jak minął dzień
Maciek staraj się , staraj - Jaco to mistrz podbijania gula - nie dużo ci brakuje żebyś jemu dorównał - hi hi - chłopaki dobreeeeeee - zima łagodniej zleci
witam Panowie. oj widzę że Mikołaj niektórym chojnie poprezentował :-) mam nadzieje że nikt z przejedzenia nie nabawił się rozstroju żołądka :-)mam pytanko. jak wygląda Odra ? płynie kaszka ? czy jest sens pojechać jutro i czy znajdę miejsce do porzucania? stan na rzgw wrocław jest podany 200 czyli miło ale więcej nie wiem.a do rzeki mam 10 km i nie mam jak podjechać żeby popatrzeć :-)
hehheehehe.ale dzikun :-) ja sobie sam odpowiedziałem na moje pytanie o stanie odry dzisiaj :-) ładnie było. płynie sobie stara powolutku :-) i nawet jedno branko miałem :-) ładnie było . piękny zachód słońca obejżałem.spiłem piwko.było miło.szkoda ze byłem sam.ale trudno :-)
frajter kiedyś coś wspominałeś że można dać tobie kołowronki na zimę na przegląd.miałbym 2 do posmarowania.da radę ?
frajter kiedyś coś wspominałeś że można dać tobie kołowronki na zimę na przegląd.miałbym 2 do posmarowania.da radę ?
piękna grubiutka, zazdroszczę
Super ryba! Napisz coś więcej
Wieczorem rozmawiałem chwilę z panem Leszkiem o trociach w morzu, przybliżył mi zachowanie Tobiaszy ( pokarm troci ) i objaśnił jak łowić. Zmobilizował do walki z falami He he ( DZIĘKI ! ;p )
Zbieramy się w Wejherowie 6.50. 30 min drogi i jesteśmy nad morzem. Przebieramy się po czym zaczynamy biczować wodę. Po chwili zdecydowałem się przejść z Michałem (ten kordupel, hehe ) na pierwszą rewę. 15 min rzucania i ...... melduje się pierwsza rybka na kiju. Kilka świec, odjazdy, trochę zabawy po czym młody ląduje rybę w podbierak - udało się, pierwsza z morza już jest. Teraz pora na kolejną, jutro o świcie również ruszamy
Zbieramy się w Wejherowie 6.50. 30 min drogi i jesteśmy nad morzem. Przebieramy się po czym zaczynamy biczować wodę. Po chwili zdecydowałem się przejść z Michałem (ten kordupel, hehe ) na pierwszą rewę. 15 min rzucania i ...... melduje się pierwsza rybka na kiju. Kilka świec, odjazdy, trochę zabawy po czym młody ląduje rybę w podbierak - udało się, pierwsza z morza już jest. Teraz pora na kolejną, jutro o świcie również ruszamy
Gratuluję Ci kolego już kolejny raz. Piękna ryba. Cieszy, że nie ma dla Ciebie przeciwwskazań do wędkowania.
No i nauka nie poszła w las hehe Jeszcze raz gratuluję
Ja dziś troche krótko..Więc :
Dziś Kwisa.. sezon oczywiście rozpoczęty dwiema rybkami, potoczki były małe(35 i 30) ale jakze urocze. Do tego jeden spad i jedno nie zaciete branie..
Dziś Kwisa.. sezon oczywiście rozpoczęty dwiema rybkami, potoczki były małe(35 i 30) ale jakze urocze. Do tego jeden spad i jedno nie zaciete branie..
Jak tam pstrągi Panowie? Widziałem już fotki rybek 45-56cm
Dziś miałem jechać, ale nie miał mnie kto zawieźć do Świebodzina: Siostra nie, Mama nie, Tata nie... I lipa. Za tydzień w niedzielę może pojadę?
Dziś miałem jechać, ale nie miał mnie kto zawieźć do Świebodzina: Siostra nie, Mama nie, Tata nie... I lipa. Za tydzień w niedzielę może pojadę?
Spokojnie Maciej - przyjdzie jeszcze czas na pstrągi. Teraz niech łowią spragnieni spinningowania. Jak tylko pstrągi zaczną robić się "oliwkowe" to my je zaczniemy atakować. Wędkarzy będzie nad wodą mniej, będzie prawdziwie pstrągowo - dziko i samotnie
Rozumiem - ale z fotek wynika, że ładne kabany zagryzają... Ja dziś byłem na zwiadach, jakieś 30km od domu ale to w innym wątku.