Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

jak minął dzień


offline
Maciej J. 2010-03-04 23:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Może trochę zielonego? Bo biały znów za oknem leży...





offline
Maciej J. 2010-03-04 23:25

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
CD



offline
Maciej J. 2010-03-04 23:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
I jeszcze

offline
Maciej J. 2010-03-04 23:29

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Czasami latałem nad wodą... Zresztą sami zobaczcie:

offline
Maciej J. 2010-03-05 15:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
No to jeszcze jedno bo dziś białego trochę dosypało:

offline
Szymel 2010-03-05 15:37

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Tez mi trochę tęskno za wiosną... ;p





offline
Maciej J. 2010-03-05 18:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Mógłby już być conajmniej kwiecień...





offline
Przemek F. 2010-03-05 18:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Pewnie, że by mógł. Ja dzisiaj rekreacyjnie i po trochę chrustu na opał wybrałem się znów na Nysę. Niemieccy gospodarze przykręcili kurki na tamie, woda troszkę się wyciszyła pokazują się żwirowe łachy jutro może już będzie można coś połowić. No zobaczymy.
offline
Przemek F. 2010-03-06 09:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Pogoda obiecująca, piękne słońce temperatura ok. -1, centymetr śniegu na ziemi.

Tylko skończę robić drzewo i zabieram się nad wodę później zdam relacje i cyknę jakieś foto.
offline
Łukasz Z. 2010-03-06 11:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 56
Miałem dziś przyatakować pobliską małą rzeczkę ale w nocy napadało śniegu
offline
Szymel 2010-03-06 16:29

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Ja właśnie wróciłem z rzeki Łeby. Jechaliśmy na trocie autokarem, na ponad 20 osób nikt nie zaliczył kontaktu z rybą ! Pogoda super, atmosfera jeszcze lepsza, szczególnie w autokarze, he he :-D

offline
Przemek F. 2010-03-06 17:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
No to dzień całkiem udany Szymel. Ja właśnie powracam z nad Nysy woda niższa piękne rynienki w których namierzyłem klenie takie +40 może i lepsze. Jedno branko poza tym cisza spokój. Będę próbował inaczej i coś w agresywniejszych barwach.



offline
Adam D. 2010-03-06 19:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
A mnie dziś spotkał miły akcencik - to za ochronę wód od starosty powiatu

offline
Łukasz S. 2010-03-06 19:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
Gratuluje Frajter.

ja dzisiaj zaliczyłem wizytę na pewną rzeczką.

Warunki nadal bardzo niekorzystne dla wędkarzy - śnieg i to zmożony, kupa suchej rośliny, woda raczej niska i nadal albo już bardzo klarowna - ryby słyszały mnie z kilometra i pochowały się w dziury

Trzeba czekać aż się zazieleni i będzie można brodzić.
offline
henk 2010-03-06 20:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 129
Gratuluje Adam :-)
offline
Przemek F. 2010-03-07 10:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Rewelacyjny odlew Frajter Gratuluję. Przy okazji podpowiedzcie co na tego klenia hmmm ?
offline
Maciej J. 2010-03-07 14:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Łowiłem 3 lata temu klenie w marcu na wobki 4cm o delikatnej pracy. Prowadzone maślanym tempem, z przerwami. Lekkie podciągnięcia kijem także mile widziane. To tak ogołnie powiedziane.





Dziś wyskoczyłem na lód. Miałem ładnego okonia i mnie w bambuko zrobił - myślałem, że raczek doszedł do dna, ale jakieś 10cm nad dnem zawisł. Podniosłem lekko wędkę i poczułem dość duży opór. Kilka sekund później rybka spadła. To mógł być bardzo ładny okoń. Złowiłem około 50cm szczupaczka i około 50okoni, z czego 10 trochę większych. Lód przeraźliwie strzela. Na fotce jeden z większych, uderzył bardzo mocno i zdecydowanie:







offline
Przemek F. 2010-03-07 19:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Trzeci dzień nad nysą bez ryby która bez wątpienia jest w łowisku, woda zeszła jeszcze niżej rynny a się proszą dno sam żwir i kamienie... może moje pudełko jest nic nie warte mam kilka hornetów od salmo pare uklejek od rapali obrotówki wahadłówki sztuk kilka te lepsze według mnie i cykadę którą dostałem od Remika nad bobrem. Może technika nie ta, ehh sam nie wiem.
offline
Szymel 2010-03-07 20:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
Franek1985:
Trzeci dzień nad nysą bez ryby która bez wątpienia jest w łowisku, woda zeszła jeszcze niżej rynny a się proszą dno sam żwir i kamienie... może moje pudełko jest nic nie warte mam kilka hornetów od salmo pare uklejek od rapali obrotówki wahadłówki sztuk kilka te lepsze według mnie i cykadę którą dostałem od Remika nad bobrem. Może technika nie ta, ehh sam nie wiem.

Franek, nie przejmuj się. Dzisiaj wróciłem z rzeki i przejrzałem swój rejestr. Na 27 wyjazdów w tym roku żadnej trotki nie wyholowałem, a wiem, ze jest w rzece (może się pocieszam, haha). Trzeba próbowac i kombinowac, a woda się otworzy. Za naście lat dojdzie się do wniosków, które pozwolą systematycznie łowic duze ryby z płetwą tłuszczową, które będą dawały nam coraz większą satysfakcje.

Chociaz okonie Macka na j.pl wywołały u starych chłopów taką zazdrość, ze mozna się niezle posmiac, hahaha. Niedługo chyba będzie musiał na swoich dłoniach miarke zamontowac :-D



Pozdrawiam.
offline
Sławomir S. 2010-03-07 20:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A ja sobie rozpocząłem nowy sezon podlodowy, ha, ha. Musiałem przeprosić króciaki i znów pogapić się w czarną dziurę. O tej porze omijam okonie i bawiliśmy się z płotkami. Po tych ostatnich pstrągo-trocio-łososiach płotka wydaje się taką jakąś śmieszną rybką. Czy jest jeszcze ktoś, kto wierzy w wiosnę? Może w tym roku nie będzie...




15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.53 s