Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

kiwoki i kiwaki


offline
Remigiusz K. 2010-01-13 20:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Po dzisiejszym wędkowaniu stwierdziłem, że czegoś mi w zestawie brakuje.

Panie Sławku mogą być?

offline
Sławomir S. 2010-01-13 20:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No właśnie, coś takiego, w stylu tego pomysłu. Znalazłem zdj. z uchwytem do takiego kiwoka.

offline
Sławomir S. 2010-01-13 20:41

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Ten wygięty w "małpę" drut nad nim, to także uchwyt, ale do kiwoków innego tupu.
offline
Łukasz S. 2010-01-13 20:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
Remik sam robiłeś? czy gdzieś znalazłeś?
offline
Remigiusz K. 2010-01-13 20:44

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
No jak. Właśnie siedzę i robię. Chcesz sztukę???
offline
Łukasz S. 2010-01-13 20:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
no ba jak możesz to nawet ze dwa

jutro kupię jeszcze jeden zestaw żeby zmontować na płotki lub z inną mormyszką (ikra)



waśnie jakieś zamontowanie trzeba wykminić tan patent cykadassa całkiem fajny - dobrze widać na tym brania przy naturalnym trzymaniu wędki
offline
Sławomir S. 2010-01-13 21:51

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tu właśnie o to chodzi, bo dobra widoczność i wygoda to podstawa. Nie mogę się nieraz nadziwić, jak ludzie się męczą, ha,ha..
offline
Remigiusz K. 2010-01-13 21:59

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Przyznaję, dziś byłem zmęczony ja, moje oczy ale najbardziej palce u nóg.
offline
Sławomir S. 2010-01-13 22:04

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Kiwok to sprężysta dżwgnia. Prawo dźwigni jednostronnej wszyscy znają. Przesuwając taki plastikowy kiwok w uchwycie zmieniamy jego czułość, sprężystość. Dodanie jeszcze jednej „przelotki” znacznie polepsza rozłożenie ciężaru, ale ogranicza możliwości w przesuwaniu.
offline
Łukasz S. 2010-01-13 22:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
nie ma co kombinować tylko trzeba na chama zerżnąć rozwiązanie - Panie Sławku z jakiego drutu było to zrobione?

Remik jutro looknę w sklepie czy będzie coś do takiego montowania
offline
Sławomir S. 2010-01-13 22:17

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Remik:
Przyznaję, dziś byłem zmęczony ja, moje oczy ale najbardziej palce u nóg.

Kiedyś wpadłem cały pod lód. Linka mnie uratowała. Było - 15. Miałem trzy kilometry do domu i byłem sam. Kilometr przed domem dostałem drgawek, jakbym siedział na wielkim wibratorze. Póżniej straciłem czucie w nogach i dłoniach. A póżniej "dobrzy ludzie" mnie donieśli do domu. A póżniej, na drugi dzień znów siedziałem nad "swoją" dziurą, ha, ha...
offline
Anhor 2010-01-13 22:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 98
Kiedyś mój starszy kolega powiedział, że w wędkarstwie podlodowym najbardziej pociągające jest to że codziennie siedzi się nad nową dziurą.
offline
Sławomir S. 2010-01-14 12:01

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Luka1981:
nie ma co kombinować tylko trzeba na chama zerżnąć rozwiązanie - Panie Sławku z jakiego drutu było to zrobione?

Remik jutro looknę w sklepie czy będzie coś do takiego montowania

Drut taki sam, jak do stelaży woblerów, nierdzewny i półtwardy, bo uchwytami trzeba manewrować. Wygląda to mniej więcej tak, jak na zdj.



offline
Sławomir S. 2010-01-14 12:17

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Anhor:
Kiedyś mój starszy kolega powiedział, że w wędkarstwie podlodowym najbardziej pociągające jest to że codziennie siedzi się nad nową dziurą.

Tak, zgadza się, ale w przyrodzie musi być równowaga i przez te kilkadziesiąt dziur można stracić tą jedną i najważniejszą, zostawioną samą(?) w domu. My, wędkarze musimy uważać na konkurencję, inny rodzaj "łowców", amatorów, raczej cieplutkich dziurek. Podczas naszej nieobecności te sępy i szakale czają się czekając na odwilż, albo zmrożenie stosunków i nęcą, cierpliwie nęcą, aby w odpowiednim momencie zarzucić swojego kija, ha, ha.
offline
Remigiusz K. 2010-01-19 23:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
tu Ci odpowiadam bo tu o kiwokach gadamy sobie

nic nie trzeba wyginać. Butelka jest okrągła więc kształt po przecięciu powstanie samoistnie. Nożyk do tapet i poszedł.
offline
Maciej J. 2010-01-19 23:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ale chodzi o sklepowy hehe. 2 lata temu takiego używałem - był extra. W tamtym roku miałem jakiegoś sprężynkowego - był do dupy...



Ok to pokombinuję nad wodą
offline
Remigiusz K. 2010-01-19 23:28

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
W sklepach masz tego całą masę. Obadaj i wybierz sobie coś ciekawego.
offline
Maciej J. 2010-01-19 23:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Mam ładny kiwoczek tylko za bardzo ulega jak go mocno wysunę, a chcę żeby był czuły O to się rozchodzi hehe
offline
Sławomir S. 2010-01-20 18:28

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No nie, i ten znów swoje. Dzisiaj zapomniałem wziąć na ryby aparat i pudełka z kiwokami. Przez Ciebie Wobler129, bo wczoraj tak namieszałeś z tymi kiwokami, że postanowiłem zrobić kilka zdjęć i wyjąłem te dwie rzeczy z plecaka. Aparat żadna strata, ale wędkarz podlodowy bez kiwoków to foka bez wąsów. Miejscowy dał mi jakąś szczecinę, chyba z p… jego babki, nie nadawała się do niczego. Znalazłem butelkę na brzegu, drut i nożyczki mam zawsze i coś tam wymodziłem, ale to nie było to…

Dziś należało łowić bardzo delikatnie. Wracając do tych nieszczęsnych kiwoków, to trochę sobie robisz jaja. Wędkarstwo podlodowe jest największym majstersztykiem, jaki można sobie wyobrazić, a kiwok jest jego duszą. Piszesz coś o ugięciu. Maciej, Ty na razie dbaj o to, żeby Ci dobrze sterczał do góry, reszta przyjdzie z czasem, ha, ha. Wiesz ile jest technik prowadzenia mormyszki, błystki itp. i przystosowanych do tego kiwoków z różnych materiałów? Bardzo dużo…To wyższa szkoła, nie boczny trok, ani DS. Tu liczy się praktyka, refleks, finezja i nieograniczona wyobrażnia. Na pierwszym lodzie każdy „głupi” łowi okonie, tak, jak teraz niektórzy bezbronne pstrągi. Ale schody powoli się zaczynają…Ugięcie kiwoka nie ma znaczenia w sensie poprawności, zależy na co się „poluje”, czym i w jaki sposób ryba bierze. Wszystkie cechy dobrego kiwoka do jednej metody, mogą być nic niewarte przy innej…

offline
Maciej J. 2010-01-20 18:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cykadass - przepraszam ha ha, Ty jak zwykle odpisałeś fachowo. Jadę na lód jednorazowo i dlatego szukam takiego rozwiązania. Nie stać mnie na pozwolenie za 6-7dych żeby połowić kilka dni. Ale już mam odpowiedź - pokombinowałem i odwróciłem kiwok do góry nogami i to jest to.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.3 s