jak minął dzień
Bardzo ładnie pany. Ja jutro rano miałem zameldować się nad woda o swicie ale kij bombki strzelił i chyba będe póxniej, opowiedzcie coś wiecej jaka woda gdzie sie chowaja itp itd
Dzisiaj odwiedziłem na ciężko swoją pobliska rzekę, wiele sie zmieniło po wodzie teraz jest kolejny przyrost. Znalazłem kilka ciekawych dołów i rynien, niestety rybka ni w ząb nie chciała wykazać inicjatywy.
dzisiaj z Robsonem atakowaliśmy Odrę...po bladym szczupłym i tyle...ale za to woda czysta

Dziś u mnie anemia, dopiero na koguciki reagowały ale brania delikatne i same krótkie szczubły.
Korzystając z okazji, będę się bawił do wieczora na bobrzańskiej elektrowni. Ciekawe co będą rybki gadać...
Ja wróciłem z elektrycznej wody. Wydobyłem jednego okonka, skubały dzióbały wąchały i na tym sie kończyło. Woda cały czas opadała pachniała pustką. Jedyne co mnie martwi to coraz częściej znajduję zdechłe sandaczyki w rozmiarach do 30cm , co może być tego przyczyną?
Luka: |
ładnie Dario... daj znać co jak i gdzie... oczywiście na priv ![]() |
Remik wszystko wie, wpadajcie!
Dzis 2h i jedno spudłowane branie. Jak to mówią: „Wiatr ze wschodu, ryby chodu
”-mam nadzieję
. Połamania!


jedzie ktoś z Zielonej jutro na fishe ?
Dziś wyskoczyłem po 2 tygodniowym poście na cały dzień na oderkę , od rana do ciemka
oczywiście razem z kompanem Henrym i razem z młodzieńcem , który 1szy wyjmuje ładniejszego szczubełka , to jego życiówka , jak ja zazdroszczę takim młodzieńcom , ile jeszcze razy będzie podbijał tą życiówkę, to cieszy 
nam wapniakom to już tak nie zagraża
Z ładniejszych rybek były Henka bolek , młodego szczubły no i moje szczubełek i sandałek , szału nie było ale nie ma co chyba grymasić







Z ładniejszych rybek były Henka bolek , młodego szczubły no i moje szczubełek i sandałek , szału nie było ale nie ma co chyba grymasić




Pikne ryby Fraiter
Dzięki Jaco
Za to dziś w paru , Smaczek , Dawid , Henk , Młody i ja mieliśmy okazję pomachać trochę z " Wodzem " tego portalu 
Pogoda super , ale tylko pogoda z rybkami straszna nędza.
Rozjeżdżając si ę z oderki zaliczyliśmy jeszcze jeziorko , chyba wszyscy po drodze tak zrobili
No cóż odrzana jak nie darzy to na kałurzy się też nie przydarzy

za to strzeliłem parę kadrów






Rozjeżdżając si ę z oderki zaliczyliśmy jeszcze jeziorko , chyba wszyscy po drodze tak zrobili

No cóż odrzana jak nie darzy to na kałurzy się też nie przydarzy







Odra śmierdzi i nie ma w niej ryb...jakieś dołki uratowały dzień...ale co to za łowienie jak więcej mułu niż wody...jutro rewanż
