jak minął dzień
Niechcący wpakowałem dwie takie same fotki......leżałem sobie tam z dobrą godzinę, cykałem i podziwiałem. Niektóre miały 80+ Rzucać nie było sensu.....czekam na ich wielkie żarcie. Jak ruszą, to ja też tam będę
pozdrawiam
pozdrawiam
Jacku klenie 80+?! :o
80+ - to chyba jakieś atomowe na sterydach by były - 60 to już kosmos - takie obserwowałem kiedyś w niemczech z mostu , to były kabany jakich u nas chyba nie ma za wiele
Maciek - kleń jest bardziej krępy w ogonie i ma trochę mniejsze wcięcie w płetwie ogonowej
Sorki spóźnionko Jaco mnie wyprzedził
Jaco mnie wyprzedził
Fraiter kilka lat temu na Drawie widziałem klenia( a nawet dwa) ok piątki sztuka ha Oczywiście mogłem skoczyć im na .....ogon
Dlaczego się tak zbierają w ławicę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem, naprawdę super sprawa. Widziałem kiedy jak do powierzchni wody wysłu na jeziorze setki może i tysiące okoni (nie w czasie przyduchy) też tego nie pojełem do dzisiaj poprostu wyszły pod powierzchnię i sobie siedziały a ja wrzucałem im posiekane robaczki jeszcze jako łepas od robakow i kukurydzy ...
| frajter: |
| Sorki spóźnionko Jaco mnie wyprzedził |
Na mojej wodzie, swego czasu łowiono klenie +60 dość często , zanim miejscowi nie wytrzepali go całkiem (Wujek z pogranicza ganiał łepków co chowali po siatkach kleniki po 15cm) . Był piękny szczupak który został wyparty przez sandacza rozmiarami przekraczającym lekko dyszkę. Dziś od dawna jest to naturalne tarlisko ryby i nie wolno tam łowić. Karaś w granicy 3kg nie robił na niektórych wielkiego wrażenia. Co za czasy , ale co do klenia to jest nadal i nie tylko tam a jest naprawdę sporych rozmiarów tylko bądź mądry i bardziej cwany od niego.
| Franek1985: |
| Dlaczego się tak zbierają w ławicę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem, naprawdę super sprawa. Widziałem kiedy jak do powierzchni wody wysłu na jeziorze setki może i tysiące okoni (nie w czasie przyduchy) też tego nie pojełem do dzisiaj poprostu wyszły pod powierzchnię i sobie siedziały a ja wrzucałem im posiekane robaczki jeszcze jako łepas od robakow i kukurydzy ... |
Franek pyt. miało chyba brzmieć dlaczego tak stoją przy powierzchni
Bo że bolenie to ryby stadne to chyba każdy wie.....
| jaco: | ||
Franek pyt. miało chyba brzmieć dlaczego tak stoją przy powierzchni Bo że bolenie to ryby stadne to chyba każdy wie..... |
No właśnie dlaczego ? Co jest przyczyną ?
| jaco: | ||
To są bolenie |
Właśnie płetwa coś mi nie pasowała, taka sprinterowska
Ale na drugiej fotce u góry te pyski mają jak klonki
| wobler129: | ||||
Właśnie płetwa coś mi nie pasowała, taka sprinterowska Ale na drugiej fotce u góry te pyski mają jak klonki |
Tam się można było pomylić......grube karki
pozdrawiam
Dziś z kolegą większość czasu przesiedzieliśmy pod mostami. Tak lało. Burza za burzą. Daliśmy sobie w czasie trwania trzeciej z kolei spokój. Rzeką zaczął płynąć kożuch z liści, gałązek i topolowych bazi, bo wiatr momentami był porządny.
Kilka ledwo-wymiarków i to wszystko...
Kilka ledwo-wymiarków i to wszystko...
Nie ma siły atakuje na dniach dolnośląskie pstrągi
oj. moja aktywność na portalu się wzmogła.to znak że za długo siedzę w betonie.aż mi ślinka leci jak sobie pomyślę o moich rodzinnych stronach i o tych pięknych jeziorach i tych mglistych wschodach słońca nad nimi.ten zapach rosy i traw na łące.i cisza.ta naturalna cisza.
Po ciężkim dniu pracy zachód nad jeziorkiem dał mi szczupaczka który oswobodził się piękną świecą lubię je za to. A tak w ogole oto ok 1/4 mojego jeziorka
