jak minął dzień
Dalej kruciaki...
Czołem Ekipa!
Wróciliśmy z kolejnej sandaczowej wyprawy. Tym razem było bardzo trudno i sandałki dały nam popalić. Coś tam się udało oszukać i były chwilę dużej wędkarskiej radości. Piękne widoki przeplatane żarem lejącym się z nieba i krótkimi sesjami foto złowionych rybek.
Dzięki chłopaki za kolejna fantastyczna wyprawę
Wróciliśmy z kolejnej sandaczowej wyprawy. Tym razem było bardzo trudno i sandałki dały nam popalić. Coś tam się udało oszukać i były chwilę dużej wędkarskiej radości. Piękne widoki przeplatane żarem lejącym się z nieba i krótkimi sesjami foto złowionych rybek.
Dzięki chłopaki za kolejna fantastyczna wyprawę
Nooo i troszkę nam się rozpadało Może jutro pogoda pozwoli trochę połowić.
Ja w tym deszczu łowię z dobrymi wynikami troszku zimno ale da radę na łódce
Ja też
A Jaaaaaa mam na ogródku gadające arbuzy . Niestety zgubiłem gdzieś górę od tego kombinezonu przeciwdeszczowemu i nici z wędkowania w deszczu. Dzisiaj jest dość ładnie , więc zaraz będę montował jakieś wędkowanko.
Franiu - jak tam nasza kleniowa rzeka... nadal płynie ten syf z kopalni?
Byłem orientacyjnie bez kija, rzeczka sie wyklarowała i można juz coś próbować. Właśnie sie szykuje do konca tygodnia zaplanowałem ze dwa trzy wypady. Dzisiaj zaliczyłem tylko Dychów i to na ok 20 minut , mam piekielny niedosyt niestety brak transportu by go uzupełnić.
przy okazji testowałem Robinson Marshala bo nabyłem w okazyjnej cenie wraz z plecionka 0.10 mm Dragon Ultima, mile jestem zaskoczony i z jednego i drugiego, plecionka niezwykle cieniutka w splocie okragła i bardzo cicha , leci na zaskakujaco dalekie odległości, korba może nie jest niebiańska ale pracuje ładnie i przy rozmiarze 20 nie szumi nawet z obrotówkami w rozmiarze 4 w sporym nurcie. myslę że na pstruchy i wiosenne klenie pieknie da radę .
wobler129: |
Dziś już bez deszczu, ale głupi wiatr Fenwick HMG do 1oz, Penn Battle 3000, kopyto 4 Relax: |
Maćku chciałbym ci pogratulować i pozadrościć takich łowisk oraz ich znajomosci. U mnie wieje Chłodem że tak sie z grubsza wyrażę .... jeszcze raz graty bijesz moja zyciówke kilkanascie razy do roku hehe super sprawa.czuje ze wybiore sie do Miedzyrzecza na dłuzszy czasu do kuzyna na dłuższy okres czasu.
Ładne rybcie Panowie. Gratulacje dla wszystkich.
Dzięki Remik za dzisiejsze wskazówki,jak łowić cykadą Rattlin tyle się czyta na ten temat ale rozmowa to jest rozmowa .Złowiłem dziś na nią 13 ryb sandacze,klenie szczupaka ,były duże ryby na kiju dużo pobić bardzo skuteczna przynęta tylko trzeba w nią uwierzyć szkoda że nie wziąłem aparatu jutro wezme
Gratuluje połowów!
Prawdziwy kunszt to regularne połowy a u mnie to jak na razie tylko przypadkowe ryby
Trzeba walczyć dalej bo samo nie przyjdzie.
Prawdziwy kunszt to regularne połowy a u mnie to jak na razie tylko przypadkowe ryby
Trzeba walczyć dalej bo samo nie przyjdzie.
Łowią ci co są nad wodą albo pizgają w gęstwinę ryb zamieszkujących łowiska specjalne
Ty się Łukasz nie załamuj bo jak dobrze pamiętam w tym roku troszkę swoich rekordów pobiłeś więc dalej trzeba walczyć.
Ty się Łukasz nie załamuj bo jak dobrze pamiętam w tym roku troszkę swoich rekordów pobiłeś więc dalej trzeba walczyć.
Łukasz uszy do góry , to dopiero idzie czas grubego zwierza