jak minął dzień
Miała być Kwisa, ale tak lało... Ostatecznie wylądowałem na małej, zmeliorowanej rzeczce blisko Sulikowa. Tak wygląda obecnie rzeka niegdyś pełna grubych pstrągów. Zarośnięty wierzbą, olchą i topolą prosty kanał... Jakieś kręcące się wokół 30 maluchy się trafiały... Najważniejsze, że nogi poczuły, że żarty się kończą. Poza tym sprawdziłem o ile kotwica bez zadziorowa zmieni akcję niektórych moich woblerów, ha, ha...
No w końcu Cykadass ruszył.
Szkoda tej rzeczki... szkoda ze takich wiele w naszym meliorowanym kraju.
Szkoda tej rzeczki... szkoda ze takich wiele w naszym meliorowanym kraju.
Remik: |
heheh Jarcio coś bez przekonania walczył z katastrofą. |
Odsiecz już była w drodze,więc po co się męczyć
ja jutro jadę połazić po krzakach...wygrzebałem trochę moich samoróbek...jakieś blaszki...zobaczymy co się dzieje...
Kuba ja tez planuje już nizinne wędkowanie rozpocząć z długa wędka. Może jakieś okonki może jazik. Zobaczymy
Dzisiaj w miłej atmosferze słoneczka pracując na zewnątrz, nad moją piekna wioseczka krążyła przepiękna para orłów bielików zamieszkująca park kilkanaście kilometrów nieopodal. Przepiekny widok brakło jednak obiektywu.
fajnie Kuba widzieć pierwsze nizinne rybki w tym roku, niezlodowe.
Gratuluje panowie!Piękne rozpoczęcie sezonu!
A i mnie pogoda w końcu wygoniła pomachać, też z przyłowu mikro szczupak ale i prawilna rybka się skusiła, i zjechałem jednego zacnego garba koło 45, więc sezon rozpoczęty bardzo miło. W płytszych jeziorkach już w nasłonecznonych miejscach sporo życia, trzciny się trzęsą, i chlupot na całego, ale w głębszych częściach szczubełki chyba jeszcze mają tarcicę, dziś obserwowałem jednego krążownika, fajny temat.
W "pytkę Zbysia" ktoś mi wczoraj skroił z podwórka cały sprzęt łącznie z torbą i moimi skarbami. Zostałem, że tak powiem z niczym a miałem w tym tygodniu jechać na kropki pierwsze w tym semestrze ajjj kur...