Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Łukasz S. 2009-11-01 09:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
nieźle wobler nieźle...

miny faktycznie dobrze wyćwiczone
offline
Maciej J. 2009-11-01 14:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Jutro mam dziwny plan w szkole... Mam 3 lekcje w środku planu wolne. Idę tylko na 2 pierwsze, potem mykam na rybki. Ciekawe jak to będzie... Ostatnio nie miałem za wiele brań, 5 brań i 5 ryb, ale ewidentnie nie żerowały! I wszystkie ryby złowiłem w godzinach 10-12, później do 16:00 już spokój. Nie wiem jak to zweryfikować. Zobaczymy jutro.



Zaraz jeszcze wyskoczę na rybki koło domu - ale tutaj rewelki nie ma...
offline
Dawid P. 2009-11-01 16:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
ja dzisiaj szybki wypadzik na Oderkę i jeden piesio może wymiarek, a tak po za tym cisza liście się sypią mgiełka i mrozek nikogo nad wodą ani duszy, sam miodek mogłoby tak zawsze.
offline
Maciej J. 2009-11-01 16:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Nio dziś trochę zimno było!



Ja właśnie wróciłem - złowiłem okonka 20cm i miałem fajnego szczupaka na kiju. Ale za delikatnie był zahaczony - nie, że się odhaczył, tylko był zaczepiony za koniec wargi i poprostu trzepał mordą i wyrwał sobie przynętę z pyska
offline
Maciej J. 2009-11-02 17:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
No i właśnie wróciłem. W pierwszych rzutach 50-taczek, a później... Kurde! Nie mogę tego przeżyć. Miałem kapitalnego szczupaka na kiju. 80-tki, które miałem w tym roku to był pryszcz w porównaniu z tą rybą - miałem ją na kiju przez jakieś 40 sekund, Wild River był wygięty do pierwszej przelotki, a hamulec dosłownie się palił. Odrazu wszedłem do wody, a gdy szczupak był już kilka metrów przez zawadą - zwalone drzewo - to chwyciłem szpulę i przytrzymałem rybę. Szczupak zaczął trzepać mordą i dziwnym trafem jakoś się wypiął? Nie wiem jak, zestaw miałem cały czas napięty. Zaciąłem bardzo mocno i w tempo, ale nie w górę, tylko w bok - przeszkadzały mi gałęzie nad głową.



Nie rozumiem tego jak szczupak mógł się wypiąć, skoro zestaw był cały czas napięty?
offline
Maciej J. 2009-11-02 20:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Tutaj ten 50-taczek takie foto na szybkiego:





offline
Remigiusz K. 2009-11-02 20:23

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
wobler129:
No i właśnie wróciłem. W pierwszych rzutach 50-taczek, a później... Kurde! Nie mogę tego przeżyć. Miałem kapitalnego szczupaka na kiju. 80-tki, które miałem w tym roku to był pryszcz w porównaniu z tą rybą - miałem ją na kiju przez jakieś 40 sekund, Wild River był wygięty do pierwszej przelotki, a hamulec dosłownie się palił. Odrazu wszedłem do wody, a gdy szczupak był już kilka metrów przez zawadą - zwalone drzewo - to chwyciłem szpulę i przytrzymałem rybę. Szczupak zaczął trzepać mordą i dziwnym trafem jakoś się wypiął? Nie wiem jak, zestaw miałem cały czas napięty. Zaciąłem bardzo mocno i w tempo, ale nie w górę, tylko w bok - przeszkadzały mi gałęzie nad głową.



Nie rozumiem tego jak szczupak mógł się wypiąć, skoro zestaw był cały czas napięty?

