jak minął dzień
To będę zmuszony samemu śmigać? Wydaje mi się, że lodu jako takiego długo nie będzie i mam nadzieję, że styczeń nie będzie mroźny. Chociaż widzę środę i te -9...
Wobler poczekaj do soboty,ma się zakręcić koło -20 w nocy,ja już ręce zacieram z radości.
maximus: |
Adam "przełam" się i ruszaj z nami na lód ! |
Siema Jacek - wiesz tak sobie teraz myślę że jak będzie tego grudniowego lodu troszkę to czemu nie - też lubię pobiegać po lodzie ale ostatnie zimy miały lód bardzo późno i taki krótki. Świetnie pamiętam swoje wyprawy na lód , ale ja lubię lód ten wczesny , ten dla chorych na ADHD , tysiące otworów , blaszka do dna , parę razy puk puk po dnie i przytrzymanko , może jeszcze są garby jakie pamiętam , masz rację pora to sprawdzić , ale poczekajmy , ja zbytnio meteorologom nie wierzę , a jeszcze dziś widziałem poprzymarzane czerwone robaki , czyżby je zaskoczyło , czy to tylko na chwilkę tak się zapowiada zimowo - poczekamy , zobaczymy
Tak,ty ze swoim "ADHD" długo nie wytrzymasz w jednym miejscu ha ha !
Damy ci do pomocy gościa,żeby kuł tobie otwory,tylko żeby nadążał ha ha!
ps:ADHD tak nazywamy z Czarnym woblery robione przez Frajtera,bardzo łooowne zresztą.
Damy ci do pomocy gościa,żeby kuł tobie otwory,tylko żeby nadążał ha ha!
ps:ADHD tak nazywamy z Czarnym woblery robione przez Frajtera,bardzo łooowne zresztą.
wczoraj byłem na Oderce. słoneczny dzień nie zapowiadał nic specjalnego. mrozik -3 trzymał cały dzień. lód osadzał się na przelotkach i plecionka zamarzała ale było miło mimo wszystko. złapałem dwie barakudki :-) i tyle. potem dołączyli Dawid i Smaczek .ten drugi złapał szczupłego 47 cm i też tyle.ale było wesoło :-)
dzisiaj się budzę i patrzę za okno a tam łupierz :-) i tak jeszcze pojadą w tym roku :-)
dzisiaj się budzę i patrzę za okno a tam łupierz :-) i tak jeszcze pojadą w tym roku :-)
taaa pierwsze mocniejsze chłody nastały, ja wczoraj byłem lekko wykluczony z gry po urodzinach żonki, tak że transport nad wodę zapewnił Smaczek, rybki mi nie były łaskawe ale wyjazd bardzo fajniutki, w końcu to pierwsze przymrozy.
Dawid, a gdy jest około -10 to też wędkujesz?
jak mogę to tak, wiadymym jest że to już trochę naciągane i że nie będę siedział na rybkach cały dzień, będzie okazja w ten weck& bo ma być siarczyście, ale takie nagłe mrozy zawsze mnie korcą bo rybki potrafią się pięknie ruszyć i trafia się eldorado.
To może się jakoś umówimy, Smako i Kuba też może daliby radę? Ja do ZG mam około 50km, gorzej z dalszym transportem.
i tak zawsze zaliczam Oderkę, to możemy się spiknąć gdzieś na miejscu, dawaj z tm na grupę lubuską to może skrzykniemy parę osób i zrobimy sobie dzień pingwina i pożegnanie roku przy ognisku bo to chyba będzie mój ostatni w tym sezonie, a potem przesiadam się na nartki.
Temat zapodałeś Dawidzie pierwszorzędny. Jestem za. Choć jeszcze nie piszę się na 100%
przeniosłem temat do grupy lubuskiej i tam jest c.d. zapraszajem
Dziś próbowałem trochę połowić. Nie da rady... Tam gdzie jeszcze w zeszłym tygodniu stały szczupaki - zatoczki w trzcinach, oczka itp. miejsca ze stojącą wodą - teraz wszystko zamarzło... Za to zrobiliśmy sobie z Szwagrem ognisko i fajnie czas minął
No ja wczoraj sobie też nie odpuściłem i byłem na małym zwiedzaniu, pomniejsze jeziora pozamarzane, za to Odra pikności, mróz, śnieg, gdzieniegdzie w zatokach przemarźnięcia no i ta kra wolno sunąca korytem, pięknie to wszystko wyglądało, połowić się dawło tylko w pojedyńczych miejscach gdzie nie zbierała się kra, ale wyniki żadne, wynagrodziło mnie za to widokami.
jak masz takich zdjęć na całą zimę, to jakoś wytrzymamy do wiosny.
czyżby wiosna się już zaczynała - hi hi hi
dawid_1976: |
jak masz takich zdjęć na całą zimę, to jakoś wytrzymamy do wiosny. |
Cześć mam tego trochęJeszcze kilka dni i będziemy zimować nad wodą pozdrawiam