jak minął dzień
hehe łamie się tylko tym że właśnie rozpocząłem nową pracę a jak wiadomo na początku jest sporo pracy a co za tym idzie mało czasu na ryby
ale... obiecałem sobie każdy dzień wolny spędzam nad wodą a wtedy...


Najgrubsze żerują nocami -bardzo lubię nocny spining od 15lat przedzieram się nocami przez krzaki Bugu i Narwi poszukiwaniu samotnych wilków rzecznych.A jaka mała konkuręcja ile miejscówek wolne .
U Nas tylko na urlopie. Ale nie jest bajka, chyba ze ktos ma sprzęt (echo,łodz etc.) i wolne 7 dni w tygodniu
Swoje trzeba wychodzic lub wypływac. Jak dzis-po dwoch godzinach drugi w rzucie na pozegnanie, rzadko tak mam, ale się trafiło.
P.S.
Widziałem mamuchę, ktorą trafiłes
. Niezły klocek
))Gratuluję i połamania, bo sezon w pełni!

P.S.
Widziałem mamuchę, ktorą trafiłes


Ha ha ha niech Cykadass opowie
No brać to brały.

U Nas tylko na urlopie. Ale nie jest bajka, chyba ze ktos ma sprzęt (echo,łodz etc.) i wolne 7 dni w tygodniu
Swoje trzeba wychodzic lub wypływac. Jak dzis-po dwoch godzinach drugi w rzucie na pozegnanie, rzadko tak mam, ale się trafiło.
P.S.
Widziałem mamuchę, ktorą trafiłes
. Niezły klocek
))Gratuluję i połamania, bo sezon w pełni!

P.S.
Widziałem mamuchę, ktorą trafiłes


Super, też bym gdzieś dalej wkońcu chciał połowić

Nie można tam pływać?
Ja mam podobne jeziorko niedaleko ale oblegane itp. i nie jest aż tak super i szukam ich w innych.

Na tym nie, ale obok jest drugie, też urodzajne
w

Zazdroszcze tym co juz dzisiaj są nad wodą, przepiekna i klimatyczna mgła. Jaco piękny zander.
ja wczoraj po raz pierwszy od 3 tygodni skoczyłem na Oderke. Jakieś szczubełki się trafiły ale szału nie było
wszystkie na czerwonego koguta i na nic innego nie chciały


Mgła straszna o 7 widoczność max 5m a koło 9 na max 10. Nie dało się łowić, a gdy zeszła okazało się, ze na wodzie jest 7 łodzi a nie jedna

Byliśmy dziś niemałą bandą na oderce za niewielkim mostkiem z żółtymi barierkami 

to znaczy Smaczek Dawid Henk Zwiras Wiesiek i ja
, rozleźliśmy się parami po całej rzece , Bynajmniej u mnie ze Zwirasem szału nie było , ale jakieś rybki też były , spaprałem znów ładnego kaczora jak na odrzaną wielkość
Z tego co wiem to dla Henia długo się jeszcze będzie śnić po nocach kijanka której nie wyjął
Po raz 1szy mi też marzła pletka w tym sezonie
fotek rybek ni mam , coś tam mojego ma Zwiras ale za to pokarzę wam inną oderkę
strasznie "wielką rzekę"














I ja wyskoczyłem nad Wisełkę. Parę pstryków i jeden fajny szczupaczek coś koło 75cm. Woda niestety wyjątkowo mała i do tego sporo piachu. Coś tam jednak będzie się w listopadzie wieszało.
Jutro sandałki z wody stojącej
no prawie stojącej
Jutro sandałki z wody stojącej

