jak minął dzień
Aha, nawiązując do tych zdjęć wyżej...Na którymś tam portalu fachowcy zalecają na pstrągi (pstrążki?) żyłkę 0.16. Ludzie...
Chyba na stawie hodowlanym co by dłużej pojeździł na zdartym ogonie.
No to Franek wal w kimono i zdzieraj jutro ogon. Życie jest piękne.
Dzień Dobry Panie Sławku...
ja już się wystraszyłem czy aby rzeka nie pochłonęła na amen naszego Cykadassa.
ja już się wystraszyłem czy aby rzeka nie pochłonęła na amen naszego Cykadassa.
Cykadass: |
No to Franek wal w kimono i zdzieraj jutro ogon. Życie jest piękne. |
Jutro pomacham troszkę na Cykadessy i nie omieszkam dotknąć koguta chodź czarno czerwony to chyba nie najlepszy pomysł na kropki hmm ? Wrr już jestem naładowany kryształem wody i całym tym pięknem nad nią. Aj
ja jutro mam pierwszy rodzinny wyjazd nad wodę więc raczej rekreacyjnie.jakas kiełbaska z ogniska, kawa na słoneczku.wezmę jedno pudełaczko i wklejankę do 13 g i poszukam przez chwilę szczęścia martwi mnie stan Odry.Majówka juz blisko a tutaj nieciekawka.nie lubię wyżówki.
Ja do pasjonatów wyżówki też nie należę, ale sa jeszcze miejsca gdzie jest pięknie i majowo a wyż niegroźny
No to nieźle, jutro zapowiada się bardzo ładny dzień - ciepło, słonecznie, bezwietrznie - oczywiście ładny w pojęciu przyjemny Załatwiłem sobie transport, Siostra z rana zawozi mnie i kolegę nad wodę...
No to jadę Powodzenia wszystkim, którzy dziś łowią - ładny dzionek...
Ja już po dzisiejszym zwiedzaniu Odry, woda od wczoraj skoczyła z pół metra a w ciągu dnia z 30 cm, idzie duuży wyż, ale za to dziasiaj warunki piękne cieplutko i w miarę bezwietrznie, na kijku zameldowały się dwa małe kleniki i jeden boluś, ale słoneczko spowodowało trochę ruchu w wodzie, widać drobnicę od czasu do czasu bolek gdzieś zawija, coś się dzieje.
Myślę, że fotkę mogę śmiało wrzucić. Uprzedzam pytania - nie mam więcej ujęć, nie wiem ile ryba mierzyła - jedna fotka i z powrotem do wody. Bardzo szybka akcja
Henk i ja dzisiejszy dzień też już mamy za sobą - powiedziałbym udany - nad rzeczką porządku się trochę zrobiło - od razu brzegi ładniej wyglądają , a ilu sobie dziś nie powędkowało - na 12 osób kontrolowanych 2ch tylko miało dokumenty - zgroza - ale tak jest po lasach wioskach nad rzekami i rzeczkami.Później były rybki rozeszliśmy się po rzeczce - ja zaliczyłem 3 potoki takie 30-taczki , widziałem w paru miejscach tarło minogów, a jakie łanie w lesie spotkałem.
No to i ja wracam w domowe kąty. Kwisa dzisiaj lekko trącona , nim dojechałem wydeptana już przez paru wędkarzy, patelnia dała się we znaki aczkolwiek dwa kruciaki wyladowane dwa dobre trzydziestaczki spięte i jedno ładne wyjscie, dziś dominował pewien kwisek
Ehh, było pięknie
Maciej to dzisiaj takiego kloca rypnąłeś? miazga.ta smródka w której łowisz to jakaś oaza wśród naszych wód hahahahha. masakra.ja dzisiaj rekreacyjnie z rodzinką w paskudny odcinek odry pojechałem.dzionek miły.syn wypił wodę z wazonika na kwiatki heheh.i w ogóle.ale wędkarsko ten odcinek rzeki jest do dupy.i do tego ten przybór.miałem jedno branko.ale za to jakie woby mi wyszły.kilka sprawdziłem. masakra.coś wspaniałego.