jak minął dzień
my dzisiaj z kolegą @motorhead pomknęliśmy z partyzanta jego czerwoną strzałą na parę godzinek...ja się rozruszałem po kontuzji i zwiedziliśmy parę ładnych miejscówek...ale jak Frajter pisze ponuro dzisiaj i martwo w przyrodzie...
U mnie było ładnie i przyjemnie słonecznie dopiero po południu sie porobiło deszczowo. Woda jednak mnie zaskoczyła klarownością co nie zmieniło faktu iż była zbyt wysoka by bez choćby kaloszy dostać się na miejscówkę , po ostatnich deszczach otworzyli mi jedną łuze za duzo na moja niekorzysć ale za tydzien będzie juz cacy.
Kapeluchy już się pokazały wczoraj je zobaczyłem i zdjęcie z tytułu " widziałaś ptaszka?? ) a tak na poważnie wczoraj miałem przygodę z łabędziem , myślałem że to atak na mnie , ale jak się okazało za mnie podbiegł mały piesek , a ten w syk i heja na mnie , niestety nie zdążyłem tego pstryknąć ( spanikowałem ) zdjęcia z przed i po ataku ,później się puszył przed moją Panią jaki to on bohater niestety była już szarówka iso 1200 i czas nadal spory.
Czy ta "Twoja rzeczka" jest choć w połowie tak pełna klenia jak choćby 10 lat temu? Szmat czasu tam nie byłem, a w międzyczasie wiele negatywnych wieści do mnie dotarło.
świetne foto , to ostatnie pięknie rozświetlona twarz , ładny bokeh , no i technicznie wszystko a może by tu założyć grupę pasionatów fotografii , bo przecież będąc na rybach focimy dużo innych tematów , niekoniecznie związanych z wędkarstwem
O widzisz Dario... fajnie że coś się działo. Powiedz mi na boleniowe woblerki czy na krąpie?
Obie ryby na boleniowe, krąpiem też próbowałem ale tym razem bez efektów. Na gumę też próbowałem z dna i znowu miałem typowe sandaczowe kopnięcie, zostały tylko ślady ząbków.
dzisiaj znowu dzionek na jeziorku z zębami w tle, potem trochę machania na Oderce, cudów nie było ale jeden przyzwoity pasiak wyskoczył, jutro ciąg dalszy.