Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Krzysztof S. 2011-11-15 18:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
Tak wiem o tym wszystkim rzucam gdzieś na 1/2 - 2/3 odległości jaką osiągałem spiningiem ale wiem że da radę więcej parę bród miałem ale wszystkie tuż przed zetknięciem przynęty z wodą chyba muszę minimalnie dokręcić hamulec mechaniczny szpuli. Ale dzięki za pomoc
offline
Robert G. 2011-11-15 18:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 81
Krismuaythai:
Tak wiem o tym wszystkim rzucam gdzieś na 1/2 - 2/3 odległości jaką osiągałem spiningiem ale wiem że da radę więcej parę bród miałem ale wszystkie tuż przed zetknięciem przynęty z wodą chyba muszę minimalnie dokręcić hamulec mechaniczny szpuli. Ale dzięki za pomoc

Dalej niż spinem raczej nie rzucisz - przynajmniej ja nie potrafię... Coś za coś.
offline
Krzysztof S. 2011-11-15 18:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
Robson1981:
Krismuaythai:
Tak wiem o tym wszystkim rzucam gdzieś na 1/2 - 2/3 odległości jaką osiągałem spiningiem ale wiem że da radę więcej parę bród miałem ale wszystkie tuż przed zetknięciem przynęty z wodą chyba muszę minimalnie dokręcić hamulec mechaniczny szpuli. Ale dzięki za pomoc

Dalej niż spinem raczej nie rzucisz - przynajmniej ja nie potrafię... Coś za coś.

Patrząc na osiągnięcia rzutowe @frajtera- rzucisz gwarantuje























offline
Adam D. 2011-11-15 20:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Ja bym na razie nie radził ściągać bloczków , tylko precyzyjniej ustawić odśrodkowy , Krzyś trochę przesadza ale wiem sam po sobie jak kiedyś dawno temu używałem multika jeszcze do karpiowania , na jednym zestawie miałem wolną szpule stałoszpulowca na drugim multiplikator , przy 100 gramach nie różniły się odległości rzutu prawie niczym.

od 2 sezonów zacząłem na casta ciężej łowić , po roku za namową ściągłem bloczki i klełem ten dzień strasznie , ale w tym roku sciągłem 3 , i już nie sprawiało mi to kłopotów , no zdarza się jakiś odstrzał ale to tylko jak za pazernie chcę rzucić i za wcześnie puszczam kciuk ze szpuli , multika ustawiam sobie tak że jak już przynęta leci linią prostą ( to tak gdzieś za połową rzutu , puszczam całkiem kciuk i dopiero na sam koniec delikatnie przychamowuję.



i też w zeszłym sezonie nie przypuszczałem że można takie odległości osiągać młynkiem z ruchomą szpulą , fakt ja tylko w ten sposób łowię jerkami , no czasem jakiś lemiesz lub duża guma.



Krzyś poczekaj nic na siłę , to kiedyś samo przyjdzie , nie od razu Kraków zbudowano , umiałeś od razu rzucać spinem , ile razy było w krzakach czy w trzcinach , tutaj też potrzebne jest opanowanie techniki , tak jak wszędzie w każdej dziedzinie.
offline
Robert G. 2011-11-15 21:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 81
Nie miałem na myśli ściągania, tylko wysuniecie. Tak by trzy były aktywne i hamowały . Nie no spoko, to kwestia czasu i będzie git.
offline
Jacek K. 2011-11-15 21:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
frajter:
jaco:
Henk ta mina to sie or.........m nazywa

Jaco or.......m można mieć parę razy dziennie nawet ale takie rybki chyba nie za bardzo

Remik już nie może utrzymać coś się knuje sam jestem coraz bardziej ciekaw , a wiem że potrafisz zaskoczyć

Adaśko coś tam się kroi jak co roku
offline
Przemek F. 2011-11-15 21:57

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Piękne rybska @Jaco.
offline
Jacek K. 2011-11-15 22:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
Dzięki chłopaki coś tam się czasem uda. pozdrawiam
offline
Marcin M. 2011-11-17 14:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 58
Czasami warto zostać dłużej nad wodą.



offline
Sławomir S. 2011-11-17 20:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dni spadają z drzewa życia, jak te kolorowe jesienne liście...U mnie w duszy zawsze jest maj, ha, ha...Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem i zawsze znajdę coś, co mnie zabawi. W każdej wolnej chwili lecę na Obrę i testuję nowe rozwiązania. Ten rok to zabawa z kolorami...Rybki przeważnie średnie, ale wnioski bardzo wielkie, ha, ha...





