jak minął dzień
Dziś po "wielkim sprzątaniu" wybraliśmy się połowić. Razem z @Zeglarzem i @rbogusiem wybraliśmy się na wiosenne okonie.
Wyniki łowienia słabe ale za to udało nam się udaremnić kłusowniczy proceder. Wyłowiliśmy i przekazaliśmy do straży rybackiej około 50m sieć.
Uwolniliśmy 7 dorodnych szczupaków i jednego piękego okonia.
Wyniki łowienia słabe ale za to udało nam się udaremnić kłusowniczy proceder. Wyłowiliśmy i przekazaliśmy do straży rybackiej około 50m sieć.
Uwolniliśmy 7 dorodnych szczupaków i jednego piękego okonia.
Witam !
Wczoraj wybierając się na troć postanowiłem trzymać się starej trociowej zasady - ciemniejsza woda ciemniejszy wobler. Po ok. 3h łowienia, na woblera oklejonego srebrną tkaniną z czarnym grzbietem przy swobodnym spływie na napiętej żyłce poczułem targnięcie, po którym energicznie zaciąłem - zaczęło się :-) Ryba idzie po dnie wywijając żyłkę z kołowrotka. Pod chwili zabawy podpływa do brzegu po czym wobler wypina sie ... Moim oczom ukazał się srebrniak ok. 70-80 cm , który powoli odpływa do swojej dziury. No cóż, tak to bywa z trociami ;-)
Pozdrawiam
Wczoraj wybierając się na troć postanowiłem trzymać się starej trociowej zasady - ciemniejsza woda ciemniejszy wobler. Po ok. 3h łowienia, na woblera oklejonego srebrną tkaniną z czarnym grzbietem przy swobodnym spływie na napiętej żyłce poczułem targnięcie, po którym energicznie zaciąłem - zaczęło się :-) Ryba idzie po dnie wywijając żyłkę z kołowrotka. Pod chwili zabawy podpływa do brzegu po czym wobler wypina sie ... Moim oczom ukazał się srebrniak ok. 70-80 cm , który powoli odpływa do swojej dziury. No cóż, tak to bywa z trociami ;-)
Pozdrawiam
Kurcze. Gdzie te sieci stały?
Boże co się dzieje w naszych wodach
wstyd - wstyd - wstyd
paranoja - paranoja - paranoja
polska - polska - polska - celowo małą literą
pzw - pzw - pzw
skałada 150 zł - emocje gwarantowane
paranoja - paranoja - paranoja
polska - polska - polska - celowo małą literą
pzw - pzw - pzw
skałada 150 zł - emocje gwarantowane
Remik jeszcze trochę i zostaniesz wygryziony z połowów. Ewelina przejmie pałeczkę, A Ty będziesz za Nią wędki nosił
Wędki mogę nosić i swoje i jej. Wczoraj nawet oznajmiła, zę mam jej taką leciutką wędeczkę zorganizować. Mam nadzieję ze się jej spodobało.
W tym roku skoczymy też kilka razy nad Wisłę razem aby podziwiać wschody słońca. Myśle jak tylko spowodowac aby poczuła to sandaczowe kopnięcie. Jak już będzie pierwszy raz wiem ze zapali i nie oderwie się od wędki.
W tym roku skoczymy też kilka razy nad Wisłę razem aby podziwiać wschody słońca. Myśle jak tylko spowodowac aby poczuła to sandaczowe kopnięcie. Jak już będzie pierwszy raz wiem ze zapali i nie oderwie się od wędki.
Pałeczka, kopnięcie...Jakieś sado - macho. Może na początek bardziej delikatnie, miękka szczytówka i gumka? Ha, ha...
Hol tego czerwonego przyłowu przez Remika był ciekawym przeżyciem
Piękna pogoda, świetna kompania, mile spędzony czas.
Piękna pogoda, świetna kompania, mile spędzony czas.
Jarku - do teraz myślę o tej rybie na wahadełko. Kurczę co to było...
Na to mogą dać odpowiedź następne wizyty nad tą wodą. Ale pogdybać też przyjemnie, to nieodłączny element naszego hobby
piękności - ile miał
Miał raptem 39 cm , ale był strasznie obrzary kiełzami.
Remigiusz - czekam na Twojego posta