Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Podlodowe łowienie


offline
Maciej J. 2010-12-16 18:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Dziś wracałem brzegiem jeziora i jakoś dziwnie odbarwiony śnieg zauważyłem z 15m od trzcin - podszedłem i łupnąłem siekierą - cała weszła jak w masło, miałem problem ją wyciągnąć - aż mi się skóra jeżyła na plecach Wyciągnąłem i w sekundę byłem na brzegu. Jednak będę biegał tylko po zatoce - tak będzie bezpieczniej.
offline
Sławomir S. 2010-12-16 20:09

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, dziś wreszcie porządny mróz i "bezśniegowy". Cieszy mnie to niezmiernie. Nareszcie. Może do soboty odśnieżą drogi i na Czochę jakoś dobrniemy. Jestem tak napalony, że mógłbym łowić w samych walonkach, ha, ha.

Dzięki @Luka81 za słowa uznania. Przynęty są jednak tylko częścią "całego problemu". Chyba już to wiesz, a jak nie, to się jeszcze nieraz przekonasz...



offline
Remigiusz K. 2010-12-16 20:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Panie Sławku, dziś na złotą blaszkę z niteczką skubały całkiem miło. Co ciekawe bez nitki było znacznie słabiej. No i powoli raka ogarniam. Już zaczyna mnie się to pstrykanie podobać. A to rakowe branie Miód malina.

offline
Sławomir S. 2010-12-16 20:43

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wszystkie przynęty, jakie robię są do łowienia w trudnych warunkach. To żadna sztuka zrobić przynętę, która łowi, gdy ryby biorą na wszystko. Moje przynęty podlodowe nie mają początku i końca, brakło by mi życia, aby wszystkie pokazać, a co dopiero robić w handlowych ilościach. Raczek jest tylko jedną z nich. Trzeba go zrozumieć i poznać. Nie zawsze jest łowny w takiej wielkości i nie zawsze dysponuje się odp. danego dnia, czy godziny kolorem...





offline
Maciej J. 2010-12-16 21:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ale się napaliłem mam cynka na fajne garbusy! Zmiana jezior!



Tym bardziej, że moi ze wsi to prości wędkarze, u żadnego kiwoka nie widziałem nigdy... Więc jestem jak najbardziej dobrej myśli W sobotę atakuję!
offline
piero 2010-12-18 09:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
wobler129:
Dziś wracałem brzegiem jeziora i jakoś dziwnie odbarwiony śnieg zauważyłem z 15m od trzcin - podszedłem i łupnąłem siekierą - cała weszła jak w masło, miałem problem ją wyciągnąć - aż mi się skóra jeżyła na plecach Wyciągnąłem i w sekundę byłem na brzegu. Jednak będę biegał tylko po zatoce - tak będzie bezpieczniej.

witam wszystkich jaka na dzien dzisiejszy jest pokrywa lodu??
offline
Maciej J. 2010-12-18 12:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cześć, dużo zależy od specyfiki jeziora, na moich płytkich jeziorkach 10-15cm.



Dziś połowiłem ostro! Wkońcu.



Na blaszkę CF skusiłem grubego 40-staka
offline
Maciej J. 2010-12-18 13:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
offline
Przemek F. 2010-12-18 15:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
wobler129:





pięknie Maćku Ja też byłem z Żorżem ale niestety sklepik był juz zamknięty i nie kupiliśmy żyłki a na 0.25 było tylko jedno branko i to spartaczone. Lód ok 8cm + 10-30 śniegu na tafli.
offline
Przemek F. 2010-12-18 16:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
offline
motorhead1983 2010-12-18 22:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 52
wobler129 jakiej żyłki używasz?



offline
Maciej J. 2010-12-18 22:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
0,12, ale zmienię na 0,10 na dniach
offline
Lucast 2010-12-19 07:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 71
wobler129:
0,12, ale zmienię na 0,10 na dniach

Ja łowie na 14 bo przez 10 straciłem 2 ładne sztuki.

Jeden właśnie taki czterdziestak urwał mi się już w dziurze a drugie to tylko piękne łupnięcie w błystkę było i po sprawie!

Nie piszę tego aby kogoś pouczać (szczególnie Ciebie Maćku)tylko aby zwrócić uwagę na to iż gdy taki okoń pójdzie z błystką w pysku to już po nim.

offline
Maciej J. 2010-12-19 07:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Wczoraj bez użycia hamulca (bo w moim młynku go nie ma ) wyciągnąłem 40-staka. Rękoma. Raz zabierał mi linkę z łapek, raz stawiał mniej oporu to go podnosiłem. Nie było najmniejszych problemów, zamówiłem sobie kołowrotek podlodowy z hamulcem, tak więc myślę, że teraz tym bardziej nie będzie kłopotów - amortyzacja kijka + hamulec w kręciołku Zobaczymy, w tym i w zeszłym sezonie 0,12 sobie spokojnie radziła, nigdy nie strzeliła jeszcze - oprócz zaczepów
offline
motorhead1983 2010-12-19 10:06

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 52
Rozne zylki zakladalem, od 0,10 do 0,18 nawet i szczerze mowiac, tam gdzie lowie nie widzialem wiekszej roznicy w braniach miedzy 10 a 14, a bywalo tak, ze kolega mial grubsza zylke i lowil wiecej, takze tam, gdzie spodziewam sie naprawde grubych okoni, ewentualnie w zaczepach z powodzeniem daje 14, czasem 16. W łowieniu okoni z lodu wazniejsze jest ich prawidlowe namierzenie, nie tylko stanowisko, ale głębkość na jakiej stoją (łowie na twardych spadach od 10 do 15 m). To polowa sukcesu, potem zaczyna sie zabawa i kombinowanie z przynetami, prowadzeniem, ale żylka moim zdaniem nie jest az tak istotna
offline
Lucast 2010-12-19 11:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 71
U mnie jest ten problem że łowisko nie przekracza 2.5m więc żyłka mało amortyzuje a i ryba niema jak się wyszaleć bo po zacięciu jest już praktycznie w połowie drogi i trze żyłką o krawędzie przerębla.
offline
Maciej J. 2010-12-19 12:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie to samo Płycizna.



Dziś same do 20centów, maluszki. Na mormyche z ochotką wydłubywali 30-stki od bidy Ale to nie dla mnie.

offline
piero 2010-12-19 12:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
wobler129:
U mnie to samo Płycizna.



Dziś same do 20centów, maluszki. Na mormyche z ochotką wydłubywali 30-stki od bidy Ale to nie dla mnie.


jaki gruby jest lód ??
offline
Maciej J. 2010-12-19 12:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Tak jak pisałem na jeziorku, gdzie jest max 2,5m głębokości lód ma 10-15cm grubości. Szkoda, że śnieg leży i izoluje... Na głębokiej wodzie jest jeszcze cieniutki, a nawet widziałem miejsca (25m głębokości), że tafla jeszcze nawet nie jest ścięta
offline
piero 2010-12-19 12:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
wobler129:
Tak jak pisałem na jeziorku, gdzie jest max 2,5m głębokości lód ma 10-15cm grubości. Szkoda, że śnieg leży i izoluje... Na głębokiej wodzie jest jeszcze cieniutki, a nawet widziałem miejsca (25m głębokości), że tafla jeszcze nawet nie jest ścięta

ja waze 123 kg wiec musze dobrze i rosadnie przemyslec wejscie na lod ale słyszałem ze umnie na starorzeczu odry juz łowia ładne rybki.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.45 s