Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Pawel S. 2014-11-05 20:04

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 12
offline
Adam R. 2014-11-08 20:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Bawię sie w fotki .I droga na łowisko.





offline
kubamajorek 2014-11-17 13:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
no Panie i Panowie...nie żebym nie podglądał co się tutaj dzieje przez ostatnie 2 lata, ale byłem troszkę nieobecny...a to z uwagi na to, że wyprowadziłem się z rodziną z Polski...natomiast dzisiaj dowedziałem się że zdałem egzamin na niemiecką kartę wędkarską co oznacza że WRACAM DO GRY heheheh a dodam tylko że mieszkam w krainie pstrąga i lipienia...pozdrawiam ekipę...
offline
Przemek F. 2014-11-18 18:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Gratki Kuba. Ja ostatnio jestem lekko poza zasięgiem wody z powodu pracy, lub pogody , ale mam już kilka ciekawych miejsc na wędkowanie w ciemnościach. Może jak nie widzą to poczują"haha
offline
Sławomir S. 2014-11-18 21:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Franiu, pamiętasz? "Leszczu, leszczu!!!"...
offline
Maciej J. 2014-11-19 09:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cykadass:
Franiu, pamiętasz? "Leszczu, leszczu!!!"...

Ten skur.... moje leszcze z główki ściąga!!! Ej Leszczu!!!! Ha ha ha
offline
Przemek F. 2014-11-19 16:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Pamiętam wszystkie piękne chwile , również tę moi mili tutaj czuję i kontempluję każde ze wzmożona mocą , śniąc nie jednokrotnie każda noca...
offline
Sławomir S. 2014-11-19 20:01

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, Franek, zaczynasz rymować, a to znaczy, że nuda już zajęła miejsce w boksie i szykuje się do startu, ha, ha… A jakiejś ciekawej i ciepłej CC, jak Claudia Cardinale Eskimoski z igloo M1 tam nie ma dla Ciebie? Flaszeczka zawsze chłodna przed wejściem, potarcie nosków itd., póżniej bara, bara na futerku z foki… Knota zapaliłbym w lampce tranowej, oj, zapaliłbym… Dla nastroju, bo baby wszystkich ras są jednakowo romantyczne… I póżniej przytulony do jej pachnącego wielorybem ciałka wpatrywałbym się w zorzę polarną, nasłuchiwał pohukiwań sowy arktycznej i wycia głodnych wilków… Coś pięknego…
offline
Przemek F. 2014-11-20 02:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
hehe no eskimosek nie widziałem choć urodę maja naprawdę uroczo specyficznie piękną, z wilków to tylko ujada coli sąsiada. ale to co mam i będę mial to napewno księżyc gwiazdy i zorze nie wspominając o nadmiarze pracy które wziełem na barki. no i nocne ryby , moze nie sandacze ale snuję plany poprzedając je zdobytymi informscjmi, chwilowo radykalne ocieplenie conajmniej 2 tygnie snieg ginie w oczach hmmm....
offline
Sławomir S. 2014-11-20 13:47

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wiesz, Franek, siedzę w tym swoim warsztacie całymi dniami sam, to i tak sobie “w międzyczasie” wszelakie fantazje snuję… Zuśka od kilku dni nie chce ze mną gadać… Prawdopodobnie ma rację, ona poluje, a ja grzebię w klamotach, stukam młotkiem, gotuję ołów, wyginam drut… Z kim tu gadać...
offline
Adam R. 2014-11-22 14:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
A ja łowię haha. Panie Sławku, mniej twardzieli...



offline
Krzysztof M. 2014-11-22 15:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 427
W końcu pogoda pozwoliła zrobić mały wymarsz w góry na lód,lód około 30-40cm,co ciekawe Bogdan łowił głównie pstrągi a ja palie,większość pstrągów na podlodówke Sławka SS.Różnice w tym przypadku widać bardzo wyrażnie.



offline
Krzysztof M. 2014-11-22 15:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 427
i jeszcze Bodzio.



offline
Remigiusz K. 2014-11-22 21:51

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
No to sezon podlodowy na Cf odpalony. Fajne te pstrągi a palie kolorowe

