jak minął dzień
Ja widziałem to pierwszy raz wciągną ją jak odkurzacz myślę że miał ze 40kg .Musze pogadać z Remikem żeby mi doradził na przyszły rok jakiś kijek na take rybki.
No cóż... Wygoda to podstawa. Szykuj się na przyszły tydzień Adaś

Nio my z Henrym na dziś już po oderce , ja na zero , choć spaprałem ładnego kaczora , Henry pobił mnie na całego
Oderka rano przywitała nas zasnuta mlekiem że nie było nic widać , w dzień piekarnik
2ga fotka dla Remika
poznajesz
byliśmy dziś tam
Jak wracaliśmy z oderki Dero dał cynka że zaliczył piesunia 90 cm
pewnie jakieś focie pokarze 



2ga fotka dla Remika


Jak wracaliśmy z oderki Dero dał cynka że zaliczył piesunia 90 cm





Od kilku dni mam wyczekany urlop... A jak urlop to oczywiście Odra. Ogólnie pierwszy tydzień urlopu mogę podsumować jako udany były małe sandaczyki, średniaki i dziś rodzynek na 92cm... trafiały się sumy te po 30 cm jak i 150cm a jeszcze większemu nie dałem rady.. Szczupaczki też się trafiają ale już nie tak miłe.. głownie śledzie do 60cm.






Łukasza piękny sandał

Dero piękne rybska!!!! Wielkie gratulacje!!!!
Grube już
pozdrawiam
