jak minął dzień
| Cykadass: |
| Franiu, żeby tylko nie trafiła Ci się flądra ze śledziem, uważaj, proszę, ha, ha... |
Drogi Panie Sławeczku fląderki nie mają odwagi się poderwać od dna, a śledzie omijam szerokim łukiem za to hisy nie odmawiam
głównie w panierce i całe moje C^R poszło w las "haha"
Ha, ha...No to dobrze, klimat surowy, praca ciężka fizycznie... Nie warto tracić kalorii na głupoty... Życie pstrąga...
Mi dwa tygodnie temu uciekł duch razem z pogodą, ha, ha... Ale powrócił ze spuszczoną, przezroczystą głową...
W środę wybrałem się z kolegą w poszukiwaniu okoni.Złapałem 5 okoni.Miłym przyłowem były trzy sandacze 50-60cm .Oczywiście sandacze wróciły szybko i bezpiecznie do wody i okonie też.Kolega złapał dwa krótkie szczupaki, krótkie sandaczyki i trzy okonie.Kilka ryb spadło i dużo brań.Tamten dzień wiele nas nauczył.
Dzisiaj robiłem mały przegląd przynęt przed sezonem,bo jest jeszcze trochę czasu i można by się doopatrzyć w razie potrzeb.Poza obszerną kolekcja przynęt CF które już mi się sprawdziły na ten sezon zamierzam połowić trochę inaczej.W poprzednim sezonie liznąłem trochę muchy i przyznam że czasami efektywność była porażająca a wynika to tylko i wyłącznie ze specyfiki wód gdzie głównie występują ryby łososiowate.Ciekawe Remik czy poznajesz niektóre muchy ze zdjęć przygotowane na ten sezon,łososiowych nie wstawiam bo to inny temat.
Żeby nie było dla jasności wszystkie muchy wykonali prawdziwi pasjonaci w tej dziedzinie z Polski.
"Mucha nie siada...".
U nas jak na razie zima zrobiła się tak jak powinna być o tej porze roku na jednym ze zdjęć jest hita-czyli tak zwany domek dla całorocznego wypoczynku,zdjęcia zrobione dzisiaj przy okazji.
Ja bym nie mógł tam mieszkać :-) wpadł bym w depresję :-)
od samego oglądania można popaść w depresje.
puszczajcie sobie tam chłopaki dużo reggae to was będzie trzymać przy życiu
puszczajcie sobie tam chłopaki dużo reggae to was będzie trzymać przy życiu
No wiesz Kielo sporo osób ma depresje ,ja mam za to plany na ryby a wśród takiego śniegu jezioro odnajdujesz z gps w ręku, wcześniej szukałem na czuja ale wywierciłem dziure w ziemi i trzeba było zamawiać noże do wiertła i ponad stówka w plecy i nie ja pierwszy wierciłem w ziemi dlatego gps z dobrą mapą w szczególności zimą to podstawa jak się chce łowić w górach gdzie często nawet nie widzisz czy jest z górki czy pod górke,o tej porze roku jest tak biało że masakra.
| dublion: |
| od samego oglądania można popaść w depresje.puszczajcie sobie tam chłopaki dużo reggae to was będzie trzymać przy życiu |
reggae i dodatki he,he ,wole inne metody ale muzyki zimą faktycznie słucham więcej niż latem-bo latem przez 24g na dobę można łowić w blasku słońca co nie rzadko czynie, a są miejsca o których nawet przewodnikom wędkarskim się nie śniło i wtedy wiesz że żyjesz a słowo depresja staje się obce.
Nieźle ,nieźle chyba znam tą miejscówkę
Kilkanaście dni w pigułce, czyli mały skrut z wojaży...
On to był sprawcą.
Jechaliśmy, jechaliśmy, nudy, nudy.
Płyneliśmy, płyneliśmy, nudy, nudy.
On to był sprawcą.
Jechaliśmy, jechaliśmy, nudy, nudy.
Płyneliśmy, płyneliśmy, nudy, nudy.
