jak minął dzień
Pięknie, @Wobler129, piękne podpuchy walisz…Sam sobie śmigaj, jak chcesz. Wszędzie tłumy, jak w supermarketach w czasie wyprzedaży. Nie powiem, oczywiście skusiłem się nieraz na tą całą „inaugurację”, ale to przekracza moje pojmowanie wędkarstwa i z reguły czekam, aż ten horror minie. Nawet się cieszę, że są takie tłumy, bo to jest korzystne dla ryb. Cieczka minie i póżniej prawdziwi pstrągarze wkroczą do akcji. Po każdej takiej „wyprawie” na początku sezonu czuję się, jak stary kasiarz przyłapany na kradzieży portfela z paroma groszami biednemu pijakowi... A jeśli mowa o 56 cm, to mam „akurat” takiego z lipca u. r. Jakoś kolega zrobił mu zdj w podbieraku, zanim go wypuściłem…
Jasny gwint 56cm w lipcu - co taki pstrąg potrafi zrobić? Moją witkę do 14g pewnie by zdemolował.
O, to już pytanie nie do mnie...Może ktoś z jerbaita udzieli Ci odpowiedzi, ha, ha...
Znalazłem w albumach @lipien9900:
https://www.corona-fishing.pl/index.php?a=galerie&opcja=show&id=133
Czyli nasi też łowią?
https://www.corona-fishing.pl/index.php?a=galerie&opcja=show&id=133
Czyli nasi też łowią?
Wyobraż sobie @czarny79 setki dziur i przy nich pełno resztek zanęty. Sypią wszystko – zanęty w proszku, jokersa, pinki i białe, nawet pokarm dla rybek akwariowych, rurecznika i suszone dafnie…Kij wie, co jeszcze. Wypatroszyłem dwa ryby z ciekawości, choć chciałem się tylko jak zwykle, upewnić…Żołądek pełen białych i jokersa. W takiej sytuacji przy wschodnim wietrze, skokach ciśnienia i małej stosunkowo liczbie ryb łowieniem ich powinni zajmować się tylko zegarmistrzowie. Dopiero przy żyłce 0.06, mormyszce wielkości ziarnka maku i kiwoku z kociego wąsa zacząłem łowić pojedyncze ryby. Ale śnieg zasypywał mi lupę i musiałem „luzować’…
różne rzeczy zabieram na ryby, ale lupa
Rozumiem @Cykadass, że lupa jest do wiązania mormyszki a nie do szukania rybek na lodzie
Ha, ha. Kiedyś na ryby zabierałem jakąś d.., a teraz zabieram lupę. Proszę znależć jakiegoś "sokoła" po pięćdziesiątce i niech zawiąże mormyszkę o śred. 1mmm z "hakiem" nr. 26 na żyłce 0.06 mm. Póżniej niech założy na ten hak jokersa i komosiaka. Niech to zrobi w ciepłym mieszkaniu, śnieżną zawieruchę, -8 st. pomijam...
@Cykadass, widziałem kiedyś na allegro specjalne okulary z lupą na dole. Nie wiem jak to działa ale do takich zastosowań jak piszesz może być doskonałe.
przy takim osprzęcie tobym musiał chyba z mikroskopem jechać na rybki bo pewnie nic by mi innego nie pomogło
Bardzo rzadko łowię tak delikatnie, ale jest to nieraz jedyny sposób, żeby złowić cokolwiek. Nawet, jeśli chodzi o te "poważne" ryby. W miejscach bez zaczepów, na kamienno-żwirowych stokach jest szansa na wyholowanie większego okonia.
W niedzielę jadę sobie przypomnieć jak wyglądają ryby...
"Nie biorą" haha. Ganiałem 1godzinke za tęczakami, 4godzinki za potokami.
Ganiałeś na swoich tajnych rzeczkach czy byłeś gdzieś na znanej wodzie.
Przypomniałeś sobie jak wyglądają ryby. Coś się działo?
Przypomniałeś sobie jak wyglądają ryby. Coś się działo?
Remku - kompletna lipa. Ganiałem tak jak zwykle na P i później na I... Na I miejscówki fantastyczne, kurna takie dołki - jeden koło 3m. Kilka podmytych burt, gdzie były dobre 2metry - kurcze i nic. Zerwałem dwa koguciki CF, wahadełko i kilka małych banjo... A ryby nie zobaczyłem.
Tajne P i I...Ciekawe...Na P w górę do J.W., a I między M., a N. M. Trochę jakby znane miejsca z fot.
ooo I co Pan sądzi o tych rzeczkach? Trudne i nieco puste co?
Myślę, że w tym sezonie uda się Nam gdzieś wybrać.
Myślę, że w tym sezonie uda się Nam gdzieś wybrać.