jak minął dzień
Cykada to bardzo dobra przynęta... Często daje znać o sobie, gdy wszystko inne zawodzi...
Pstrągi i prawie wszystkie ryby kolorem upodabniają się do otoczenia... Na drugiej fotografii "u mnie" jest tęczak. Może też tak być, że w Twoim jeziorze występuje troć jeziorowa i to ona jest sprawczynią nieporozumienia... Trocie są wędrowną formą potokowca i tak naprawdę bardzo niewiele się różnią... Nieraz potokowce zimą tak bardzo się kamuflują, że są prawie perłowo - srebrne z ledwo widocznymi bladymi pomarańczowymi i grafitowymi plamkami... Czas je maluje razem z otoczeniem, ha, ha...
U mnie wiosną pstrągi są srebrne , ciekawe to jest.
Jeszcze tydzien )
Cykadass: | ||||
Cykada to bardzo dobra przynęta... Często daje znać o sobie, gdy wszystko inne zawodzi... Pstrągi i prawie wszystkie ryby kolorem upodabniają się do otoczenia... Na drugiej fotografii "u mnie" jest tęczak. Może też tak być, że w Twoim jeziorze występuje troć jeziorowa i to ona jest sprawczynią nieporozumienia... Trocie są wędrowną formą potokowca i tak naprawdę bardzo niewiele się różnią... Nieraz potokowce zimą tak bardzo się kamuflują, że są prawie perłowo - srebrne z ledwo widocznymi bladymi pomarańczowymi i grafitowymi plamkami... Czas je maluje razem z otoczeniem, ha, ha... |
Dzięki Cykadas za fatyge i odpowiedż,aczkolwiek różnice między danym rodzajem są mi znane bardzo fajnie to widać na palii arktycznej która w jednym jeziorze ma brzuch krwisto czerwony a w jeziorze obok srebrny a bok blado niebieski.Mi bardziej chodziło o takiego pstrąga którego złowiłem dzisiaj 49cm 1,5kg a wziął na boleniowy ołówek gdzie dzisiaj na nic innego nie było brań.Co to za pstrąg bo jak na potoka to dziwnie ubarwiony.Oprócz tego że troche przykrwawił od kotwicy to nic mu nie było,świetna kondycja i dobra walka,nowy avid MLF2 5/8 dał sobie świetnie radę.Przy okazji dzięki Remik za pomoc w doborze kija,chociaż mam jezioro gdzie użyje nieco mocniejszego avida to ten w większości będzie super-pozdrowienia z Norwegi
Hee - nieźle Krzychy z tym pstragiem na ołówek. Na niego biorą różne ryby ale lorbski...
Tak jak rozmawialiśmy - odległość duża i wierne imitowanie traconej rybki - zadziałało to najważniejsze.
Ja dziś trafiłem na takiego ołóweczka małego sandałka widać figlarne te przynety
Tak jak rozmawialiśmy - odległość duża i wierne imitowanie traconej rybki - zadziałało to najważniejsze.
Ja dziś trafiłem na takiego ołóweczka małego sandałka widać figlarne te przynety
Mało tego Remik ten ołówek może okazać się rewelacją i tajna bronią na duże lorbasy z jezior,w piątek na okoniowym jeziorku po wielu próbach różnymi przynętami założyłem ołówek bo przecież miały być okonie i w pierwszym żucie do nóg przypłynął około 40ak jak go zobaczyłem że goni ołówek zwolniłem i w momencie jak zaczął opadać walnął bez namysłu jakieś 2 metry ode mnie tak mnie zdziwiła ta sytuacja że zaciąłem na wzrok troche za szybko ale wczoraj mając lekcje z piątku ołówek poszedł w wode z premedytacją gdzie jest palia i pstrąg jak widać słusznie,tak jak kiedyś rozmawialiśmy pstrągi nie wiedzą że dana przynęta jest na bolenia czy inną rybe a zasięg, masakra miałem jeszcze wiatr w plecy myśle że można sięgnąć ołówkiem do 100m jak jeszcze dmuchnie he he.
Ubarwienie potokowców jest bardzo związane z kolorytem otoczenia. To na pewno jest potokowiec, do tego samica. W wodach, w których łowię kolory pstrągów zmieniają się w rytmie przyrody i w każdym potoku inaczej to wygląda... Normalka. Dlatego ta ryba tak niektórych w dodatkowy sposób "podnieca"... Ma bardzo wiele atutów, ha, ha...
Dzięki teraz mnie upewniłeś, znam żródlaka,tęczaka i potoka i ten byłby moim typem ale teraz nie muszę się domyślać za to jako ciekawostke powiem że na terenie parku narodowego Pasvik 80km od Kirkenes co roku ktoś łowi sztuki 10kg kiedyś nie wiedziałem że mogą tak urosnąć,może kiedyś takiego spotkam w końcu do Pasviku mam tylko 300km.
O Panie Sławku idento wiosną były u mnie!
"One tak mają"...
Gratulacje Tomek. Poczekaj jak Ci podeślę Sharpy i ołówki... bolenie oszaleją
Maciej ty to jesteś killer na drapieżniki ha ha .
wobler129: |
I popołudniowa dogrywka na paproszka z pierwszego rzutu |
Oby udało się dostać tego co mu zostawił ten znak na boku,wiadomo ile ważył okoń.te zdjęcia to z Polski czy Szwecji,bo u mnie dopiero puszcza lód w górach ale w sobote i ja przejade na takie drapieżniki muszę sporo jechać bo normalnie to w koło pstrąg i palia nie żebym narzekał ale do Polskich klimatów troche ciągnie więc okoń i szczupak to fajne urozmaicenie nawet dorsze jak na zdjęciu nie cieszą tak jak kilogramowy okoń chociaż ważą z 10 razy więcej ale co to za zabawa jak 9 na 10 kończy się cholem niestety 100m i głębiej ręce szybko opadają dlatego pstrąg i klimaty jak na twoich zdjęciach kręcą mnie o wiele bardziej-pozdrawiam i dostań tego co go atakował.
Ryby polskie. Okoń miał 50,5cm Pozdrawiam
Brawo Maciek! Wreszcie je dopadłeś... Taki okoń, to mniej więcej potokowiec 65... Podoba mi się także zdanie w temacie i postawa @mazikrzycha... Rzadko się zdarza, aby ktoś tak racjonalnie spojrzał na pewne różnice... A są tacy, którzy są dzień i godzinę za granicą, a już zaczynają pouczać, jak "łowić" polskie pstrągi itp., ha, ha... Proszę, wróćcie i pokażcie...