jak minął dzień
Remik: |
co Ty gadasz....... Wisełka już złapała koryto więc jeszcze ze dwa tygodnie jak piasek przestanie płynąc i atakuję. |
U mnie na rejonie jest 6metrów 20 cm przy 3m widać główki. Woda spada ,ale coś marudzą o deszczach i jakiś przyborach ,co nie napawa optymizmem.....
jaco: | ||
Tak zajebiście. Od wału do wału.Tego miejsca z którego robiłem pierwszą fotkę nie ma. Tzn jest ale pod wodą. ![]() |
Jaco ta 3 fotka to Bielinek ????? - jak tak to masakra - u nas oderka wraca powoli do koryta ale zanim będzie łowna musi jeszcze trochę wody upłynąć - wszystkich odrzanych pocieszę że te deszcze teraz oderkę mają ominąć

Brak słów na tą wodę ale z natura nie wygramy, szkoda tylko, że na dołkach już kipi od miejscowych siatkarzy...
Witam !
Po długim czasie w końcu udało mi się zalogowac
Byłem kilka razy na nockach, ale tylko leszcze, bo okazało się, ze węgorz ma aktualnie okres ochronny. Tradycyjnie w czerwcu męczę jeszcze lipienie.
Dzisiaj połowiłem z łodzi bardzo duzo okoni, jednak nic większego niz 30cm nie było. Jutro chyba znowu jadę, więc porobię jakies fotki
Pzdr.

Po długim czasie w końcu udało mi się zalogowac

Dzisiaj połowiłem z łodzi bardzo duzo okoni, jednak nic większego niz 30cm nie było. Jutro chyba znowu jadę, więc porobię jakies fotki

Pzdr.

Piękne, a ja nie mam z kim płynąć

cholera przez tą odrę powoli staję się łikendowym wędkarzem.wszędzie za daleko a oderka dalej wysoka.tak to rowerkiem bym podskoczył sobie i pomachał.a tak przychodzi mi się przeciskać między tyczkarzami na zatłoczonych brzegach w soboty i niedziele.a w tygodniu spokój,cisza,żywej duszy.ile jeszcze ? sie pytam ile ?

kubamajorek: |
cholera przez tą odrę powoli staję się łikendowym wędkarzem.wszędzie za daleko a oderka dalej wysoka.tak to rowerkiem bym podskoczył sobie i pomachał.a tak przychodzi mi się przeciskać między tyczkarzami na zatłoczonych brzegach w soboty i niedziele.a w tygodniu spokój,cisza,żywej duszy.ile jeszcze ? sie pytam ile ? ![]() |
Ja też się pytam, co z moją Odrą ?

A ja chyba wolałem jak moja rzeka było z pół metra wyżej...
Dziś połowiłem kilka fajnych okonków i miałem 3kleniowe kopnięcia, wszystko na klepankę tylko nie wiem czy nr.1 czy 2

Coraz bardziej chodzi za mną boberek w czerwone kropki, wie ktoś coś jak woda ? W ogole czegoś mi brakuje i sadze że to chyba to, wędkuję codziennie raz próbuję rozgryźć jazie raz klenie , raz chciałbym poczuć jak ostre ząbki mają nasze kaczorki a raz jak ładnie przywalić potrafi boluś, ale w tym wszystkim jakiby brakowało czegoś, brakuje tej magi tego czegoś co można tylko poczuć. ajj chyba muszę podjąć terapię pstrągową... ktoś się pisze ?
Ja dziś wkońcu popłynąłem i złowiłem jednego zębatego i kilka(naście) okoni. Nic specjalnego, woda strasznie niska - jak płynę w niektórych miejscach to zawadzam wiosłami o dno

Dzisiaj troszkę postrugałem, a teraz widzę, ze zrobiło się pochmurnie, więc ruszam na rzeke
