jak minął dzień
No, na Kwisie teraz trzeba mieć trochę szczęścia, aby kajak za kajakiem nie płynął, albo woda nie wariowała... Poza tym bez zmian, jak na Zachodzie, ha, ha...
Fajnie fajnie, ja dzisiaj też przechadzałem się za salmonidami i innymi takimi, w efekcie barki spompowały mi piekielnie silne seye , kilka zdemolowanych kotwic te sprawy i kilka naprawde fajnych rybek wyjętych.
fajna ryba - obiecałem sobie ze pół dnia poćwiczę razem z Tobą te morskie rybki.
Będzie wesoło Remku. Miejsce mam niemal wzorowe idealne , żeby nie skłamać perfekcyjne na takie czekałem , mało tego można tam to łowić na muchę bo pięknie zbierają tam owady
ten sej ze zdjęcia to ryba bijąca na głowę dorsza jeśli chodzi o walory smakowe,co do stosunku siły do wielkości to trzeba się samemu przekonać ,szatan nie ryba,bardzo przyjemna w łowieniu o czym się Franek przekonał,he,he,jak wróce to użyjemy kotwic których nie dadzą rade rozginać i łamać,mam zapas na łososia.
co to takie wielkie ryby tam pływają Franek?
dzisiaj odpaliłem kręcenie wielkich jętek i chrustów gigantów
oj nogami juz przebieram
dzisiaj odpaliłem kręcenie wielkich jętek i chrustów gigantów
oj nogami juz przebieram
to czerniaki Remku takie do 05 w maxie , dzisiaj chłopakom dałem szkołę poddali aię i kazali mi lowic hehe bylo wesolo
Hej hej a ja znowu weekend nad bobrem tym razem zawiozłem córkę do babci a sam ruszyłem po krzaczorach nad bobrem w piątek woda jak to zwykle bywa wysoka ale klarowna ale bez kontaktu z rybkami ,sobota hmmm sami wiecie jak to jest z kobietami więc postanowiłem niedziela jest moja 7 rano jestem nad wodą woda nieco opadła trochę klarowniejsza ale rybki nie chciały gryźć moich woblerkow po jakimś czasie w końcu coś zaczyna się dziać mam maluszka nie mierzyłem go szybka fotka i do wody kilka set metrów dalej mam piękną samicę miała 40cm a potem jeszcze jednego takiego okolo 35 wszystkie rybki pływają dalej fotki wieczorem bo muszę zgrać z aparatu tak wiec wyprawa nad bóbr znowu udana pozdrawiam Krzysztof
Biedna rzeka… W propagandę lobby meliorantów wierzą tylko beznadziejne głupki… Jakoby melioracje zapobiegają powodziom, czy je wręcz ograniczają… Wszystko wkoło się betonuje, asfaltuje, brukuje itd. W górach wycinają lasy… Woda bez przeszkód pędzi do najniżej położonych terenów, a więc do dolin, w których płyną rzeki… Tak, tak… „Po nas, choćby potop…”… Tu chodzi o kasę, a nie o los szarych ludzi… Ludzi znad brzegów coraz bardziej równie szarych rzek…
W tak zwanej postępowej JewRopie szczególnie we Francji rządzący doszli do wniosku że betonowanie rzek przynosi więcej szkód niż dobrych rzeczy i zamiast wylewać beton zaczęli dbać o dzikie rzeki o charakterze górskim ułatwiając rybom łososiowatym występowanie na całej długości rzeki i zamiast betonu powstają małe stanice wędkarskie a do nich przyjwżdżają wędkarze. Bogaci wędkarze. Którzy mają pieniądze na dobry sprzęt,na dojazd, na zakwaterowanie i na wiele innych rzeczy....i są wszyscy zadowoleni......A u nas? Prywata, chamstwo, bezmyślność, korupcja i tak jak Pan Sławek napisał po nas choćby potop.....Można by tak pisać i pisać.... Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie że rządzą nami ludzie którzy mają kompletnie gdzieś Nasz interes narodowy....W sejmie jest już projekt ustawy która ZDEJMUJE ORZEŁKA z czapek i mundurów leśników. Gdy nie będzie SYMBOLU to łatwiej będzie dobrać się do lasów państwowych i je sprywatyzować..........
Tu sie wszystko zaczęło , pamiętam tą rzeke z przed 4-3 lat było dziko, pięknie i rybnie. Teraz nie ma prawie nic.
Dziś z doskoku, raz dwa... Duszno, parno, wschodni wiatr i woda jak słaba kawa... Nie lubię takiej pogody. Coś wisi w powietrzu, ale nie chce spaść. Pstrągi brały, ale tylko jeden 40+ się trafił... Bardzo grube pstrągi w tym roku. Zimy nie było, a więc sobie podjadały i cieniutką kawą zapijały, ha, ha...
.jpg)
.jpg)
A ja wczoraj(macając brzuszek kielowskiej Ślicznotki) postanowiłem, że pojadę na swoje kleniowe miejsce... Podrychtowałem kilka starych woblerków, zrobiłem parę cykadek i... nie było żle... Było trochę na odwrót, niż zazwyczaj - najpierw brały te mniejsze, a póżniej już konkretne sztuki...
Mam do Was pytanie. Myslę nad stworzeniem platformy sprzęty wędkarskiego - porównywarka cenowa na której sklepy będą prezentowały swój sprzęt, a użytkownik może je recnezować, komentowac, dawać opinie, porównywać z cenami w innych sklpeach i dokonać zakupu. Wg Was to potrzebne? Korzystalibyście z tego? Wszystko w jednym miejscu, liczne promocje sklepowe i rabaty również by były.
Musiałbyś włożyć sporo pracy i wysiłku własnego aby daną porównywarkę wypromować oraz nakłonić do tego sklepy aby chciały swój towar tam zamieścić. Z własnego doświadczenia wiem tak, że każdy sklep chciałby mieć swój towar tak zareklamowany tylko nie chciałby za to zapłacić albo zapłacić symbolicznie, a wklepanie np 5000 artykułów z jednego sklepu plus do tego obsługa w postaci (dodawania nowych, usuwania już wyszłych z obiegu itp itd ...) a do tego żeby było co porównywać to takich sklepów żeby było chociaż z 10 to na prawdę sporo pracy.
Istnieje kilka takich porównywarek np Ceneo.
Ale jak to w życiu jeśli czegoś nie spróbujesz to do końca się nie przekonasz jak to naprawdę jest.
Istnieje kilka takich porównywarek np Ceneo.
Ale jak to w życiu jeśli czegoś nie spróbujesz to do końca się nie przekonasz jak to naprawdę jest.