My dzisiaj z Darkiem znowu na pusto i zaczyna to wyglądać komicznie. Kilka dni przerwy i startujemy od grudnia ale w nocy.
offline
Przemek F. 2014-11-22 22:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
zazdroszcze , gdzie byliście Krzyś /. bo wybieram sie z Irkiem do dziupli smoka. Ja probowalem fileta i glowe bezowocnie dwa male dorszyki. Bede robil jutro dróga miejscówke ta nie darzy

offline
Krzysztof M. 2014-11-23 11:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 427
Mógłbym powiedzieć gdzie ale niewiele Ci to da,dzień bardzo krótki a raczej namiastka bo słońce już nie wychodzi ponad horyzont więc żeby połowić trzeba wyjść przed 8 rano czyli po ciemku na latarkach,do przejścia 3,6km w każdą strone w zasadzie po ciemaku więc trzeba dokładnie wiedzieć dokąd się udać,ja mimo że dość dobrze znam te tereny zawsze mam nawigacje przeznaczoną na górskie wyprawy z mapami topo,na wszelki wypadek jak bym stracił orientacje, co jest dość łatwe jak nie widać do końca gdzie się udajesz,dochodzi jeszcze trudność terenu na który trzeba być przygotowanym,Remik jak szedł na to jezioro latem w dzień to przykręcił nogę a teraz jest do tego trochę śniegu,trochę lodu i sporo kamieni,po ostatniej tygodniowej odwilży teren jest trudny.Powrót z takiego łowienia,jeżeli łowisz do godz.13 też kończy się na latarkach po ciemku,dlatego bez znajomości terenu i nawigacji nie polecam,chyba że coś przy drodze np,dzisiaj Bogdan pojechał sam na pierwsze jezioro w górach przy samej drodze,na ten moment ma wyjęte dwa pstrągi.
offline
Sławomir S. 2014-11-23 12:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
mazikrzych:
W końcu pogoda pozwoliła zrobić mały wymarsz w góry na lód,lód około 30-40cm,co ciekawe Bogdan łowił głównie pstrągi a ja palie,większość pstrągów na podlodówke Sławka SS.Różnice w tym przypadku widać bardzo wyrażnie.




No to fajowo... Na pewno "na miejscu" coś można byłoby zmienić, pracę, wielkość, kolory, kształt i dopasować optymalnie do ryb i warunków, ale wiadomo, za wielka dzieli nas odległość... Na jakie łowicie linki, chodzi mi głównie o wytrzymałość? Bo te moje blaszki delikatne, takie bardziej "okoniowe", ha, ha...
offline
Krzysztof M. 2014-11-23 15:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 427
Zmienione na blaszkach jest małe co nieco nie będę tu pisał co ale sam też tak Sławku robisz,pod okonia nic nie zmieniam a pod pstrąga było co nie co aczkolwiek czy na pewno koniecznie,trudno powiedzieć ale działa,żyłki 0,18 lub 0,20 a to i tak delikatnie biorąc pod uwage fakt że w miejscowych sklepach niżej jak 0,25 ciężko spotkać.Norwegowie złowioną rybę wyciągają bez amortyzacji wędką czyli linka w ręku i do góry nawet jak ma 2kg dlatego używają na lód 0,25 i grubiej ja wole bardziej normalnie, cieniej i trochę zabawy odpowiednią wędką.Moje cienko to i tak bardzo grubo jak by porównać do tego jak łowi się okonie np,w Polsce ale tutaj 0,20 to już cieniutko ,dla ryb nie przeszkadza skoro miejscowi łowia niemal na linke do suszenia prania,he,he.
offline
Sławomir S. 2014-11-23 17:31

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Aha, rozumiem.
offline
Przemek F. 2014-11-23 20:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
mazikrzych:
Mógłbym powiedzieć gdzie ale niewiele Ci to da,dzień bardzo krótki a raczej namiastka bo słońce już nie wychodzi ponad horyzont więc żeby połowić trzeba wyjść przed 8 rano czyli po ciemku na latarkach,do przejścia 3,6km w każdą strone w zasadzie po ciemaku więc trzeba dokładnie wiedzieć dokąd się udać,ja mimo że dość dobrze znam te tereny zawsze mam nawigacje przeznaczoną na górskie wyprawy z mapami topo,na wszelki wypadek jak bym stracił orientacje, co jest dość łatwe jak nie widać do końca gdzie się udajesz,dochodzi jeszcze trudność terenu na który trzeba być przygotowanym,Remik jak szedł na to jezioro latem w dzień to przykręcił nogę a teraz jest do tego trochę śniegu,trochę lodu i sporo kamieni,po ostatniej tygodniowej odwilży teren jest trudny.Powrót z takiego łowienia,jeżeli łowisz do godz.13 też kończy się na latarkach po ciemku,dlatego bez znajomości terenu i nawigacji nie polecam,chyba że coś przy drodze np,dzisiaj Bogdan pojechał sam na pierwsze jezioro w górach przy samej drodze,na ten moment ma wyjęte dwa pstrągi.

Masz rację be osprzętu i w tych warunkach taki wypad w ciemno nie ma racji bytu, jedynie przydrożna woda zostaje.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.42 s