Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Maciej J. 2013-07-22 21:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
offline
Sławomir S. 2013-07-26 11:12

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wczoraj sobie poćwiczyłem trochę zabawę z klenikami... Do momentu rozpoczęcia "żerowania" komarów... Ponoć to nasi bardzo bliscy krewni, ha, ha...



offline
Tomasz . 2013-07-26 13:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Ładniusie kleniaski :-) ja zaraz wyłączam kompa i lecę :-) będzie dzień smużaka i czwóreczek na moim tajnym rowku :-) tym razem zamiast jazia 50cm liczę na tego drugiego :-)
offline
Remigiusz K. 2013-07-26 14:48

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Jak napisałeś o tym tajnym rowku zaraz przypomniał mi się rowek między blokami który płynie nie dalej jak 500 metrów od mojego domu.Ostatnio wracałem z zakupów i jakoś luknąłem w stronę wody. Poraziły mnie jaziska wielkie i okrągłe. Wierzcie mi były wielkie.

Nie będę tam łowił bo jakoś mi wstyd między blokami pizgać w rowie o szerokości metra.
offline
Maciej J. 2013-07-26 21:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dziś po pracy na szybkiego... 2 obcinki w tym jeden ładny szczupak - po paru min holu - do tego okonie nie gryzły... Wymuszone brania, czułem kilka grubych na kiju, wyciągnąłem jednego większego

offline
Sławomir S. 2013-07-27 21:04

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wiesz, okonie w upały lepiej z rańca...
offline
Maciej J. 2013-07-28 03:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Nie ma kiedy Panie Sławku... Teraz do rańca w robocie i później odsypiam
offline
Tomasz . 2013-07-28 08:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Remik często tak właśnie jest ,podobne rzeczy można zaobserwować w kanałku Bielańskim :-) całe szczęście prawie nikt nie potrafi tam łowić :-) a ci co potrafią nie zabierają ryb :-).

Wypad na tajny rowek nie udany ,tak zarośnięte brzegi że bez maczety nikt nie przejdzie ,ale to dobrze bo rybki będą jeszcze większe rosły.Połowiłem trochę kleni na Orzycu ale nic większego nie wpadło :-) dalej poluję na 60+ :-).

Teraz jak już wróciłem skupię się na Liwcu:-).
offline
Remigiusz K. 2013-07-29 12:41

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Wczoraj zrobiłem z kumplem sandaczową nockę nad Wisłą. Ryby brały przez 30 minut ale dość intensywnie. Brały na wobleki pod samym brzegiem. Mi udało się jednego sprowokować ale spadł zaraz po braniu. Rafał złowił dwa. Fajne łowienie!
offline
Adam R. 2013-07-29 15:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Noo to ja też tak chcę!Ha ha połamany leże , no ale cóż tak też bywa...Mam tylko nadzieję ze pstrąg którego trochę tropiłem nie oddali sie za bardzo,jeszcze pobije swoje rekordy ha ha ha ...
offline
Sławomir S. 2013-07-29 21:55

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wobler129 miał wypadek i uszkodził śledzionę... Wobler130 połamał nogę i wstrząs mózgu... Tak to jest, jak "woblery" mają "myki" i nie trzymają się równo i stabilnie w nurcie, ha, ha...
offline
Marcin M. 2013-07-30 15:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 58
Remik:
Wczoraj zrobiłem z kumplem sandaczową nockę nad Wisłą. Ryby brały przez 30 minut ale dość intensywnie. Brały na wobleki pod samym brzegiem. Mi udało się jednego sprowokować ale spadł zaraz po braniu. Rafał złowił dwa. Fajne łowienie!

Potwierdzam łowienie w nocy jest fajne ale i bardzo męczące .Wczoraj na zestaw sumowy kij do 300g plecionka 50 miałem suma ponad 15 minut ekstremalna miejsce połowu, nie dałem rady wjechał w zawady i urwał plecionkie holu nieda się opisać, doznania ekstremalne .
offline
Przemek F. 2013-07-31 09:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Drodzy koledzy co sie stało z rybami co sie stało z moja woda z moją Nysa kochanę w rynnach po 2m nie ma teraz wody zamiast 2u metrowej rynny mam żwir na wysokość 2m+ masakra nie ma wody nie ma ryb pizgam latam wieczory ranki sranie w banie tu tam bankówki puste jak bęben szkur.... mam w tym roku na rozkładzie jednego małego zanderka i okonka dobrze ? jest lipiec nadzieja trzyma mnie przy rzuciu że jesien mnie uratuje . komercja mnei nie kopie a i o tenczaka ze stawu ostatnio pod grilll było ciezko fuck my life

offline
Sławomir S. 2013-07-31 11:04

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wczoraj odwiedziłem w Sulikowie Kacpra, no i Baksika… Zrobiłem kotu kilka zdjęć… Dziś dostrzegłem, że jedno z nich jest w pewnym stopniu niezwykłe… Takie jest nasze życie… Miotamy się wewnątrz skrajności… Pomiędzy białym dobrem i czarnym złem… Uparcie, jak poszukiwacze złota, albo diamentów, w szarym błocie zwykłych dni szukamy chwili szczęścia… W kocim oku jest przekaz… Aby się nie poddawać… Szczęście trwa krótko, jak błysk kociej źrenicy… To kolory lata… Żółć i zieleń… Prażące żółcią Słońce i ożywczy chłód zielonego lasu… Albo diament Canary Yellow, który nagle wyłoni swój blask z mazi błota …

Rozumiesz Franku?



offline
Przemek F. 2013-08-01 18:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
caly czas sie staram panie Slawku
offline
Maciej J. 2013-08-02 11:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja dziś po pracy w końcu lecę na okonie...
offline
DaroM 2013-08-04 20:26

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Pozdrowienia z wakacji dla twardzieli :-)



offline
Sławomir S. 2013-08-04 21:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Sum to ma japę, ha, ha... Ciepło, parno, fronty burzowe... "Japa" to lubi...
offline
Remigiusz K. 2013-08-05 12:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
DaroM:
Pozdrowienia z wakacji dla twardzieli :-)




Fajne fotki i rybka też miła. Ale Bosman jaki chłodniutki

Pozdrowienia
offline
DaroM 2013-08-05 18:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Cykadass:
Sum to ma japę, ha, ha... Ciepło, parno, fronty burzowe... "Japa" to lubi...

Tak,tak....dokładnie :-) chociaż na zdjęciu nie jest to okaz....to potrafi już solidnie kopnąć...z animuszem i siłą nie spotykaną u innych ryb.A taka duchota i burzowe fronty jak w ostatnich dniach...sprzyją dobremu żerowaniu.




15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.29 s