jak minął dzień
mazikrzych: |
Akurat w tym przypadku to nie wahadełka ,ale dostałem ostatnio kilka specjalnych wahadełek,i popróbowałem na jednym jeziorze,okoń bił z opadu jak głupi i do tego były pstrągi co kilka okoni,te wahadełka mają pewną cechę przy opadzie,jak ktoś nie wie jaką to sobie sprawdzi jak taką kupi ,u mnie bomba na kropki i okonie,szczupakom boje się wrzucać bo zeżrą a w sklepie miejscowym takich nie dostane,mówię tu Remik o tych ze specjalna grawerką,he,he. |
Bardzo się cieszę że okazały się łowne. Może to przez tą specjalna
grawerkę he,he.
irekpiepiorka: | ||
Bardzo się cieszę że okazały się łowne. Może to przez tą specjalna grawerkę he,he. |
Grawerka cieszy pewnie bardziej mnie,ale te wahadełka to Ci powiem,rewelacja,jak wejdą do sklepu mimo że mam kilka biorę po 10 ze wzoru,Remik powie Ci które.
mazikrzych: | ||||
Grawerka cieszy pewnie bardziej mnie,ale te wahadełka to Ci powiem,rewelacja,jak wejdą do sklepu mimo że mam kilka biorę po 10 ze wzoru,Remik powie Ci które. |
Wiem już które dostałem zdjęcia.
Kurde :-) jak w bajkach rysunkowych :-) nie pokażę tego swojej mamie bo by zawału dostała :-)
Remik nie pasowałby w tym otoczeniu. Z żadnej strony do krasnoludka nie jest podobny, ha, ha...
Żegnajcie pstrągale, lorbasy itp. W nowym sezonie znów Was zaskoczę... Jajko niespodzianka, ha, ha... Wy macie się ze mną, a ja z Wami, ha, ha... Do miłego zobaczenia!
Żegnajcie pstrągale, lorbasy itp. W nowym sezonie znów Was zaskoczę... Jajko niespodzianka, ha, ha... Wy macie się ze mną, a ja z Wami, ha, ha... Do miłego zobaczenia!
Ha, ha, Remik na ryby w takim wdzianku raczej by nie poszedł… Już lada chwila św. Mikołaja nastanie dzień… Dzieciaki na pewno by polubiły taką wersję, o ile zamiast ryby byłby np. laptop za kilka tysiaków, ha, ha, rzecz jasna…
A tam laptop... jakiś nowy kijek albo jakieś woblerki haha...
Jak widać ten szczupak nie znał zasady o którą pytałeś...
a tak na serio jest teoria która mówi że w przełowionych wodach największe szczupaki zdecydowanie łatwiej skusić do brania na mikroprzynety niż na wielkie tłuste płocie.
Osobiście myślę ze najważniejszy jest kompromis między komfortem łowienia ilością złowionych ryb a ich wielkością czyli zapewne standard w postaci 10 cm będzie bardzo uniwersalny
a tak na serio jest teoria która mówi że w przełowionych wodach największe szczupaki zdecydowanie łatwiej skusić do brania na mikroprzynety niż na wielkie tłuste płocie.
Osobiście myślę ze najważniejszy jest kompromis między komfortem łowienia ilością złowionych ryb a ich wielkością czyli zapewne standard w postaci 10 cm będzie bardzo uniwersalny
No ten pierwszy miał może z 25 cm a ten drugi jakieś 40.. maluszki. Panie Remku.... coś w tym jest bo największego w tym roku mam na małą obrotówkę.....
Piękny tylko coś taki... blady.....