jak minął dzień
Linek na chlebek, a niespodzianką jest bo wypatrzyłem stadko pięknych płoci i myśle sobie ze rzucę na moją kanapkę z szynką haha, po paru minutach na sporą kuleczkę z chleba mam branie , myślę sobie duża płoć patrzę a tu... lin hah.
Ciekawe Remek czy kojarzysz ten kij,dzisiaj przetestowałem tą wielką pałę,pod rybą pracuje pięknie,rzuca też się dobrze,także dobrze dobraliśmy ten dwuręczny kij,sezon łososiowy dzisiaj dla mnie został otwarty,dopiero drugi łosoś złowiony w tej rzece w tym sezonie do piątku nie było warunków ,dopiero woda zaczyna opadać po zimie,ale ja swoją sztabke srebra dostałem,he,he-78cm
Żyć, nie umierać...
Witaj Dawidzie, noo rosnę jak ryba w wodzie, to mój pierwszy owocny wypad w tej krainie miejmy nadzieje że nie ostatni a rybką przybędzie kropek na ciele w swoim czasie. puki co przy pogodzie tylko walczę ze zwolennikami słonej wody. Też pozdrowienia ślę
No ładnie Młody, ładnie...
Czekam na większą wodę, bo na razie sama drobnica. Ale dziś już leje. I tak w pracy jestem od 6.00 do 18.00. Łowienia nie wiele ale daje rade haha.
Piątek dawno zaplanowany wyjazd do Bolesławca żeby zawieść syna do babci a ja sam ruszam nad moją ulubioną rzeczkę bóbr około 17 jestem nad wodą i tu male rozczarowanie woda podniesiona i brudna ale próbuję do końca dnia miałem jedno uderzenie pstrążka nie trafia.Drugi dzień pomyślałem pojadę na stare miejscówki nad Kwisą godzina 10 jestem nad wodą widoki przepiękne woda czysta tylko strasznie zarośnięte brzegi i trudny dostęp do wody ale nie zrażając się tym zaczynam lowic po około godzinie mam pstrążka okolo 30 cm zdjęcia nie robiłem żeby rybki nie męczyć do końca dnia nie złowiłem już nic wracajac do domu zoba zobaczyłem ze bóbr opadł wiec plan na Niedziele pomyślałem pojadę w swoje miejsca i tak się stało rano melduję się nad wodą i juz po chwili mam pierwszą rybkę maluszek trafia do wody oblawiajac kolejne miejscówki doszedłem do mojego ulubionego odcinka z kamyczkami ale i tam nic się nie działo wracając postanowiłem obłowić jeszcze jedno miejsce i tak sie stalo drugi rzut wobler ustawil się i jest piekny pstrąg kilka odjazdów i świec ląduje w podbieraku szybka fotka i do wody, musze dodać że wszystkie rybki złowiłem na swoje własnoręcznie zrobione woblerki . Zdjęcia wrzucę wieczorkiem .
Piękne! Ale mi pan smaka narobił na kropy.... a tu ich nie ma =).
Ja paniał Sławeczku piekne u mnie malutkie byly do 15cm ale palie kozackie
Widać ze temat pstrągów odżył , u mnie jutro z rana sandacze , ale wtorek zapowiada sie spędzeniem calego dnia nad kwisa lub pilica , wiec jakąś fotke mam nadzieje z ladnym okazem wstawie wstawie.