jak minął dzień
Ze smakiem... Bo ponoć ze @Smaczkiem najlepiej smakuje marynowany śledż...
Witam wszystkich!!! Synuś mój skończył 18latek :-) i z tej okazji zamieszczam zdjątko z jego sandaczem w zaprzyjaźnionym :-) portalu wędkarskim jakim jest CF.A nieskromnie powiem że owy zander (94cm) pochwycił przynętę która wyszła z pod mojej ręki .Pozdrawiam wszystkich oddanych pasji.
Darek Mrongas

Darek Mrongas

To już "sandał" na nogę podolskiego złodzieja... Podwójne rodzinne święto. Gratulacje.
A ja dziś obserwowałem kiełbie w górskim potoku. Jeden cwaniaczek zakopał sobie ogon w piasku. Struś by się zdziwił... Ale ten kiełb kilka minut wcześniej umknął pstrągowi...
a ja wczoraj na odrzanie byłem
lepiej nie mówić głośnio ale jakiś ślepy jeden kaczorek się uhaczył


Ale smok. Gratulacje
Właśnie wróciłem po całonocnej eskapadzie po Wiśle. Było świetnie nocne łowienie chyba odkryłem na nowo. No i te miękkie walnięcia. Miodzio.
Na Odrze kilka szczupaczków w dzień i jedno branie sandacza w nocy spieprzone... W moim "tajnym" do niedawna miejscu tłumy... Wiatr ze wschodu, ryba chodu... Niska woda. Jak zwykle zaliczyłem bobrową dziurę i trochę gnaty bolą, ale babie lato na tle złotych drzew i wschodzące słońce za mleczną mgłą rekompensuje każdy ból...


Dzisiaj w końcu po półtorej tygodnia walki i ciszy pbsolutnej pierwsze pstryki i pierwsze ryby 3/1 dla sandokanów. czekam na przymrozki i na okonie z mojego jeziorka wtedy lubią popstrykac gruuube garby. pozdro chłopaki może zorganizowalibyśmy jakieś ostatnie spotkanie w tym roku ? myslał ktoś cos
Shaker rządzi,gratuluję!
Fajne rybki. Cieszę się ze u Was coś się na wodzie działo.
U nas kiepsko. Łowiliśmy dwa bite dni od rana do wieczora i nic fajnego się nie zadziało. Drobne rybki, pojedyncze brania... ale co tam następnym razem bedize lepiej
U nas kiepsko. Łowiliśmy dwa bite dni od rana do wieczora i nic fajnego się nie zadziało. Drobne rybki, pojedyncze brania... ale co tam następnym razem bedize lepiej