka stalka i guma . Widać sporo klenia i jazia więc poławiacze drapieżnego białorybu ruszajcie bo jest po co, tylko nie zapomnijcie i przeciw komarowcach bo tną jak złe a jest ich zatrzęsienie.
w którym miejscu jest tak przystępna Odra? byłem we wtorek to o główkach można było pomarzyć :-) a fakt komarów jest ogrom :-)
witamy kolęgę na coronie. Rybka mała ale urodziwa
Remik: |
Woblerki atrakcyjne - mają nawet kasę w zębach Dziś walczyłem - bezskutecznie - z sandaczami. Pogryzły mi gumy i pokazały jaki to ze mnie fachowiec sandaczowy. @Czarny ratunku ..... |
Remik jak bedziesz w moich okolicach dawaj znac, pojedziemy tam gdzie Ci mówiłem........... może akurat będą gryzly !!1
Wczoraj...chlip chlip...zdradziłem casting, pod pretekstem pożyczeni na chwilke spinningu od kolegi złowiłem 5sandaczy...chciałem tylko dwa razy rzucic sobie woblerkiem... a te Sandaczyki zero litości
Ale to nie to jakiś długi ten kije, ciężki, rzucac trzeba oburącz
Ale to nie to jakiś długi ten kije, ciężki, rzucac trzeba oburącz