Maciej nie przejmuj się tym spadem. Dwa lata temu spinało mi się wszystko co większe niż kilogram. Chłopaki juz się ze mnie śmiali. Jak przychodziłem nad wodę mówili - jak tam Remku puścisz coś dzisiaj.
offline
Maciej J. 2009-11-02 22:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Remku - złowiłem Wild Riverem już ponad 50 szczupaków i to trzeci, który spadł - pierwszy to malec jakieś 40cm z pierwszego opadu to w zasadzie nie powinien być nawet klasyfikowany. Czyli 94% skuteczności. Szkoda tylko, że na tak dużej rybie się zawiodłem Ale nie brałem takiej opcji pod uwagę w czasie holu, byłem pewny, że ryba wyląduje szczęśliwie na brzegu - nawet niepotrzebnie do wody wszedłem. Ale kijek malina - nie zamieniłbym go teraz na nic innego!



Kolega, który widział całą sytuację ocenił rybę na 90+ i nie wyklucza metrówki. Ale za wiele chyba nie można powiedzieć tak z boku - ja czułem rybę na kiju. Myślę o metrowcu
offline
Dawid P. 2009-11-03 12:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
na rybach pewne jest tylko to że Kopernik nie żyje cała reszta to wielki "?"
offline
Maciej J. 2009-11-03 13:25

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
He he he Dawid dobre.



Właśnie wróciłem ze szkoły - załatwiłem się tym wejściem do wody. Conajmniej 2dni szkoły mam z głowy... Umyję sobie pudełka i uszykuje przynęty na sobotę
offline
Sławomir S. 2009-11-03 21:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
To Kopernik nie żyje?
offline
Maniek 2009-11-04 08:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Kiedy to się stało?
offline
Maciej J. 2009-11-04 10:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Widzicie to coś za oknem? 3cm. Chyba idę bałwana ulepić ha ha - a ciekawe co ryby na to?
offline
kubamajorek 2009-11-04 11:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
no no. lekko się zdziwiłem rano:-) i też mnie ta myśl naszła. co ryby na to? chociaż może w taka pogodą to lepiej nie ryzykowac przeziębienia?
offline
Maciej J. 2009-11-04 11:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Mi tam już nic nie zaszkodzi i tak siedzę w domu. Do piątku...
offline
Sławomir S. 2009-11-04 11:31

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Kiedyś, gdy bardzo często w listopadzie jeżdziłem na Wartę głównie na miętusy taka pogoda nieraz się trafiała. W nocy dobrze brał miętus, a dzień szczupak i okoń. Często rewelacyjnie! Mokry śnieg na brzegu, błoto i ciągłe lub przelotne opady śniegu, lub śniegu z deszczem. I brały...Ale przeważnie ciut głębiej, niż zwykle, za pierwszą półką, prawie w nurcie.
offline
Maciej J. 2009-11-04 11:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dzięki za info Cykadass. Może w piątek, a już na bank w sobotę to sprawdzę...
offline
kubamajorek 2009-11-04 12:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
ja może piątek. a z tego co pamiętam to o tej porze roku to szczupaki zawsze łapałem właściwie z nurtu lub często brania były przed warkoczem i często na wysokości główki.

nie wiem jaki jest stan odry.byłem w ostatnią sobotę i był wysoki.ktoś wie jak oderka ?
offline
Adam D. 2009-11-04 16:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Kuba od soboty poleciała troszkę w dół ale na weekend z parę centymetrów podskoczy - polecam ci 2 strony do obserwacji stanów odry , zależy gdzie chcesz jechać - kostrzyn i poniżej RZGW Szczecin , a ta nasza RZGW Wrocław - tam codziennie są podawane stany wody temperatura i takie tam żeglugowe rzeczy. Po roku analizy tych stanów zapewniam cię że przed kompem będziesz wiedział gdzie w woderach wejdziesz a gdzie woda będzie za wysoka
offline
kubamajorek 2009-11-05 09:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
muczjos gracjass senior :-) jadę jutro. jadę. niestety sam ale jadę. ciśnienie ma byc niezłe bez opadów. sredni wiatr. muszą kąsac muszą !!! :-)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.32 s