jak minął dzień
W moim zbiorniku najwiekszego zlapalem 26 inch gdzie limit jest 15 inch.
Z brzegu nr 1 to cykady bo nabardziej dalekosiezne.
Gdy nie wieje to Shakery Lunker City tylko jako Texas Rig bo super pracuja w tym ukladzie no i zaczepow prawie zero.
Ostatnio rewelka okazaly sie MinnowZ Zman. Bo dopiero zakupilem. Szczegolnie z kayaka z dna. Sa bardzo wypornosciowe. Na dnie stoja pionowo i sie kiwaja. Sandacze od razu zagryzaja.
Z brzegu nr 1 to cykady bo nabardziej dalekosiezne.
Gdy nie wieje to Shakery Lunker City tylko jako Texas Rig bo super pracuja w tym ukladzie no i zaczepow prawie zero.
Ostatnio rewelka okazaly sie MinnowZ Zman. Bo dopiero zakupilem. Szczegolnie z kayaka z dna. Sa bardzo wypornosciowe. Na dnie stoja pionowo i sie kiwaja. Sandacze od razu zagryzaja.
No to ładnie Franek1985 :-):-):-) gratulacje :-):-):-) mierzyłeś?
Franek,gratki,piękny zed.Niech zgadnę,90 cm?
niemal że tłuściutki na 7 kg w wadze miary nie miałem i poszedł z prądem
Piękna bestia Franiu, gratulacje
Remik: |
Franiu czyli aksamitne klepniecie było? Gratulacje! |
Remku raczej coś w rodzaju elektrycznego kopnięcia jak z gniazdka pod prądem
Łobrodziło łokoniowatymi. Gratuluję łowcom. Szczególnie Franciszkowi. Bo tu nie zawsze chodzi o rybę... Los pod różnymi postaciami przesyła nam swoje uśmiechy... Raz na wozie, raz pod wozem... Franek wie o co chodzi, ha, ha...
Cykadass: |
Łobrodziło łokoniowatymi. Gratuluję łowcom. Szczególnie Franciszkowi. Bo tu nie zawsze chodzi o rybę... Los pod różnymi postaciami przesyła nam swoje uśmiechy... Raz na wozie, raz pod wozem... Franek wie o co chodzi, ha, ha... |
mowa panie Sławeczku
Franek się zaciąąął... Dobrze, że nie było jeszcze internetu, gdy byłem w Jego wieku... Ha, ha... Natura zadbała o to, że tacy ludzie, jak Franek i ja nie rodzą się w jednakowym mniej więcej miejscu i czasie... Bardzo zagrażałoby to tzw. porządkowi społecznemu, ha, ha...
Dziś lało do południa później zrobił się piekarnik , ale nie o tym chciałem , co wy na to spotkałem dziś gościa na łajbie ciągał za sobą 3 żywcówki , cykłem mu fotę , wziąłem kasta z jerkiem i zciągłem mu jednego ,reszty nie zdążyłem, na kotwicy dyndał karaś japoniec , na moje pytanie skąd powinien być żywiec ( a w tej wodzie go nie ma ) usłyszałem że ze sklepu wędkarskiego.
Namawiają mnie tu na komendanta SSR , nie chcę się zgodzić z paru powodów jednym z nich jest sytuacja z dziś , 2 godziny wcześniej na 2gim brzegu spotkałem ( chyba) całą wojewódzką straż państwową.
Jak bym się zgodził to czułbym się jak Don kichot
Namawiają mnie tu na komendanta SSR , nie chcę się zgodzić z paru powodów jednym z nich jest sytuacja z dziś , 2 godziny wcześniej na 2gim brzegu spotkałem ( chyba) całą wojewódzką straż państwową.
Jak bym się zgodził to czułbym się jak Don kichot
Adam, dziś w centrum miasta stołecznego ganialiśmy z Łukaszem sandacza...
Na naszym ulubionym miejscu wędkował miły wędkarz. Wiesz ile miał rozstawionych wędek!
14 sztuk - słownie czternaście.
Na naszym ulubionym miejscu wędkował miły wędkarz. Wiesz ile miał rozstawionych wędek!
14 sztuk - słownie czternaście.