jak minął dzień
Krismuaythai: |
Zębaty z dziś... |
Krzysiu fajne rybce i zazdroszczę rybek, ale nie widzisz ich brzuszków? sory ale ćwiczysz na ciężarnych, możesię narażę tym wpisemale, nie robi się pewnych rzeczy bez względu na panujące obyczaje i regulaminy. Zdarzało mi się łowić na "zamkniętych " wodach w marcu i kwietniu ale zawsze baczyłem na to czy stworki nie mają już brzuszków, sorki że jestem takim ortodoksem w tym temacie ale to jest przyszłośc dla naszych mloże łowiących dzieci. I nie próbuj tłumaczć wypuszczeniem, bo to nie o to chodzi, wiesz że co któraś ryba nie przeżyje, bez względy na wypuszcznie. Sorki za tą tyradę z mojej strony, zwłaszcza że jesteś na obczyźnie i uj mnie to obchodzi co dieje się tam, ale mnie to strasznie nie odpowiada. Święty nie jestem ale uszanuj zasadę że rybka stworzenim jest i zrodzenie dzici to priorytet. Jeszcze raz przepraszam nie wiadomo czemu, pewnie ze zględu na znajomość, nie mam do ciebie nic ale ćwicz po cichu lub nie rób tego wcale, sory ale znam przepisy na wyspach i nie rób czegoś, co będzie rzutowało na nas jako naród, jako misojadów i kilerów ichnich rybek.....
Dawid rozumiem wszystko to że ciebie i może nie tylko ciebie to razi, to że co jakaś ryba nie przeżyje i że są ciężarne. Ostatniego zdania nie czaję przecież rybek nie zabieram więc co ma rzutować na nas jako naród?? Anglicy tak samo w tym okresie łowią więc samo wędkowanie jako takie nie jest źle postrzegane przez tutejszych. Jeśli kogoś uraziłem/zniesmaczyłem zdjęciami to bardzo przepraszam.
PS Dawid ja sie w żadnym wypadku nie obrażam, dobrze że jesteś bezpośredni bynajmniej wiadomo o co chodzi i kurcze muszę ci przyznać rację w tym co napisałeś. Trudno co się stało to się nie odstanie, przyznaje się i wyciągnę wnioski z twojego postu.
PS Dawid ja sie w żadnym wypadku nie obrażam, dobrze że jesteś bezpośredni bynajmniej wiadomo o co chodzi i kurcze muszę ci przyznać rację w tym co napisałeś. Trudno co się stało to się nie odstanie, przyznaje się i wyciągnę wnioski z twojego postu.
Fajna taka mała kameralna rzeczułka. Ja niestety kolejny week w murach siedzę gdy za oknem piękne słońce, a w rzekach jeszcze dobra woda przed roztopami.
Dziś pierwszy raz od wieków zostałem skontrolowany przez SSR na jeziorku Gocławskim Idze ku dobremu...
Tom, normalnie zazdroszczę jak nie wiem co !!!
mnie taka frajda ostatnio spotkała gdzieś nad Wisłą przeszlo ćwierć wieku temu !!!
ależ masz szczęście
mnie taka frajda ostatnio spotkała gdzieś nad Wisłą przeszlo ćwierć wieku temu !!!
ależ masz szczęście
ee no Panie Jarosław widzę że nowa jednostka będzie jak ta lala.
Nie mogę się doczekać efektu finalnego.
Nie mogę się doczekać efektu finalnego.
Widziałem, macałem - szkoda że fotki nie oddają tego jaki to jest kawał łajby !! MISTRZ
My dziś z Remikiem dzielnie walczyliśmy z drzewami Było kilka brań, parę sztuk wzdręg wyjętych. Robi się coraz cieplej, więc szanse rosną. Do następnego wypady Remku ;P
Kumpel mi się wykruszył z wyprawy, jadę na popołudniową, krótką turę