Oryginał czy podróbka?
Znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/szarpak-rybka-podlodowa-przynety-na-zime-blystka-i1997682615.html
Mało wdzięczny opis, Co sądzicie o tym? Ktoś szuka jeleni?
Mało wdzięczny opis, Co sądzicie o tym? Ktoś szuka jeleni?
Cena nierzeczywista jakaś.
to kwestia podejścia do tematu. Wykonanie blaszki choćby ze stali nierdzewnej czy kwasówki jest bardzo pracochłonne a przez to cena jednostkowa bywa przez to kosmicznie wysoka (widziałem takie od 40 do 120zł).
My np nie wystawiamy w sklepie CF produktów w jakimś sęsie limitowanych a mimo tego wielu naszych Klientów doskonale wie że można u nas kupić łamany wobler SS czy, maleńkiego Rompera itp itd. Odnośnie podlodówek jest podobnie. Podlodówki z kwasówki są ale z tzw "spod lady"
cena... to temat trudny bo niewielu wędkarzy zdaje sobie sprawę że wykonanie jednej blaszki zajmuje czasem 2-3 godziny. Ta z aukcji może na spodzie ze srebra ma może cena obejmuje dwie.
My np nie wystawiamy w sklepie CF produktów w jakimś sęsie limitowanych a mimo tego wielu naszych Klientów doskonale wie że można u nas kupić łamany wobler SS czy, maleńkiego Rompera itp itd. Odnośnie podlodówek jest podobnie. Podlodówki z kwasówki są ale z tzw "spod lady"
cena... to temat trudny bo niewielu wędkarzy zdaje sobie sprawę że wykonanie jednej blaszki zajmuje czasem 2-3 godziny. Ta z aukcji może na spodzie ze srebra ma może cena obejmuje dwie.
i jeszcze jeden temat. Dziś opowiadałem Xeinowi o wędkach podlodowch. Mówiłem o tych za 13 zł i tych za 700zł. Myślę ze sprawa jest banalnie prosta. Kupując kij spinningowych wydajemy niejednokrotnie po 1000 zł a jeśli chodzi o kijki podlodowe szukamy badziewia za 10 zł. Można łowić i samą żyłką i to i to będzie działało.
Moim jednak zdaniem jeśli chcemy podejść do tematu poważnie i łowić z premedytacja na lodzie grube okonie to nie będzie miejsca na kompromisy. Kij musi być wyjątkowy bo najdrobniejsze niedociągnięcia w konstrukcji nie pozwolą nam na holowanie 2 kg ryby na żyłce 0,10 mm kończy się natychmiast rwaniem zestawu.
Moim jednak zdaniem jeśli chcemy podejść do tematu poważnie i łowić z premedytacja na lodzie grube okonie to nie będzie miejsca na kompromisy. Kij musi być wyjątkowy bo najdrobniejsze niedociągnięcia w konstrukcji nie pozwolą nam na holowanie 2 kg ryby na żyłce 0,10 mm kończy się natychmiast rwaniem zestawu.
Oczywiście Remiku masz rację co do ceny, czasu pracy nad blaszką, materiałów. Bliźniacza? konstrukcja w sklepie tutejszym jest o wiele tańsza. Kwestia blaszki na spodzie i jej srebrnego pochodzenia nie jest jednoznacznie postawiona, tu może być myk do całości.