jak minął dzień
Wow dobre, też chciałem nagrywać ale nie wypaliło.
Ok ale wracamy do tematu - jak tam mijają dni nad wodą?
Ok ale wracamy do tematu - jak tam mijają dni nad wodą?
wobler129: |
Aj ta żyłka jest do niczego. Przyzwyczaiłem się do mojej 8lb plecioneczki na okoniach, ale tam było z 20m i już nie da się łowić... Na żyłce dziś zaciąłem dwa branka i to takie anemiki: raz coś za długi opad mi się wydawał i wyciągnąłem 20-staczka, drugi wziął z samego dna przy poderwaniu poczułem jak siedzi. Widziałem 2 ładne ataki, nie wiem co to było ale grube rybska. Kleń albo okoń ale w miejscach niedostępnych... |
Wobler...jaka żyłka??? Co za żyłka??
Dragon Strong? Czy jakoś tak.
wobler129: |
Wow dobre, też chciałem nagrywać ale nie wypaliło. Ok ale wracamy do tematu - jak tam mijają dni nad wodą? |
Dlaczego nie wypaliło ?
Odwiedziłem dzisiaj stare wody i wywijałem 5g cykadą jedyne co mi sie uwiesiło to dość solidna konstrukcja, sądzę że to boleń chodź głowy nie dam. Niestety przeciwnik góra. Chwilę później wyłowiłem cykadę srebrno zieloną oznaczoną SS właściciel pewnie pamięta jak ją urwał masa ok 12 15 g kotwice przerzarte ale cykada ja knowa po małym zabiegu kosmetycznym.
ale ładny woblerek, ale ładna cykadka.
Remik: |
ale ładny woblerek, ale ładna cykadka. |
Remik ty już chyba nic innego nie widzisz przynęty jak przynęty - rybki ładne a przynęty widać że łowne
frajter: | ||
Remik ty już chyba nic innego nie widzisz przynęty jak przynęty - rybki ładne a przynęty widać że łowne |
Hehe.....prawdziwy handlowiecFraiter ma rację piękne ryby Panowie Te pierwsze wiosenne smakują najbardziej..... pozdrawiam
Ładny weekend się zapowiada Super, zaraz płynę łódką, ale kija nie biorę bo jeszcze nie można
No oby za tydzień było podobnie z pogodą :-)
Dziś trochę okonków, ale słabo - wieczorkiem jeszcze wyskoczę, a teraz idę przetestować drugie wiosła
Wie ktoś, coś jak woda na Kwisie ?
Dziś popołudniu nieźle biły szczupaki na "okoniowych domkach". Na obu miejscówkach po kilka ataków szczupaka, te mniejsze 40-50taki latały aż w powietrzu Kusiły mnie ale jednak musiałem zrezygnować. Opowiedziałem koledze i jutro chciał już płynąć... Chętnie bym już popłynął ale jednak nie można, lepiej się nie wychylać i poczekać do następnej soboty - a pierwszy majowy szczupak będzie cieszył jeszcze bardziej! Już przebieram nóżkami w miejscu
Remek jesteś w moich okolicach?