Kołowrotek podlowowy, jaki?
Jaki model kołowrotka polecicie początkującemu "pod lodowcowi"? Musi mieć niezawodny hamulec jak i dobrze nawijać cienką żyłkę. Jakieś modele godne polecenia (powiedzmy w przedziale ok. 40 zł)?
To nie jest takie proste. Z jednej strony można kupić niemal najtańszy kołowrotek i być z niego zadowolony jednak takie podejście ma uzasadnienie przy założeniu, ze będziemy łowili niewielkie rybki. Tutaj śmiało kup cokolwiek za najmniejsze pieniądze.
Z drugiej strony gdy nastawiasz się na grube okonie, które często trzeba będzie łowić na cieniutkie żyłki kołowrotek powinien spełnić kilka warunków. Podstawowa sprawa to hamulec, kolejna rzecz to równe nawijanie linki. Bardzo ważne jest aby nie marzły przekładnie na łowisku. Niestety jak do tej pory nic godnego nie spotkałem w normalnej cenie.
Z drugiej strony gdy nastawiasz się na grube okonie, które często trzeba będzie łowić na cieniutkie żyłki kołowrotek powinien spełnić kilka warunków. Podstawowa sprawa to hamulec, kolejna rzecz to równe nawijanie linki. Bardzo ważne jest aby nie marzły przekładnie na łowisku. Niestety jak do tej pory nic godnego nie spotkałem w normalnej cenie.
Mi się ufarciło i kupiłem za 390zł od naszego forumowego kolegi Nowiutkiego Shimano Twin Power 1000 FA na UL i lód jak dla mnie bajka
No właśnie ale cena...
Tak cena trochę wysoka w porównaniu do 40zł ale to wybór na lata kręcioł nie do zajechania moim zdaniem jeśli wziąć relację cena-jakość-trwałość produktu to wydaje mi się do przyjęcia
Szczerze to dopiero chciałbym wkroczyć na tą drogę łowienia. Spróbować czy będzie mi odpowiadać. Co do ryb to nigdy nie wiadomo co zawita na drugim końcu wędki. Czyli szukam czegoś na początek, bo nie mam nic...
Kup sobie Shimano Alivio 1000 FA i bedziesz zadowolony
jak za najniższą kasę to też bym stawiał na shimaniaki chyba nic im nie dorównuje patrząc na walory użytkowe względem ceny
W ub roku testowałem najmniejszy model cormorana, MINI GT 500, nie jest wart swej ceny, rolka prowadząca żyłkę w kabłąku kręci się ze zbyt dużymi oporami jak na cienkie żyłki,zdarzało się, że żyłka wkręcała się pod nakrętkę hamulca.
W tym roku kupiłem shimano catana 1000 - starszy model, ma precyzyjniejszą regulację hamulca. Wrzucę go do zamrażarki na test gęstości smarowania, bo smary cormorana nie nadawały się na łowienie poniżej -10stopni. Wymieniłem smar na silikonowo-teflonowy i gęstniał znacznie mniej. Pewnie i tak skończy się na shimano sedona 500, ale póki co nie widać zimy więc się z tym nie spieszę.
W tym roku kupiłem shimano catana 1000 - starszy model, ma precyzyjniejszą regulację hamulca. Wrzucę go do zamrażarki na test gęstości smarowania, bo smary cormorana nie nadawały się na łowienie poniżej -10stopni. Wymieniłem smar na silikonowo-teflonowy i gęstniał znacznie mniej. Pewnie i tak skończy się na shimano sedona 500, ale póki co nie widać zimy więc się z tym nie spieszę.
koza11 cenna uwaga czyli już cormoranek odpada. W sumie te małe Shimano nie będą chyba złe, trzeba będzie je oblukać w którymś sklepie.
Oglądam na ebay małe multiplikatory, ale one mają bardzo małą średnicę szpulki i schodziłaby z niej sprężyna a nie żyłka/linka, zwłaszcza na mrozie. Ma ktoś może doświadczenia z multikami na podlodówce?
Perch ja mam shimano Alivio 1000 FA na lód i jestem zadowolony.Jak za taką kase to ładnie chodzi.
widziałem że konger ma jakieś ciekawe kołowroteczki. Fajnie wygląda też nordik od Mistrala