offline
Sławomir S. 2011-11-17 20:37

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jest tutaj ryb...





offline
Sławomir S. 2011-11-17 20:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Hmmm...Kryzys...

offline
Krzysztof S. 2011-11-17 20:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
Cykadass:
Dni spadają z drzewa życia, jak te kolorowe jesienne liście...U mnie w duszy zawsze jest maj, ha, ha...Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem i zawsze znajdę coś, co mnie zabawi. W każdej wolnej chwili lecę na Obrę i testuję nowe rozwiązania. Ten rok to zabawa z kolorami...Rybki przeważnie średnie, ale wnioski bardzo wielkie, ha, ha...






Mam nadzieję że kiedyś będę miał tą przyjemność spotkać pana i zarazić się tym duchowym majem...
offline
Krzysztof S. 2011-11-17 20:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
frajter:
Ja bym na razie nie radził ściągać bloczków , tylko precyzyjniej ustawić odśrodkowy , Krzyś trochę przesadza ale wiem sam po sobie jak kiedyś dawno temu używałem multika jeszcze do karpiowania , na jednym zestawie miałem wolną szpule stałoszpulowca na drugim multiplikator , przy 100 gramach nie różniły się odległości rzutu prawie niczym.

od 2 sezonów zacząłem na casta ciężej łowić , po roku za namową ściągłem bloczki i klełem ten dzień strasznie , ale w tym roku sciągłem 3 , i już nie sprawiało mi to kłopotów , no zdarza się jakiś odstrzał ale to tylko jak za pazernie chcę rzucić i za wcześnie puszczam kciuk ze szpuli , multika ustawiam sobie tak że jak już przynęta leci linią prostą ( to tak gdzieś za połową rzutu , puszczam całkiem kciuk i dopiero na sam koniec delikatnie przychamowuję.



i też w zeszłym sezonie nie przypuszczałem że można takie odległości osiągać młynkiem z ruchomą szpulą , fakt ja tylko w ten sposób łowię jerkami , no czasem jakiś lemiesz lub duża guma.



Krzyś poczekaj nic na siłę , to kiedyś samo przyjdzie , nie od razu Kraków zbudowano , umiałeś od razu rzucać spinem , ile razy było w krzakach czy w trzcinach , tutaj też potrzebne jest opanowanie techniki , tak jak wszędzie w każdej dziedzinie.

Adam znasz mnie ja do tego podchodzę jak do zabawy nie denerwuje się ani nie stresuje bawię się i poznaje ten typ łowienia wiem że jeszcze wiele wody w oderce upłynie zanim zacznę rzucać ruchomą szpulą na takie odległości jak ty.



PS. Nie bądź taki skromny bo już ktoś ci powiedział "...ty zawsze musisz machnąć dalej ode mnie..."
offline
Jacek K. 2011-11-19 09:17

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
Cykadass:
Hmmm...Kryzys...


Chyba mu coś tam Pan posypałeś
offline
Sławomir S. 2011-11-20 09:33

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Ostatnio dostał szlaban, bo goniąc sikorkę postrącał kwiaty z parapetów. Przez tydzień będzie musiał sobie przypomnieć coś niecoś z zasad i technik polowania, bo nie zawsze sikorki przelatują koło pyska śpiącego przy grzejniku kota...

Namiar. Przyczajka. I po wszystkim...Jakie to proste...No nie, wędkarze?





offline
Jacek K. 2011-11-20 10:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
Radzi sobie To dobrze pozdrowionka
offline
Sławomir S. 2011-11-20 11:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tak, jak ja...Do szczurów nie mam możliwości się dobrać, więc muszę zadowolić się myszami...Bo Pan, Panie Jacku widzę, że ciągle wśród szczurów spore sieje zamieszanie, ha, ha...
offline
Jacek K. 2011-11-20 13:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 604
Cykadass:
Tak, jak ja...Do szczurów nie mam możliwości się dobrać, więc muszę zadowolić się myszami...Bo Pan, Panie Jacku widzę, że ciągle wśród szczurów spore sieje zamieszanie, ha, ha...

Panie Sławku szkoda że więcej czasu nie można dokupić......
offline
Przemek F. 2011-11-20 16:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
darek @xein zadzwon do mnie jak bedziesz mial chwilke to moj nowy nr. tel 788429775

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.83 s