Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Remigiusz K. 2009-07-25 22:41

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Łukaszu, był też ładny okonek 30+.

Niestety ten wielki z ostatniego wyjazdy nie pokazał się tak jak w zeszły czwartek
offline
Łukasz S. 2009-07-26 13:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
Ja Ci mowie on ujawnia sie tylko w czwartki

jak nie bedzie patelni to mozemy sprawdzic ta teorie, czwartek mam wolny
offline
Remigiusz K. 2009-07-30 22:03

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
No i nastał czwartek. Wyprawa jak zwykle udana.

Łukasz męczył okonie - dziś ćwiczył je w najlepsze.

Sylwek odpalił grubszy kaliber - zresztą tez jak zwykle.

A mi trafiła się piękna czerwonooka.





offline
Remigiusz K. 2009-07-30 22:06

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
@Hunti też łowił bo sam widziałem ale co nie dam głowy....

Za to sylwek jak wykle oszalał. Tyma razem na naszego Hauera trafił piękności szczupaczka

offline
Łukasz S. 2009-07-30 22:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
No i pewnym stopniu spełniła się teoria czwartku.

Był jeszcze jeden fajny okoń (zdecydowanie najfajniejszy) ale niestety dryf w rośliny skutecznie uniemożliwił podebranie ryby a taki był piękny... amerykańcki
offline
Maciej J. 2009-07-30 23:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Gratulacje!



Wczoraj miałem iść w dzicz - dobrze, że nie poszedłem bo chyba wróciłbym o 24:00 do domu... O ile bym wrócił po ciemku hehe. Dziewicza kraina. Bagno po kolana, każdy kolejny krok to pół minuty walki z błotem, ale opłacało się...



Było błoto po kolana, tam gdzie nie dało się dojść trzeba było iść rzeką niekiedy po szyję Nawet locha była... Uciekałem Jej polem, Szwagier krzyknął: "DO WODY!" A ja bum wskoczyłem - loszka została na brzegu, chrumknęła i poszła. Po 20 minutach poszedłem po kija, bo rzuciłem go uciekając



Przejdźmy do rzeczy - tzn. ryb. Nie zabierałem żadnego telefonu, aparatu ani nic z tych rzeczy - szkoda, bo nie sfotografowałem ryb, ale z nimi nie doszedłbym na miejsce. Nigdy nie widziałem tak pięknej wody - totalna dzicz! Ani jednego ludzkiego śladu, jedynie ślady dzików i lisów... Panowie nie liczyłem ryb i nawet ich nie mierzyłem Ale sam złowiłem grubo ponad 200sztuk! Niektóre całkiem przyzwoite garby. Stojąc w wodzie, wrzucając paproszka pod nogi miałem brania Ale to były maluchy... Złowiłem 2 szczupaki, jeden odpłynął mi i z gumą i z wolframem 15cm przypon połknięty... Szkoda rybki



Wyprawa trwała kilka godzin... Wyruszyłem po obiedzie, wróciłem skonany o 21:00
offline
Marek 2009-07-31 08:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 121
Hehe. Szczerze to 200sztuk mogłeś nie miec, nie krytykuje Cie ale niekiedy zdaje się, że idą masowo okonie ale jakbys liczył dokładnie to by tyle mogł nie wyjśc tyle. Fajna musiała byc na dzicz U nas dziki to norma, latem podchodzą pod osiedla, pod bloki i ryją nie uciekają i nie atakują, niektórzy nawet nie podchodzą, ja zawsze głaskam szkoda, że te największe sie troche boją ale dżungla w mieście hehe
offline
Sławomir S. 2009-07-31 09:08

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wczoraj był "dzień okonia" i ja Woblerowi wierzę, mógł równie dobrze złowić więcej...Poza tym takie miejsca - to jest to. Mało ludzi = dużo ryb. "Dzikie" dziki przebywają w dzień w miejscach naprawdę "dzikich". Takiego dzikusa nie da się pogłaskać, ha, ha. Mam Wobler wypróbowany patent w celach samoobrony - gaz pieprzowy, lub paraliżująco-łzawiący. Psikasz dzikowi w "klarnet" i to on ucieka do rzeki, ha,ha. A swoją drogą, szwagier z drzewa krzyczał żebyś uciekał do wody?
offline
Maciej J. 2009-07-31 12:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Szwagier krzyczał z rzeki - on był pierwszy



Wczoraj łowiłem cykadą - została mi jedna, stare złoto... W gumkach często uwalały ogonki i cykadka to było to.



Po obiedzie znów idę Dziś całą noc nie spałem - może z 5x po 20 minut, bo co chwile się budziłem. Upał niemiłosierny, a muszę wziąć długie spodnie... Wczoraj byłem w krótkich spodenkach i nogi całe poparzone, swędzą mnie do teraz he he. Szwagier ma trochę sprzętu wojskowego i obiecał przynieść mi długie wojskowe spodnie z cienkiego materiału



Do potem Panowie, pozdrawiam
offline
Maciej J. 2009-07-31 18:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dziś słabiej niż wczoraj - ale i tak nieźle Dziś brały trochę większe - same 20-staki w górę... Jednak 30-stu żaden chyba nie przekroczył... Ale ciekawe... jeden rocznik
offline
Szymel 2009-08-05 23:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Dzisiaj od samego rana biczowałem wodę w poszukiwaniu srebra :-) Ok. godz. 11:00 zaliczyłem mocne uderzenie w wobler 5cm (oczywiście swojski :-D ). Ryba niestety się nie zacięła. Po ok. 15 min. w tym samym miejscu spławiła się trotka coś ok. 70cm. Jutro powtórka z rozrywki :-))))



Pozdrawiam :-))
offline
Anhor 2009-08-06 08:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 98
Stoi i czeka na Ciebie. Pamietam kiedys jak obserwowoałem trocstojaca na środku rzeki. Kilku miejscowych ogladało rybę i cioś jej tam pod nos rzucało. Nie dała sie skusić na kilkanaście róznych woblerów czy błystek. Cwaniara.



Szymszel powodzenia
offline
Szymel 2009-08-06 12:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Byłem, jednak troci nie przechytrzyłem, za to tęczaka złowiłem :-))) 44cm

offline
Jacek K. 2009-08-06 22:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
Cześć gratuluję wszystkim wędkarskich wyników i pozdrawiam serdecznie
offline
Jacek K. 2009-08-06 22:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
jaco:
Cześć gratuluję wszystkim wędkarskich wyników i pozdrawiam serdecznie



offline
Łukasz D. 2009-08-06 23:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 131
Jaco Mistrz obiektywu... Nie ma słow na to zdjecie..
offline
Adam D. 2009-08-07 14:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Tak , tak - pełna profeska - podziwiam i pozdrawiam
offline
Dawid P. 2009-08-07 17:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
wygląda jakby rybę ktoś na chwilę zatrzymał i tylko czekała na foty, chyba że współpracowała do końca, branko, hol i foty
offline
Remigiusz K. 2009-08-10 00:00

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Witam po mojej kilkudniowej nieobecności

Oczywiście łowiłem ryby...









Odkryłem na nowo Kwiskiego ciernika - połowiłem na niego i pstrągi i jazie. Koniecznie napisze coś więcej jak to kolka się sprawowała.

Na silberka uwiesił się drobny bolek.
offline
Remigiusz K. 2009-08-13 16:29

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Boleczek na Silberka


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.4 s